Józefów, Kubuś ma dom! Jego bracia też!

**Adopcje: 12 >>**

Wysłałam do dr Izy tekst ogłoszenia by sobie wybrała to co jej odpowiada o kocie do ew umieszczenia na stronie.Zanim bym streściła całe wydarzenie wieki by minęły.W ogłoszeniu były Twoje namiary.
Monika, gdyby jakiś dom się zgłosił do piątku musisz odesłać go do Izy.W tekście są namiary i na nią. Dopóki kot jest w klatce koteriowej dopóty oni wydają do adopcji.
I niech dom się znajdzie!!

Jestem jej na prawdę wdzięczna i to mocno za pomoc.Nie raz kotom "Otwockim" pomagała poprzez ludziowe podejście do sytuacji..Moze i teraz się uda i znajdą domy.

O to Asia, dzielna kobita, czuwa...
To jakby co krzycz...
Kiedyś nie wierzyłam, ale jednak... taka namolna kampania ogłoszeniowa MOŻE dać szansę.
Dlatego jak pojawią się nowe zdjęcia, wznawiamy ogłoszenia c'nie?

**Adopcje: 12 >>**

meksykanka pisze:O to Asia, dzielna kobita, czuwa...
To jakby co krzycz...
Kiedyś nie wierzyłam, ale jednak... taka namolna kampania ogłoszeniowa MOŻE dać szansę.
Dlatego jak pojawią się nowe zdjęcia, wznawiamy ogłoszenia c'nie?

Działa,działa.Sama jestem koteriowym przykładem a i ty pomagałaś w ostatnich przypadkach ogłoszeniowo.

Asiu ty koteriowym przykładem?

To ciebie też z Koterii zaadoptowali?

Chwilę mnie nie było (Pan Mąż wrócił, obiad trza było wydać :wink:

), a tu fajne wieści.
Ja nic z Koterii nie dostałam, widać ASK@ jest bardziej wiarygodna.

Ale dostałam jednego esemesika o .... kociaki :roll:

**Adopcje: 12 >>**

meksykanka pisze:Asiu ty koteriowym przykładem?
To ciebie też z Koterii zaadoptowali?

Chcieli.Ale sterylka nie wchodziła w grę.Klatki za małe,jedzenie kiepskie....Choć teraz myślę,ze wcale by źle nie było.

**Adopcje: 12 >>**

Chatte pisze:Chwilę mnie nie było (Pan Mąż wrócił, obiad trza było wydać ), a tu fajne wieści.
Ja nic z Koterii nie dostałam, widać ASK@ jest bardziej wiarygodna.

Ale dostałam jednego esemesika o .... kociaki

Jakie kociaki

No właśnie. Odpisałam, że ogłaszam tylko doroslego kocura. No to cisza, wiadomo.

I z innej beczki:
Kociarze są wszędzie.
Dziecko (hmmm..) wróciło do domu wlokąc za soba kumpli: dwóch, których już znam oraz dwóch Włochów. Jeden z tych Włochów, zobaczywszy nasze koty doslownie padł przed nimi na kolana

. Poniewaz mówi troche po polsku natychmiast doniósł, że on ma dwa i demonstrował z czułoscia ich zdjęcia w telefonie

. Koty - ot zwykłe dachowce biało-bure.
Normalnie wymiękłam. Trzeba było widzieć zachwyt tego dwudziestolatka... Az się wzruszyłam...

Jestem. FB rozesłałam gdzie mogłam. Oby małemu udało się pomóc :ok:

Dzięki Bianka :1luvu:

Napisałam maile do znajomych z głupia frant pytając o ewentualny DT i z prośbą o podanie dalej.
Wielkiej nadziei nie mam, ale każdy sposób jest dobry.

Tytuł wydarzenia edytowałam :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Chatte pisze:No właśnie. Odpisałam, że ogłaszam tylko doroslego kocura. No to cisza, wiadomo.

I z innej beczki:
Kociarze są wszędzie.
Dziecko (hmmm..) wróciło do domu wlokąc za soba kumpli: dwóch, których już znam oraz dwóch Włochów. Jeden z tych Włochów, zobaczywszy nasze koty doslownie padł przed nimi na kolana . Poniewaz mówi troche po polsku natychmiast doniósł, że on ma dwa i demonstrował z czułoscia ich zdjęcia w telefonie . Koty - ot zwykłe dachowce biało-bure.
Normalnie wymiękłam. Trzeba było widzieć zachwyt tego dwudziestolatka... Az się wzruszyłam...

To pokrzepiająca informacja i rozumiem, że to młodzi kociarze. Oby było ich coraz więcej :ok:

Zdjęcia z adopcyjnego FB Koterii i z fajnym tekstem:

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=539989669362937&set=pb.259611924067381.-2207520000.1354354254&type=3&theater
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=539989306029640&set=a.274395979255642.83035.259611924067381&type=3&theater

Proszę zaglądać i rozsyłać!

**Adopcje: 12 >>**

Trzeba ściągnąć foty i nowy tekst napisać. Monika, ściągnij deczko z Koterii.
Te co są już krążą w necie.Zaraz zajrzę na pocztę i zobaczę czy coś jet o nim z Koterii.

Padam na nos

Józefów, Kubuś ma dom! Jego bracia też!

Kto przegląda forum