InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 22, 2012 22:52 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Hej Słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przepraszam za spóźnione życzonka.Wszystkiego Najlepszego zdróweczka pełno :1luvu: :1luvu: :piwa:

Wcieło mi Wasz wątek z zakładek :oops: nie wiem czemu,jestem pewna,że u Was codziennie jestem,a tu zonk 8O
A że ja ostatnio mało wiedziałam jak się nazywam to wyszło co wyszło :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lis 22, 2012 22:57 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

A dzisiaj dostałam takiego esa od Ineczki

"psed chfilkom był Doctorro
Ukradł mi z uszu moje najważniejsze pieczarki i mnie skujał
Zemściłam się: podrapałam go i ugryzłam Dużą.
Teraz każę się nosic na rękach

Inka


najważniejsze pieczarki - wymiękłam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lis 23, 2012 9:25 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

MaryLux pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:Oliwki? 8O A co to takiegoooo? Nigdy tego nie widziałam...
Inka rozczarowana swoją niewiedzą

Takie małe, zielone, okrągłe, pyyyyszne....

Duża tego nie kupuje, nawet dla siebie :placz:

Moi Duzi też za rzadko kupują :( Twierdzą, że to przeze mnie, bo nie mogą normalnie zjeść. Że niby jestem namolny i jak poczuję zapach oliwek to próbuję wejść im do ust :roll:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 23, 2012 9:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:Oliwki? 8O A co to takiegoooo? Nigdy tego nie widziałam...
Inka rozczarowana swoją niewiedzą

Takie małe, zielone, okrągłe, pyyyyszne....

Duża tego nie kupuje, nawet dla siebie :placz:

Moi Duzi też za rzadko kupują :( Twierdzą, że to przeze mnie, bo nie mogą normalnie zjeść. Że niby jestem namolny i jak poczuję zapach oliwek to próbuję wejść im do ust :roll:

A Złoś nie wykazuje żadnego zainteresowania oliwkami Oo, dalam mu jedna to chwilke turlal po podlodze i zostawil .

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 23, 2012 10:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Bardzo proszę trzymajcie za mnie kciuki od wieczora... Duża mówi że mnie zacznie głodzić, ma wielką tremę zwłaszcza od czasu choroby Mikusia[*] przed wszelkimi narkozami i ludzi i zwierząt i boi się... :( :( :( Jak pamiętacie wtedy po jakimś leku u Mikusia[*] ujawniła się padaczka, która jak wiecie nie reagowała na żadne leki....Wczoraj nie chciałem załatwić się do pustej kuwetki i Duża dziś chce chodzić za mną i mnie podglądać i dać moje siu... przy okazji wizyty do zbadania... :|
Moja Duża zwłaszcza od przedwczoraj chodzi po domu i wącha jak Choco czyli tropiąca suczka. Najbardziej spodobało mi się przerobienie owsa w doniczce w kuchni na kuwetkę i wcale nie przerwałem gdy Duża na mnie krzyknęła... Duży gdy wszedł do kuchni natychmiast zaczął pociągać nosem i krzyczeć na Dużą co tutaj się stało.... Nawet Duży gdy mnie zaczął czuć mówi że termin "Akcji K" cokolwiek to znaczy ma wyznaczyć natychmiast... Podobno nawet czuł rano moją kuwetkę a do niego często przychodzą znajomi i krzyczy na dużą a ja nie wiem dlaczego :( :( :( Nie wiem gdzie zniknął ten owies... nawet z kosza na śmieci.... :( :( :(
Ostatnio edytowano Pt lis 23, 2012 10:47 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 23, 2012 10:12 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Inuś przyjeżdżaj :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 23, 2012 12:45 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

a ja chciałem się poskarżyć :evil:
Duzi wczoraj zabrli mi mój ukochany monitor :crying:
Mam ich pogryźć czy nasikać do butów za karę??
Zdołowany Lord
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 23, 2012 17:31 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Cześć Dziewczyny :lol:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Pt lis 23, 2012 17:39 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

kiche_wilczyca pisze:a ja chciałem się poskarżyć :evil:
Duzi wczoraj zabrli mi mój ukochany monitor :crying:
Mam ich pogryźć czy nasikać do butów za karę??
Zdołowany Lord


