przez 6 godzin robiłam zdjęcia i przygotowywałam bazarek (teraz padam), zapraszam:
viewtopic.php?f=20&t=148230jest taki problem, że mam teraz straszny młyn, nie wyrabiam się czasowo z niczym

często nie będę przy kompie, więc jeśli możecie co jakiś czas tam zerknąć czy wszystko gra byłabym wdzięczna! a fantów dużo, japońskie, kocie, np. lampki:

podkładki:
cażki:

długopisy:

i dużo, dużo innych. oczywiście dla wolszczaków i na wolszczakowe bazarki.
w tym tygodniu muszę dokupić suchego, bo się kończy. dzięki Hani R. uda mi się znowu kupić w dobrej cenie Farminę, muszę tylko pomartwić się o transport 20 kg worka (i o jego gdzieś przechowanie). kiedy kupię te suche, pozbędę się WSZYSTKICH pieniędzy na wolską karmę i będzie problem z mokrym. w październiku zaczęłam kupować serca drobiowe zamiast puszek butchersa, bo te puszki zrobiły się obleśne (kiedyś mogę pokazać foty, masakra). serca w listopadie podrożały jakieś 2 zł na kilu. :/ przynajmniej pożytek z mrozów będzie taki, że mniej mokrego będzie schodzić. marne pocieszenie, heh.
Aniu, jeśli będziesz mogła poratować sytuację przelewając
30 zł na mokre, byłabym wdzięczna. Potem, mam nadzieję, zacznie pojawiać się kasa z tego bazarku.