Lara podaję Ci kontakt:
XXXXXXXXXXX- Lara to mój e-mail, wyślij proszę swój nr. telefonu, zadzwonię. Bo ja też do nikogo e-maila jeszcze nie mogę wysłać. Wszystko ustalimy.
Dziękuję Ci bardzo za pomoc :-*
Wszystkim innym też

)))) kobietki trzymajcie kciuki.
Jak kicia dojedzie to wszystko opiszę, choć już dziś wiem , że MA i MUSI być dobrze.
Kotka będzie mieć nowe imię: YOKO - czyli dziecko słońca, bo od tej pory ma być tylko słońce w jej życiu.
Ja znowu dziś chyba z wrażenia nie będę spać.
Kuwety dwie mam już, pokarm suchy Royal Canin, saszetki mokre, mięso wołowe, krople walerianowe - (dla mnie)

i uspokajacz dla kotów. Pazury Borys ma obcięte na krótko, a Panie od kotki też prosiłam , żeby przycięły - bo ja tak do niej od razu z marszu, do pazurów bym nie śmiała.
Myślę, że najlepiej będzie chyba na początku dać jej wolną rękę i święty spokój i za bardzo się nie narzucać. Zresztą zobaczymy jak zareaguje. Pewnie się schowa a wtedy lepiej dać jej się ogarnąć w nowym miejscu.
No ufff... i teraz idę spokojnie zemdleć
Gdybym o czymś zapomniała , a ktoś ma doświadczenie to niech napisze , co by tu jeszcze ...