Ceść Lordzik :1luvu:

Cięzka sparwa z tym wyborem pogryźc cy nasikać? Cóz ja Ci moge poradzic. Wies co zrób to i to :ok:
Zobacys jak sybko oddadza Ci monitorek :mrgreen:

pomocna jak zawse KOKO :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt lis 23, 2012 17:40 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Czesć Ineczko :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 23, 2012 18:40 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

agusialublin pisze:Ceść Ciotecki Tofane :1luvu:
A co tam u Was słychować? Jak Wase milusińskie z ogonkami? :1luvu:

Ciekawska KOKO :mrgreen:

Ja tam żyję, choć wczoraj myślałam, że mnie moja @ zabije
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 23, 2012 18:41 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Myszolandia pisze:Hej Słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przepraszam za spóźnione życzonka.Wszystkiego Najlepszego zdróweczka pełno :1luvu: :1luvu: :piwa:

Wcieło mi Wasz wątek z zakładek :oops: nie wiem czemu,jestem pewna,że u Was codziennie jestem,a tu zonk 8O
A że ja ostatnio mało wiedziałam jak się nazywam to wyszło co wyszło :oops: :oops: :oops:

Ciociu, nazywasz się Sylwia Myszolandia :)
Inka doinformowana

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 23, 2012 18:42 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:Oliwki? 8O A co to takiegoooo? Nigdy tego nie widziałam...
Inka rozczarowana swoją niewiedzą

Takie małe, zielone, okrągłe, pyyyyszne....

Duża tego nie kupuje, nawet dla siebie :placz:

Moi Duzi też za rzadko kupują :( Twierdzą, że to przeze mnie, bo nie mogą normalnie zjeść. Że niby jestem namolny i jak poczuję zapach oliwek to próbuję wejść im do ust :roll:

To właśnie normalny jesteś :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 23, 2012 18:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

Lilka Mrau pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:Oliwki? 8O A co to takiegoooo? Nigdy tego nie widziałam...
Inka rozczarowana swoją niewiedzą

Takie małe, zielone, okrągłe, pyyyyszne....

Duża tego nie kupuje, nawet dla siebie :placz:

Moi Duzi też za rzadko kupują :( Twierdzą, że to przeze mnie, bo nie mogą normalnie zjeść. Że niby jestem namolny i jak poczuję zapach oliwek to próbuję wejść im do ust :roll:

A Złoś nie wykazuje żadnego zainteresowania oliwkami Oo, dalam mu jedna to chwilke turlal po podlodze i zostawil .

Ja tam turlam czereśnie
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 23, 2012 18:45 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 28 6 lat razem

kussad pisze:Bardzo proszę trzymajcie za mnie kciuki od wieczora... Duża mówi że mnie zacznie głodzić, ma wielką tremę zwłaszcza od czasu choroby Mikusia[*] przed wszelkimi narkozami i ludzi i zwierząt i boi się... :( :( :( Jak pamiętacie wtedy po jakimś leku u Mikusia[*] ujawniła się padaczka, która jak wiecie nie reagowała na żadne leki....Wczoraj nie chciałem załatwić się do pustej kuwetki i Duża dziś chce chodzić za mną i mnie podglądać i dać moje siu... przy okazji wizyty do zbadania... :|
Moja Duża zwłaszcza od przedwczoraj chodzi po domu i wącha jak Choco czyli tropiąca suczka. Najbardziej spodobało mi się przerobienie owsa w doniczce w kuchni na kuwetkę i wcale nie przerwałem gdy Duża na mnie krzyknęła... Duży gdy wszedł do kuchni natychmiast zaczął pociągać nosem i krzyczeć na Dużą co tutaj się stało.... Nawet Duży gdy mnie zaczął czuć mówi że termin "Akcji K" cokolwiek to znaczy ma wyznaczyć natychmiast... Podobno nawet czuł rano moją kuwetkę a do niego często przychodzą znajomi i krzyczy na dużą a ja nie wiem dlaczego :( :( :( Nie wiem gdzie zniknął ten owies... nawet z kosza na śmieci.... :( :( :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości