Właśnie wróciłam, zawiozłam je do lecznicy. Dostały lydium i betamox. Oczka są paskudne, ale galki oczne całe, trzeba trzymac kciuki, aby wyszły z tego.
Przy okazji sie poryczałam i powyłam z niemocy, bo okazało się że bachory juz zamordowały jednego kociaka, a drugiemu kilka dni temu ludzie dokarmiający wyciągnęli kij z odbytu
Jutro idę do dzielnicowego

Najgorsze, że to bachory z rodziny, której kiedyś pomagałam sporo ... Tak do mnie wróciło
Kocięta maja kilka dni spokojnych pod opieką weta, ale to nie ejst najlepsze rozwiązanie, bo w lecznicy jest zimno i nie ma warunków dla przetrzymywania chorych kociąt. W każdym razie szukamy domków dla:
1. najbiedniejszy, okrutnie zraniony, nie wiem jaki jest stan jelit, ale odbyt wyglada dobrze, kotek ma apetyt. Siedzi jednak skulony w sposób charakterystyczny dla bólu brzuszka, po kilku dniach obserwacji będzie można coś dokładniej powiedzieć. Umaszczenie - tygrysek z białym;
2. cały czarny w dość dobrym stanie (oczka najlepsze ze wszystkich)
3. cały czarny z jednym bardzo kiepskim oczkiem.
4. czarny z białymi skarpetkami i krawacikiem - oczka kiepskie ...
Jutro wstawię jakies lepsze fotki.
Nadal proszę o pomoc w znalezieniu domów.