Napiszę coś w ramach ostrzeżenia jakby komuś przyszło do głowy, żeby zamawiać drewniany żwir Tigerino z zoo+. Odradzam, bardzo odradzam, bardzo,bardzo odradzam.
Dotąd koty używały CB eko+, ale nie tylko ja zauważyłam, że jakość tego żwiru niestety się pogorszyła, no to zaczęłam szukać czegoś innego, drewnianego.
Zamówiłam worek Porta Pine - który jest świetny, genialnie się zbryla, no same plusy, za wyjątkiem ceny i tego, że jednak moje koty bardzo sikające wykończyły worek w niecały miesiąc. Porta się skończyła, więc otworzyłam worek z wspomnianym Tigerino - boszzzz, masakra. Tak fatalnego żwiru nie miałam nigdy.
Mam wrażenie, że on w ogóle nie pochłania płynu co objawia się tym, że siuśki rozlewają się po całej kuwecie - robią się ogromne kałuże, których później za diabła nie można odłupać od dna kuwety ! Ale to jeszcze nic bo jak się już człowiek zaweźmie i odłupuje to wszystko rozpada się na drobne kawałeczki, a to jest że niby żwir zbrylający.
A ja oczywiście zamówiłam największy wór bo co się będę rozdrabniać

.
Nie wiem skąd się wzięły te pozytywne opinie na stronie zooplusa

.
Jak mnie się dzisiaj nic nie chce

.