Operacja i po operacji Kruszyny

[Małgorzata]

O kurcze, poszło 2 razy. Likwiduje jedna wersje.

[Kazia]

No tak.
Ale ja miałam na myśli grzybicę przewodu pokarmowego po antybiotykach i wyeliminowanie jej u Kryszyny.

[Małgorzata]

A wiesz coś bliżej na temat tej grzybicy, bo jak nie to juz szukam.
Kaziu, Ty tez jesteś 2 razy. HiHi, co sie dzieje.

[Bomba]

Dymi sie , AC ......

[Małgorzata]

Co się dymi, bo nie rozumiem???????????????

[Bomba]

No , tego się / to jest brzydkie wyrażenie / ......

[Małgorzata]

Kaziu, czy o to Ci chodziło?

Dysbakterioza, zaburzenia składu mikroflory ustroju, powodujące zachwianie równowagi pomiędzy nią a wnikającymi z zewnątrz drobnoustrojami chorobotwórczymi lub oportunistycznymi (oportunizm), co często sprzyja zakażeniu.

Dysbakterioza powstaje pod wpływem różnych czynników zewnętrznych, spośród których na pierwsze miejsce wysuwa się stosowanie antybiotyków, zwłaszcza o szerokim zakresie działania, oraz interwencji chirurgicznych. Stan ten może się utrzymywać przez długi czas i prowadzi do przewlekłych zakażeń, zwłaszcza bakteriami oportunistycznymi.

Gwałtowne narastanie tego zjawiska stanowi jeden z czołowych problemów współczesnej medycyny (eubakterioza). Dysbakterioza dotyczy najczęściej dróg pokarmowych i przewodu pokarmowego.

Najczęstszymi objawami są: swoiste zapalenia błon śluzowych, skaza krwotoczna, niestrawność, biegunka, kandydoza błon śluzowych przewodu pokarmowego (głównie jamy ustnej, pleśniawki) czy ostre gronkowcowe zapalenie rzekomo-błoniaste jelit.

[Keti]

Afty to mi sie ciągle robią. Dzieki Gosiu za wykład

[Keti]

Co u Kruszyny?

[Małgorzata]

Kruszynka strajkuje. Odmawia jedzenia czegokolwiek. Przy podstawianiu talerzyka z jedzeniem odwraca pysiu, a czasami nawet ucieka w inne miejsce. Nie pozostaje nic innego jak tylko karmienie papką z Convalescensem. Z drugiej strony wcale się nie dziwię tyle razy dziennie jest dręczona tabletkami, zastrzykami, witaminkami itp, więc się zbuntowała i teraz nie chce już niczego.
Dzwoniłam wczoraj do dr Lewickiej. Powiedziała, żeby dawać wodę z miodem (nie z glukozą). Dla pewności kupiłam glukozę, bo wiem, że Kruszynka nic słodkiego nie lubi, a jak jej sam miód dawałam pod nosek, to uciekała. Jaki był dla mnie szok, gdy zobaczyłam że pije wodę z miodem. Pije i to bardzo chetnie, nawet więcej niż normalnie (a piła bardzo dużo). Co do kroplówek, to jeśli nie jest odwodniona (a nie jest) to nie ma sensu.
Powiedziałam też o tej grzybicy przełyku (pojęczałam, że boje sie czy to nie powód tego niejedzenia), a dr Lewicka na to: "podawać Lakcid" Kaziu brawo, mogę podawać 1 ampułkę codziennie, a potem (nie pamiętam ile razy w tygodniu), przez całe życie.
Spytałam też czy jutrzejsze badanie krwi będzie mieć sens, jeżeli Kruszynka jest po infekcji i może znowu mieć podwyższone białe ciałka. Dr Lewicka powiedziała, żeby zrobić, bo wtedy dowiemy sie dlaczego jest taka jak się wyraziała "kiepska". Żeby tylko dobrze wyszły...... bardzo sie boję.
Poza tym wyglada na to, że czuje się lepiej, futerko ma cudne, lśniące, oczka ładne, jak Jej dzisiaj dawałam tabletkę to podejrzałam podniebienie i języczek, żadnych pleśniawek i tym podobnych rzeczy nie ma. Oddycha też chyba spokojniej (zipie tylko po wysiłku), ale jak nie je to nie ma co sie dziwić.

[Bomba]

Mrau , kochana Kruszynka , kochana Gosia !!!!

[Keti]

Kochana kocia! Trzymam kciuki za te wyniki!

[Małgorzata]

Hurraaaaa!!!!
Kruszynka właśnie zjadła troszkę surowej wątróbki drobiowej. Koniec strajku, a może ten strajk był z powodu ciągle tego samego jedzenia? Tylko przy takiej marudzie, co innego można wymyślać.
Kupiłam wczoraj wołowinke, jak sie przemrozi (tak jak radził G.N. ) 48 godzin to tez spróbuję. Ale sie cieszę!!!

[dora750]

Może potrzebowała odmiany, posmakować czegoś innego Cieszę się razem z Tobą.

[Keti]