Przecudne czarne kocięta pilnie szukają opiekunów!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2012 17:01 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito! dowieziemy do domku!!

OK, nie znam na tyle struktury forum, ale jeśli będzie lepiej - proszę o przeniesienie.
Ja nie daruję tego gówniarzom, mają zapewnione, że zrobię maksymalny wysiłek, aby uświadomić krasnostawskim włądzom zagrożenie patologią społeczną tego środowiska. Pewnie za dużo nie podskoczę, ale przynajmniej trochę ... Może coś do nich dotrze. Wczoraj, przy Policji i Straży Pożarnej (oraz przy aktywnym udziale innej dzieciarni) dostali reprymendę, jeden się naprawdę przejął ...
Trzymajcie kciuki mocna za tego okaleczonego biedaka, oby jelitka były całe ...
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Pon lis 26, 2012 17:02 Re: Wielki dramat małych kociąt - dowieziemy do domku!!!

a czy trzeba wziąć wszystkie czy można jednego?i w jaki sposób będą szukane domy?chodzi mi o to ,żeby nie zostać z kotem na stałe.Co po wyleczeniu? będą wypuszczone w tym samym miejscu?

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Pon lis 26, 2012 17:06 Re: Wielki dramat małych kociąt - dowieziemy do domku!!!

Miga pisze:OK, nie znam na tyle struktury forum, ale jeśli będzie lepiej - proszę o przeniesienie.
Ja nie daruję tego gówniarzom, mają zapewnione, że zrobię maksymalny wysiłek, aby uświadomić krasnostawskim włądzom zagrożenie patologią społeczną tego środowiska. Pewnie za dużo nie podskoczę, ale przynajmniej trochę ... Może coś do nich dotrze. Wczoraj, przy Policji i Straży Pożarnej (oraz przy aktywnym udziale innej dzieciarni) dostali reprymendę, jeden się naprawdę przejął ...
Trzymajcie kciuki mocna za tego okaleczonego biedaka, oby jelitka były całe ...

Trzymam kciuki mocno za biedaka i pozostałe kocięta!

Gówniarzom, jak gówniarzom - jak się rodzicom odpowiednio nie oberwie, to po gówniarzach spłynie jak po kaczce :/

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 26, 2012 17:10 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

Nie chcemy ich wypuszczać. Można wziąć jednego, można kilka lub wszystkie. My szukamy na cito DT, bo zmuszają nas do tego warunki. Ale również rozglądamy się aktywnie za stałymi opiekunami.
Domków szuka cała gromadka wolontariuszy, więc jest nadzieja, że kocięta trafią w dobre ręce.
DT proszony jest o przetrzymanie kociąt do czasu znalezienia domków, indywidualnie będziemy ustalać jak długo - bo różne mogą być warunki.
Ostateczna ostateczność - to życie na wolności, monitorowane i w bezpiecznej okolicy. Ale to naprawdę ostateczność, której chcemy uniknąć ...
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Pon lis 26, 2012 17:37 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

Weźcie je chociażby do łazienki, niedawno jeszcze rezydowały u mnie trzy maluszki właśnie w łazience.Z ulicy ciężko nawet wyadoptować, z domu to już inna bajka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 26, 2012 19:19 Re: Wielki dramat małych kociąt

Miga pisze:Właśnie wróciłam, zawiozłam je do lecznicy. Dostały lydium i betamox. Oczka są paskudne, ale galki oczne całe, trzeba trzymac kciuki, aby wyszły z tego.
Przy okazji sie poryczałam i powyłam z niemocy, bo okazało się że bachory juz zamordowały jednego kociaka, a drugiemu kilka dni temu ludzie dokarmiający wyciągnęli kij z odbytu :twisted:
Jutro idę do dzielnicowego :twisted: Najgorsze, że to bachory z rodziny, której kiedyś pomagałam sporo ... Tak do mnie wróciło :evil:
Kocięta maja kilka dni spokojnych pod opieką weta, ale to nie ejst najlepsze rozwiązanie, bo w lecznicy jest zimno i nie ma warunków dla przetrzymywania chorych kociąt. W każdym razie szukamy domków dla:
1. najbiedniejszy, okrutnie zraniony, nie wiem jaki jest stan jelit, ale odbyt wyglada dobrze, kotek ma apetyt. Siedzi jednak skulony w sposób charakterystyczny dla bólu brzuszka, po kilku dniach obserwacji będzie można coś dokładniej powiedzieć. Umaszczenie - tygrysek z białym;
2. cały czarny w dość dobrym stanie (oczka najlepsze ze wszystkich)
3. cały czarny z jednym bardzo kiepskim oczkiem.
4. czarny z białymi skarpetkami i krawacikiem - oczka kiepskie ...

