Wskoczyła mi na klatkę schodową i nie chciała z niej wyjść. Nakarmiłam ją i zamknęłam w wózkowni by była bezpieczna. Potem pojechałam do weta na "przegląd".
Na wizycie u weta :
Kotka jest młoda / ok 1 - 2 letnia /, czarna z białymi skarpetkami, brzuszkiem i krawatką.
MA ZIELONY TAUAŻ NA BRZUCHU / 2 SZTUKI / - NIESTETY NIECZYTELNY

Prawdopodobnie wygląda to NA NASTĘPUJĄCY CIĄG ZNAKÓW : 2912
Nie jest on jednak pewny - dwie ostatnie cyfry są względnie czytelne. Pierwsze dwie - nieczytelne. Równie dobrze może to być Z912 lub Z012.
Czy ktoś mi pomoże !!!! Szukam w necie i nie mogę nic znależć na temat tatuowania kotów w celach identyfikacyjnych.
Kotka jest chyba zwykłą kotką europejską. Przymilna, łagodna, domowa - raczej nie sterylizowana bo na brzuchu nie widać śladów cięcia. Nie wiem co zrobić !!!
Prawdopodobnie miała opiekunów - jak ich ustalić po tatuażu ????
Była wygłodniała i zmeczona - w wózkowni od razu zasnęła na fotelu. Mruczała ze szczęścia. Futerko miała takie "przyszarzałe" - łapki, sierść bez blasku. Może podrzucono ją z Czech ??? Słyszałam, że tam zwierzaki są tatuowane.
Szukam dla niej również nowego domu - właściciel może się nie znaleźć ...
JEŚLI COŚ WIECIE NA TEMAT TATUAŻY U KOTÓW - PROSZĘ NAPOSZCIE ...