OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

Tak jej kibicowałam....

O Boże, nie! [*]

Przeoczylam tytuł i teraz mnie sieknęło.
Asiu kochana, płaczę z Tobą i przytulam.

Ręce mi opadły... :crying:

Nastuś [']

['] dla Nastusi

**Adopcje: 12 >>**

Los rzucił Kota ochłapek
Na mróz
Na głód
Na poniewierkę
Śmiał się okrutnie widząc
Jak umęczony kot cierpi

Los cisnął wrak Kota
Na krzywdę
Na ból
Na umieranie
Nic nie warta z Ciebie istota
Wołał , stojąc nad nim

Ręce ciepłe Kota uniosły
Utuliły
Wyleczyły
Ukochały
Dom najlepszy dla niego
Długo, długo szukały

Los z perfidnym uśmiechem
Dał Dom
Dał szczęście
Dał miłość Dużego
A potem wraz z życiem zabrał
Powiedz mi Boże, dlaczego?

ASK@ pisze:Los rzucił Kota ochłapek
Na mróz
Na głód
Na poniewierkę
Śmiał się okrutnie widząc
Jak umęczony kot cierpi

Los cisnął wrak Kota
Na krzywdę
Na ból
Na umieranie
Nic nie warta z Ciebie istota
Wołał , stojąc nad nim

Ręce ciepłe Kota uniosły
Utuliły
Wyleczyły
Ukochały
Dom najlepszy dla niego
Długo, długo szukały

Los z perfidnym uśmiechem
Dał Dom
Dał szczęście
Dał miłość Dużego
A potem wraz z życiem zabrał
Powiedz mi Boże, dlaczego?

Piękne Asiu :cry:

niestety los bywa przewrotny ,śpij spokojnie Nastusiu (*) (*) (*)

Rysio-16-02-2013 [*]

Cholera co za gówniany los.

Nastuś [*]

Nastusia ['] ...

Zupełnie nie tak miało być!
Nastko [*]
Współczuję Tobie i Dużym koteńki.

**Adopcje: 12 >>**

Bo to wszystko nie tak, nie tak, nie tak...

Najgorsze są poranki.
Patrzy się na miski i przypomina,że dopiero co Żuk, Nastka siedziały i patrząc na mnie czekały na przysmaki. Dziś pracowiecie wydłubywałam galaretkę z Felixa bo maluchy są oporne w jedzeniu. Żal aż ścisnął serce jak sobie przypomniałam sobie dla kogo tak sie mordowałam.
Maszeńka nic nie chce jeść szczególnie. Bardzo wychudła.Martwi mnie. Zaopatrzyłam się we wszelkie paskudztwa by malce miały wybór.Dzisiejsza galaretka została doceniona.Ale tylko pierwsza porcja.
Miś źle reaguje na antybiotyk.Trzeba będzie pewnie zmienić. Co wieczór ma gorączkę,która go powala.
Mamy wizytę u weta i będzie musiał zdecydować.

Ruda kociczka z posesji wita mnie jak dobrą znajomą włążąc pod rękę. Jeszcze niepewna deczko i onieśmielona ale pracuje nade mną mocno. Łapać?Nie łapać?
Może ktoś zareflektuje i da DT dla pięknoty? Dowioze ,ogłoszę...Idą mrozy.

Mamy 2 cyfrową liczbę kotów i zaczynamy się motać z kuchnią. To co koty z niej wyczyniły zakrawa na pomstę.
Strach mnie ogarnia jak to wszystko ogarniemy.
Jak z kotami bedzie. Malców miało już nie być.Kotów miało być już mniej.

Asiu kochana, dobrego dnia. Mimo wszystko dobrego.
uśmiech, chociaż przez łzy

**Adopcje: 12 >>**

Z maleńtasami nie jest w dalszym ciągu dobrze.Zmieniony został antybiotyk. Dostaliśmy nowe leki i nowe zalecenia.Mała znów się zatkała.Czekamy do jutra z ew lewatywą. W aptece muszę dokupić ludziowe leki dla nich.
To takie drobinki.

Asiu, masz rację, najgorsze są poranki. I te miseczki, których się już nie szykuje...

ASK@ pisze:Mamy 2 cyfrową liczbę kotów i zaczynamy się motać z kuchnią. To co koty z niej wyczyniły zakrawa na pomstę.
Strach mnie ogarnia jak to wszystko ogarniemy.
Jak z kotami bedzie. Malców miało już nie być.Kotów miało być już mniej.

Jeszcze przed nami czas PO świętach. I zbieranie porzuconych prezentów...
Chciałam napisać coś pocieszającego... Chyba mi nie wyszło :oops:

Nastko[*]
Asiu byś miała siły i zdrowie maluchów. :ok:

OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

Kto przegląda forum