Jutro wstawię jakies lepsze fotki.
Nadal proszę o pomoc w znalezieniu domów.

kiedyś modne było powiedzenie oko za oko może warto zacząć to niekiedy stosować :evil: (dziękuję Amika6 za poprawienie mnie)
czy ktoś pomoże maluchom?
w ostateczności zaproponowałam dt dla dwóch maluchów ,ale ja będę miała problemy nawet z wpuszczeniem kropel do oczu ...jeżeli jednak nie będzie wyjścia to lepszy taki dt niż żaden
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 9:36 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

:idea:
póki żyją :!:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 10:36 Re: Wielki dramat małych kociąt

dorcia44 pisze:
Miga pisze:Właśnie wróciłam, zawiozłam je do lecznicy. Dostały lydium i betamox. Oczka są paskudne, ale galki oczne całe, trzeba trzymac kciuki, aby wyszły z tego.
Przy okazji sie poryczałam i powyłam z niemocy, bo okazało się że bachory juz zamordowały jednego kociaka, a drugiemu kilka dni temu ludzie dokarmiający wyciągnęli kij z odbytu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Jutro idę do dzielnicowego :twisted: Najgorsze, że to bachory z rodziny, której kiedyś pomagałam sporo ... Tak do mnie wróciło :evil:
Kocięta maja kilka dni spokojnych pod opieką weta, ale to nie ejst najlepsze rozwiązanie, bo w lecznicy jest zimno i nie ma warunków dla przetrzymywania chorych kociąt. W każdym razie szukamy domków dla:
1. najbiedniejszy, okrutnie zraniony, nie wiem jaki jest stan jelit, ale odbyt wyglada dobrze, kotek ma apetyt. Siedzi jednak skulony w sposób charakterystyczny dla bólu brzuszka, po kilku dniach obserwacji będzie można coś dokładniej powiedzieć. Umaszczenie - tygrysek z białym;
2. cały czarny w dość dobrym stanie (oczka najlepsze ze wszystkich)
3. cały czarny z jednym bardzo kiepskim oczkiem.
4. czarny z białymi skarpetkami i krawacikiem - oczka kiepskie ...

Jutro wstawię jakies lepsze fotki.
Nadal proszę o pomoc w znalezieniu domów.

kiedyś modne było powiedzenie oko za oko może warto zacząć to niekiedy stosować :evil: (dziękuję Amika6 za poprawienie mnie)
czy ktoś pomoże maluchom?
w ostateczności zaproponowałam dt dla dwóch maluchów ,ale ja będę miała problemy nawet z wpuszczeniem kropel do oczu ...jeżeli jednak nie będzie wyjścia to lepszy taki dt niż żaden

Dorciu, chyba mnie nie zrozumiałaś :) .
Ja nie poprawiałam Ciebie, tylko zasugerowałam zrobienie poprawki w cytowanej wypowiedzi Miga, zgodnie z tym jak to Miga zrobiła u siebie na poprzedniej stronie(i ja też w tym cytacie).
Ostatnio edytowano Wto lis 27, 2012 11:49 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto lis 27, 2012 11:09 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

Dzisiaj zaniosłam kociakom swoja klatkę wystawową, bo w lecznicy nie miały odpowiednich warunków. Teraz jest znacznie lepiej, mają bezpieczną klatkę, kocyki, budkę, swoje miseczki z ciepłym kocim mleczkiem, a przede wszystkim są leczona. Od wczoraj oczka juz się poprawiły.
Fotek nie zrobiłam, bo bardzo przeszkadzałam w lecznicy. Spróbuję wieczorem.
Kocięta znalazły kąt na kilka dni ...
A potem co?
Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby wszystkie trafiły na okres rekonwalescencji pod opiekę odpowiedzialnej osoby ...
Nadal prosimy o DT do czasu znalezienia domków stałych.

