♥ Niezwykle kochani Piotruś i Emilka proszą o głosy♥

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2012 9:16 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Wet fundacyjny nie robi sterylek na żywca :wink: :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 11:53 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Kamień z serca mi spadł, że ta kocica już zrobiona. Żal mi było Piano, że musi stać na dworze i czekać aż ten Murzyn (tak mówi na nią 80-letnia karmicielka stamtąd :lol: ) wejdzie do klatki. Murzyn w tym roku urodziła 10-11 małych, niezła jest tzn. była 8)

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 11:57 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Dopiero teraz zauważyłam jakie ona ma pełne michy. Niestety u mnie w domu nie mogę tak zostawiać misek tzn. załadowanych do pełna, bo koty jedzą tak długo aż będą puste a potem najczęściej kocurek zaczyna ...........zwracać. :evil:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 13:59 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Hej Piano jak tam maluchy? Ciekawe co u 7ksiezyc :( jak się czuje biedula
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 26, 2012 17:38 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

zyję :mrgreen:
i juz chyba zyc bede :mrgreen:

maz przywiozł komputer z internetem to od razu chce się zyc i jest co robic bo ta z nudow mozna umrzec ...
w srode albo czwartek ide do domu (mam nadzijee w srode :D )

piano ciesze się ze złapałas oba maluchy i ze mama juz po sterylce, od razu o jeszcze niebo lepiej się czuje

a musze tez powiedziec ze dwojka malcow poszła wczoraj w dwupaku do nowego domku :mrgreen:
jak byłam poznac ludkow to mnie u nich wlasnie zlapał jak to Pan dokotor powiedzial "ostry brzuch" - myslałam ze ich smiertelnie wystraszyłam i juz dziewczyn nie wezma ;)
wczorak szara dziewczynka i ta czarno biala z przewaga bialego pojechaly do domu Pruszcza Gdanskiego - maz moiw ze pani dzwoniła ze dziewczyny jeszcze wystraszone ale chodza i zaczepiaja i uciekaja ;)

musze pomyslec o ogloszeniach ale z tego co wiem dla chlopca tez szykuje sie domek (robota mojej Pani wet, wieczorem maja byc u nas poznac lobuza, nie poznam ludkow ale wioerze w intucje mojego meza i moja wetke) w sobote nasza wet uspiła ich 14letniego kocurka (mocznica) i sa zdecydowani nie czekac (zaloba w serduchu) ale kotuch w domu jest "konieczny" - chwilkę z nimi rozmawiałam - ludzie koło 50tki - mam nadzijee ze sobie do gustu z kocurkiem przypadna

trzymajcie wiec kciuki :mrgreen:

a Ty piano jestes wielka :ok: :ok: :ok:
szacun za ta lapanke mamuśki (wyobrazałam sobie ze ona tez jest jakas szarobura a to czarnuszek ;))
7ksiezyc
 

Post » Pon lis 26, 2012 20:58 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Ksiezyc7 jak dobrze, że u Ciebie w porzo. :D Cieszymy się, że znów jesteś z nami. :1luvu:
A tak w ogóle to masz "dobrą rękę" do wyadoptowywania kotków, nawet w dwupaku ci się udało, kurcze boska jesteś. :1luvu: :piwa: Najpierw śmietnikowy kocurek, teraz dwupak i jeszcze kociunek, nastepnym razem będziemy wiedzieli gdzie kotki podesłać. :wink: Kuruj się, bo w szpitalu nudy, wiem coś o tym.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 21:18 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Kocurki i ja pozdrawiają 7księżyc: :kotek: :kotek: i życzą szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiają też siostrzyczki i barciszka.

Goyka: Ten czarno-biały to usiedzieć na tyłeczku nie może ciągle coś kombinuje. W kuwecie ciągle bałagan bo malce wywalają żwir.
A czarno-biały napiskuje ma różne dzwięki umie nawet rżeć jak koń 8O. Szarasek jest spokojny jak ktoś mu zaburza spokój to zostaje osykany. Bardzo im apetyt dopisuje jedzą suche mokre, kuraka. Nie wybrzydzają. One prawie w ogóle nie śpią
w porównaniu do tamtych kociów! One są nieustannie aktywne. Dziś czarnulek uciekł i mieliśmy gonitwę. Ale wygrałam ja i tak. Oraz na siebie polują i okładają łapeczkami.

Golla: ta pani wszystkie czarne koty nazywa murzyn. Kocica miała 11 małych w tym roku wyrabiała normę za pozostałe które rodziły od 2-4.

