Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

[Broszka]

[Amica]

Zdolna ta Paulinka. Moje dzieci tak nie potrafią

[dorcia44]

Zdolna ta Paulinka. Moje dzieci tak nie potrafią

moje też nie chyba je wyślę na szkołę do hanelki

[hanelka]

Helenka poszła dziś na salony...
W dniu, kiedy dołączą Gremliny i Lusia, przyjdzie mi się wyprowadzić...
Tymczasem idę złapać za ścierę i na kolana! Niech się Paulinka chichra, że mi się pupa nie mieści

[kussad]

Aniu prześlicznie
Mam dylemat osobisty - dostałam zaproszenie do złożenia wizyty w pewnej hodowli i muszę przemyśleć co zrobię... czy na znajomość ma wpłynąć sytuacja, która rozgrywała się poza mną i udać że o niczym nie wiem.... łamię się - narazie udaję że zaproszenia nie widzę ale długo mi się nie uda - jest na moim wątku..., na którym kiedyś muszę się odezwać

[hanelka]

Mam dylemat osobisty - dostałam zaproszenie do złożenia wizyty w pewnej hodowli i muszę przemyśleć co zrobię... czy na znajomość ma wpłynąć sytuacja, która rozgrywała się poza mną i udać że o niczym nie wiem.... łamię się - narazie udaję że zaproszenia nie widzę ale długo mi się nie uda - jest na moim wątku..., na którym kiedyś muszę się odezwać

Ewo, nie potrafię Ci doradzić. Każde słowo, które do Ciebie napisałam jest prawdą i mogę je powtórzyć. Jest mi bardzo przykro, że jestem powodem Twojego dyskomfortu, ale uważałam, że powinnam Cię poinformować, jak potoczyła się sprawa.

[kussad]

Haniu bardzo dobrze zrobiłaś.... na ten temat ze sobą od samego początku nawet od chwili pojawienia się maluszków nie zamieniłyśmy ze sobą słowa... kontakt bezpośredni już dawno dużo wcześniej się rozluźnił chociaż mieszkamy bardzo blisko

[ASK@]

Myślę,że postawienie sprawy jasno załatwi całą sprawę.Nie ma co owijać "w bawełne". Wiesz i tyle.
To moje zdanie.Jestem zawsze za tym by wszystko wyjasnić
.
Mnie osobiście też jest bardzo przykro.Narobiłam szumu w około malców szukając im ratunku.A one umarły.
Boli mnie także i to,że na FB nawet słowo od opiekunki nie padło co dalej z kociakami się dzieje.Co sie stało. A powinno.

Ewuś ale ty nie czuj się winna. Nie powinnaś.

[hanelka]

Myślę,że postawienie sprawy jasno załatwi całą sprawę.Nie ma co owijać "w bawełne". Wiesz i tyle.
To moje zdanie.Jestem zawsze za tym by wszystko wyjasnić
.
Mnie osobiście też jest bardzo przykro.Narobiłam szumu w około malców szukając im ratunku.A one umarły.
Boli mnie także i to,że na FB nawet słowo od opiekunki nie padło co dalej z kociakami się dzieje.Co sie stało. A powinno.

Ewuś ale ty nie czuj się winna. Nie powinnaś.

Tak Ewo, to nie Twoja wina, że tak się stało. To nie Asi wina. Chciała pomóc i zrobiła wszystko, co mogła, żeby maluszki mogły być bezpieczne.
Ja czuję się winna, bo nie zapaliła mi się w głowie żadna czerwona lampka, żaden dzwonek nie zabrzęczał. Intuicja poszła spać.
Maluszki nie żyją.
Boli mnie zupełny brak zainteresowania losem trzeciego malca. Zupełny brak kontaktu w czasie podejmowania TEJ decyzji. I potem.

[kussad]

Myślę,że postawienie sprawy jasno załatwi całą sprawę.Nie ma co owijać "w bawełne". Wiesz i tyle.
To moje zdanie.Jestem zawsze za tym by wszystko wyjasnić
.
Mnie osobiście też jest bardzo przykro.Narobiłam szumu w około malców szukając im ratunku.A one umarły.
Boli mnie także i to,że na FB nawet słowo od opiekunki nie padło co dalej z kociakami się dzieje.Co sie stało. A powinno.

Ewuś ale ty nie czuj się winna. Nie powinnaś.

Tak Ewo, to nie Twoja wina, że tak się stało. To nie Asi wina. Chciała pomóc i zrobiła wszystko, co mogła, żeby maluszki mogły być bezpieczne.
Ja czuję się winna, bo nie zapaliła mi się w głowie żadna czerwona lampka, żaden dzwonek nie zabrzęczał. Intuicja poszła spać.
Maluszki nie żyją.
Boli mnie zupełny brak zainteresowania losem trzeciego malca. Zupełny brak kontaktu w czasie podejmowania TEJ decyzji. I potem.

Aniu Ty też nie czuj się winna! W ten sposób żaden zwierzak nie znalazłby nowego domu Nie wszystko da się przewidzieć. Najbardziej boli brak chociażby słowa wyjaśnienia do Najbardziej Zaangażowanych - do Was. Ja? - mnie tam mogła wcale nie zauważyć, że też tam byłam i interesowałam się maluszkami.
Jak czuje się ostatni maluszek i gdzie jest?

[hanelka]

Trzecia dziewczynka - Niunia vel Beza czuje się świetnie. Jest w dt u innej osoby (Asiu, Ty wiesz u kogo ) razem z dwójką rodzeństwa, które miało to szczęście, że złapało się później i poszło gdzie indziej. Maluchy są coraz piękniejsze i szukają domków.

To jest Beza



A to jej rodzeństwo. Króweczka Balbinka i pingwinek Ptyś

[ASK@]

Wiem wiem.Przykre jest to,że wszystkie malce by tam trafiły gdyby na FB dom się nie zgłosił.I nie oferował DS w razie dogadania się zwierzaków. Wygrał z "moim" tymczasem.
Beza cudna

[hanelka]

Wiem wiem.Przykre jest to,że wszystkie malce by tam trafiły gdyby na FB dom się nie zgłosił.I nie oferował DS w razie dogadania się zwierzaków. Wygrał z "moim" tymczasem.
Beza cudna

I tego nigdy nie odżałuję...
Beza cudna. Mała szczęściara

[hanelka]

Wczoraj zaszczepiłam... DIABEŁKA!!!

[Discordia]

Wczoraj zaszczepiłam... DIABEŁKA!!!

Jak?