Miałam dzisiaj sporo radości widząc, jak maluchy - biedne, obolałe i zapyziałe od kociego kataru - bawią się piłeczkami :)
Są bardzo ufne i ciekawe świata. Widać, że wszystkie wyrosną na wspaniałych towarzyszy.

Wiem, wiem ... Zdjęcia muszą byc jak najszybciej ...
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Wto lis 27, 2012 11:19 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

A co z tą kocią biedą od patyka? Bierze jakeiś leki, miał badania jakieś,jak się załatwi.a..?

Myśle,ze każdy kto może niech choc po jednym weźmie.

Czy oferujecie jakąś pomoc w karmie,żwirze, ogłoszeniach, wizytach pa i ew dowozie do DS...Myśle,że to też jest ważne.Wiele osób nie ma czasu na walenie w kalwisze.Nie umie.

W tytule może napisz,ze uciekły śmierci ale co dalej? Musisz przyciągnąć ludzi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 27, 2012 14:32 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

:( dobrze, że bezpieczne choc na kilka dni. Trzymam kciuki za poranionego maluszka .
A Tym bachorom zrobiłabym dokładnie to samo... tylko troche mocniej :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 15:05 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

Kocięta, jako bezdomne, trafiły do lecznicy, z którą miasto ma umowę, nie jest to lecznica wybrana przeze mnie. Warunki są ciężkie, chociaż lekarze robią co mogą i bardzo się starają. Według opinii weta poraniony maluszek jest w bardzo dobrym stanie, nie wymaga dodatkowych badań. Według mnie - wymaga badań. Niestety, muszę go zawieźć w tym celu do lekarza opiekującego się moją hodowlą, będzie to możliwe jutro.
Kicia ma apetyt, ale siada w pozycji "boli brzuszek" i bardzo ostrożnie stawia tylne łapki. Dobrze rokuje to, że odbyt jest czysty, kupalki idą i kotek jest zainteresowany otoczeniem.
Wszystkie kociaki biorą antybiotyk, więc on nic poza tym nie dostaje.
Myślę, ze jutro po badanich będę mogła się uspokoić i uspokoić was, ale do tego trzeba kociaka dokładnie obejrzeć, być może będą konieczne badania specjalistyczne.

Domek tymczasowy będzie wspomagany w potrzebne rzeczy (np. karma, żwirek), będą możliwe wizyty przedadopcyjne z naszej strony, będzie możliwy dowóz kociąt do domków stałych oraz szczepionki dla kociąt.
Oczywiście, im bliżej Lublina będzie domek tymczasowy - tym lepiej.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Wto lis 27, 2012 15:12 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

Ważne.
DT nie zostanie sam!!!
Pomoc dzieciakom potrzebna bardzo!!!
Kto ma kawałek wolnej podłogi proszony jest o pomoc!

Miga pisze:Domek tymczasowy będzie wspomagany w potrzebne rzeczy (np. karma, żwirek), będą możliwe wizyty przedadopcyjne z naszej strony, będzie możliwy dowóz kociąt do domków stałych oraz szczepionki dla kociąt.
Oczywiście, im bliżej Lublina będzie domek tymczasowy - tym lepiej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 27, 2012 15:16 Re: Dramat małych kociąt - DT na cito!!! dowieziemy do domku

ASK@ pisze:Ważne.
DT nie zostanie sam!!!
Pomoc dzieciakom potrzebna bardzo!!!
Kto ma kawałek wolnej podłogi proszony jest o pomoc!


Dokładnie!!!! Pozyczymy nawet klatkę wystawową z wyposażeniem na okres pobytu kociąt ...
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Wto lis 27, 2012 15:19 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Po jednym, po parze...Wszak nie wszystkie musza iść razem. Choć para zawsze lepiej się chowa. :wink: Ważne by kącik znalazły.

Napisz proszę jak one do ludzi może?Wiadomo, teraz mocno wystraszone ale to kocie dzieci jeszcze i tyle w życiu im się zadziało.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości