Rychosław

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 29, 2012 19:41 Re: Rychosław

Niektórre koty mają dobrze. Jeszcze ich nie ma w domu, już taki fajny drapak czeka.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 29, 2012 19:49 Re: Rychosław

Się witam tą razą ja :D
Siostra się wylogowała to teraz moja kolej na krześle. O takim drapaku mogę tylko pomarzyć :placz: - nie mam małża (stwierdzam,że czasem się chyba przydają :roll: ) . Pozostaje kupić w jakimś sklepie internetowym ale już nie będzie niepowtarzalny. No i pozostaje najważniejsza kwestia: czy Jaśnie Pan i Władca skorzysta z takowego :? .
A teraz znikam bo króla czas wymiziać .

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw lis 29, 2012 19:51 Re: Rychosław

juana pisze:Się witam tą razą ja :D
Siostra się wylogowała to teraz moja kolej na krześle. O takim drapaku mogę tylko pomarzyć :placz: - nie mam małża (stwierdzam,że czasem się chyba przydają :roll: ) . Pozostaje kupić w jakimś sklepie internetowym ale już nie będzie niepowtarzalny. No i pozostaje najważniejsza kwestia: czy Jaśnie Pan i Władca skorzysta z takowego :? .
A teraz znikam bo króla czas wymiziać .

:dance: :dance2: a kiedy zajrzysz na dłużej :?:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw lis 29, 2012 19:52 Re: Rychosław

A kto nakarmi Rysiulka?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2012 20:09 Re: Rychosław

Siostra pomknęła już do domu, stamtąd pewnie się odezwie.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem drapaka, dodam tylko, że jest bardzo ekologiczny i recyklingowy :) Pieniek przytargany z lasu, podstawa i półeczki z płyt pozostałych po wyrzuconych już meblach, futerko do obicia wygrzebane w ciuchlandzie (i jeszcze posłanka dało się z tego wykroić :lol: ), dyndadełka na gumkach to zabawki po dzieciach. Tylko sznurek nówka nieśmigana z marketu budowlanego.
Koszty niewielkie, a satysfakcja nieziemska :ryk:
Pozdrawiam i się hibernuję do przyszłego piątku. :roll:
Wiedźma ortofaszystka

Earthsea

 
Posty: 60
Od: Pt paź 14, 2011 18:20
Lokalizacja: Mazury cud natury

Post » Czw lis 29, 2012 20:10 Re: Rychosław

Earthsea pisze:Siostra pomknęła już do domu, stamtąd pewnie się odezwie.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem drapaka, dodam tylko, że jest bardzo ekologiczny i recyklingowy :) Pieniek przytargany z lasu, podstawa i półeczki z płyt pozostałych po wyrzuconych już meblach, futerko do obicia wygrzebane w ciuchlandzie (i jeszcze posłanka dało się z tego wykroić :lol: ), dyndadełka na gumkach to zabawki po dzieciach. Tylko sznurek nówka nieśmigana z marketu budowlanego.
Koszty niewielkie, a satysfakcja nieziemska :ryk:
Pozdrawiam i się hibernuję do przyszłego piątku. :roll:

Na 8 dni? Oburzające!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2012 20:47 Re: Rychosław +...

MaryLux pisze:
Earthsea pisze:Siostra pomknęła już do domu, stamtąd pewnie się odezwie.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem drapaka, dodam tylko, że jest bardzo ekologiczny i recyklingowy :) Pieniek przytargany z lasu, podstawa i półeczki z płyt pozostałych po wyrzuconych już meblach, futerko do obicia wygrzebane w ciuchlandzie (i jeszcze posłanka dało się z tego wykroić :lol: ), dyndadełka na gumkach to zabawki po dzieciach. Tylko sznurek nówka nieśmigana z marketu budowlanego.
Koszty niewielkie, a satysfakcja nieziemska :ryk:
Pozdrawiam i się hibernuję do przyszłego piątku. :roll:

Na 8 dni? Oburzające!

No, moja siostra jak ja- raz jest, a raz jej nie ma :roll:
Miałam jeszcze napisać o kotach działkowych. Otóż inna moja siostra ma działkę dość daleko od mojego domu, więc pieszo musiałabym iść ponad godzinę. Rower dopiero po przeglądzie więc mogę w końcu spokojnie w weekend jechać zobaczyć koty. Chyba na każdych działkach jakieś są, a na tych wśród dorosłych kotów są ok. czteromiesięczne . Widziałam na pewno dwie (bo wg mnie obie są kotkami), a czy jest więcej - nie wiem. No więc zamierzam nabyć torbę karmy i pójść do wetki po na razie 3 tabletki na odrobaczanie. Jeśli uda się zapodać - nabędę więcej. Niestety w tygodniu nie mam jak jechać (ze względu na pracę, a to jak pisałam jest dość daleko) ale w niedzielę pojadę . Może uda się zebrać tamtą siostrę i zorganizujemy jakiś domek, żeby postawić u nich. Coś o tym wspominała ale nie było to do końca ustalone. W każdym bądź razie jadę na rekonesans :) . Jedna z tych młodziutkich kotek była bardzo miziasta i gdyby nie moja mama- już miałabym 2 koty ... Teraz podobno ta miziasta kicia boi się i ucieka :( . Szwagier podejrzewa, że ktoś mógł chcieć jej zrobić krzywdę. Jeśli mój wypad dojdzie do skutku- wezmę aparat i może uda się pstryknąć jakieś foteczki , to wstawię.

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pt lis 30, 2012 6:23 Re: Rychosław

Kot dorasta i robi się ostrożny. Będziesz i tak je miała "na głowie", bo towarzystwo trzeba sterylizować :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 30, 2012 15:48 Re: Rychosław

MalgWroclaw pisze:Kot dorasta i robi się ostrożny. Będziesz i tak je miała "na głowie", bo towarzystwo trzeba sterylizować :(

Wiem, że trzeba sterylizować. Tylko, że nie mam kasy na takie operacje a i potem nie można przecież od razu z lecznicy na podwórko wypuścić. Zwłaszcza kotki. Jeśli nazbieram kasę na sterylkę, to właśnie nie mam gdzie potem ich przetrzymać. Bo z domu to mnie mama wygoni :( . Ja już dawno chciałam sobie taką akcję zorganizować... Na razie pojadę z tabletkami. Potem zobaczę jak wygląda sytuacja.

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pt lis 30, 2012 16:14 Re: Rychosław

viewtopic.php?f=20&t=148557
zapraszam na bazarek dla podopiecznych Fasolki :D
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt lis 30, 2012 19:54 Re: Rychosław

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 01, 2012 22:15 Re: Rychosław

Sister juanowa,nie dość,ze zajedwabiście pisząca :ryk: ,poprawiająca humor,to jeszcze zdolniacha :1luvu:
Piiiękne cudo mości majster śrubki :piwa:

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob gru 01, 2012 22:54 Re: Rychosław

juana pisze:Wiem, że trzeba sterylizować. Tylko, że nie mam kasy na takie operacje a i potem nie można przecież od razu z lecznicy na podwórko wypuścić. Zwłaszcza kotki. Jeśli nazbieram kasę na sterylkę, to właśnie nie mam gdzie potem ich przetrzymać. Bo z domu to mnie mama wygoni :( . Ja już dawno chciałam sobie taką akcję zorganizować... Na razie pojadę z tabletkami. Potem zobaczę jak wygląda sytuacja.

A TOZ co na to? Skontaktuj się z najbliższym towarzystwem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 02, 2012 12:59 Re: Rychosław

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie gru 02, 2012 14:41 Re: Rychosław

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 31 gości