Kocica dorodna ale umiała się spłaszczyć i uciec przez taką małą dziurkę na przynętę. Jak ona to zrobiła nie wiem.

Ma charakterystyczny płaski nosek (bez wgłębienia miedzy oczami) widzę jej profil na stole operacyjnym hihi. Jej starsze dzieciaki chyba za nią tęsknią bo jakieś takie nieskoordynowane. Dobrze że już ma spokój bo była bidulka taką maszynką do rodzenia. Była wykończona jak na nią patrzyłam...

7księżyc: tu jest więcej jej zdjęć z pierwszym wiosennym miotem:
viewtopic.php?f=13&t=143869

Fundacjo KOT: cieszę się że z jej zębalami i uszami ok. W końcu ma podobno 5 lat i dobrze się trzyma. Oby jak najdłużej bo się od niej uzależniłam... :)

KOTKI pozdrawiają wszystkich i przesyłają noski.
Ostatnio edytowano Śro sie 26, 2015 10:47 przez piano, łącznie edytowano 1 raz

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 21:44 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Jeszcze do kastracji zostało to kocie zjawisko o nieznanej płci także dorodne ale taka delikatna twarzyczka: co to za płeć ile ludzi tyle opinii. Nazwałam ją/go SmoliNosek.
Obrazek
Ale też się miga od klatki i kombinuje.
Jajeczek pod ogonkiem nie widziałam albo ma małe albo to dziewuszka albo ja ślepa jakaś jestem.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 22:59 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Sliczne byly te jej maluchy z poprzedniego miotu :( tylko ta szaro-biala dziewczynka przezyla? :( 7ksiezyc super ze u Ciebie już lepiej i ze wrocilas do nas, a reke do adopcjo to Ty naprawdę masz :) nie zdazylas się nacieszyc malcami, wrocisz a tu z 4ki 1 się ostanie :) jak wszystkie wydasz to pamietaj o reklamie dla 2ki kawalerow u Piano. Czy nie sa przepiekni? No cud miod, fajnie jakby trafili do 1 domku widac ze się kochaja :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto lis 27, 2012 13:32 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Gratuluję adopcji. Do tego chyba na prawdę trzeba mieć niesamowitą rękę. A tu ręka godna pozazdroszczenia. Życzę zdrówka.

Mi się niczyjego serca zmiękczyć nie udało. :(
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto lis 27, 2012 14:26 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Ciekawe jak ja złapię tę ich starszą siostrę bez klatki...
Teraz taka Pani chcę tą klatkę.
Kocica/kot ma już 8 miesięcy. I też niełatwo ją/jego złapać nawet jak klatka jest.
Oby się tu wszystko nie odrodziło. Sprawa nie jest definitywnie skończona.

Niby koty się na zimę nie rozmnażają ale w tym miejscu dzieją się dziwne rzeczy. W tamtym roku widziałam małego kota w zimę w styczniu.

Jestem niczym Demokles zwisa nade mną miecz...

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 27, 2012 14:38 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Albo odpuszczę sobie bo mrozy nadchodzą.
http://www.twojapogoda.pl/polska/kujaws ... n/16dniowa

Ma być nawet -20 stopni 11 grudnia w nocy.

Tak to jest w sterylizacji mieszkańcy przeszkadzają dokarmiając ale piwnice zabarykadowane, do domu nie wpuszczą z klatki schodowej przepędzają, okna w opuszczonej kamienicy zadyktowane i zabite.
Bo niby koty obsikają. No i budki z kocich miejsc wywalają a w niekocich to koty aż tak nie lubią budek korzystać.
Myślę o tych mrozach i mi niewesoło. 10 kotów wkrótce stawi czoła mrozom. :(

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 27, 2012 15:20 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Mnie jest również niewesoło, na cmentarzu parę budek jest, a i tak jedna kocica w grobie przesiaduje.
A może by Piano tą dziurę do tej niby stodoły powiększyć, wtedy by i te większe koty mogły się schować, dałoby radę? Ja to bym nawet kłódkę do stodoły przecięła, wsadziła tam do środka domki i swoją kłódkę założyła a i kluczyk do niej zostawiła jakby zjawił się właściciel nowego hotelu. Tylko, że pewnie ludziska z kamienicy obok MILICJĘ by zawołali i by była draka. Do więzienia nie chce iść, a w sumie to by mnie nie wzięli, notowana jeszcze nie byłam 8)

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 27, 2012 20:50 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Ale mnie te kociaki kusiły
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Wto lis 27, 2012 21:07 Re: 2 malutkie kociaki z budowy pilnie DT zamarzną!

Co myśleć o domach adopcyjnych z dziećmi?

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 327 gości