Proszę o pomoc:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 18, 2012 12:37 Proszę o pomoc:)

Tyle się napisałam i mi się wszystko skasowało. Napisze w skrócie. Mam 2-3 letniego (wykastrowanego), biało-czarnego kota przybłędę od 7.10.2012 r. Niestety od jakiś 2 tygodni zaczął siusiać na rzeczy mojego męża i na skórzany narożnik - w miejsce gdzie mąż zazwyczaj siedzi. Kotek jest zbadany, odrobaczony, zaszczepiony, mocz ok. Ja już nie daję rady. Bardzo chciałam zrobić dobry uczynek i dać Guciowi (tak kotek się nazywa) prawdziwy dom. Kotek jest otoczony miłością, ma dobre jedzonko (w tym dla kastrata), na zabawę z nim poświęcamy codzinnie minimum 2 godziny, bo oboje pracujemy i nie chcemy żeby kotek czuł się opuszczony. Nie wiem co jeszcze możemy zrobić, by czuł się u nas dobrze. Zważywszy, że to on nas wybrał. Zanim go wzięliśmy ganiał za mną z podniesioną kita po całym osiedlu i przesiadywał pod naszymi drzwiami na wycieraczce. Jestem załamana, gdyż jestem osoba chorą (w środę kończę leczenie) i nie mogę żyć w ciągłym stresie, co mój kot dzisiaj zmajstruje, bo boję się żeby choroba nie wróciła. Muszę mu zacząć szukać nowego domu, bo problem sie pogłębia. Pójdę dzisiaj do weta po jakies środki uspokajające, może to go wyciszy. Jest to kot ewidentnie wychodzący i może m.in. dlatego siusia, że tęskni za dworem. Ja nie chcę go wypuszczać bo mieszkam przy dość ruchliwej ulicy i robi się błędne koło. Błagam pomóżcie.

Agnieszka66

 
Posty: 4
Od: Nie lis 18, 2012 11:58

Post » Nie lis 18, 2012 12:44 Re: Proszę o pomoc:)

A czy badałaś mu krew i mocz po tym, jak zaczął siusiać?
Załatwiane się poza kuwetą często jest objawem choroby.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 18, 2012 13:31 Re: Proszę o pomoc:)

Napisałam, że mocz badałam i właśnie wszystko jest ok. Gdyby był to początek choroby układu moczowego łatwiej byłoby go wyleczyć, niż to fiksum-dyrdum w jego łepetynie

Agnieszka66

 
Posty: 4
Od: Nie lis 18, 2012 11:58

Post » Nie lis 18, 2012 13:35 Re: Proszę o pomoc:)

:oops: nie doczytałam o moczu ale krew? Jeszcze są nerki w opcjach :( .
Jeśli jest zdrowy fizycznie, to behawiorysta może pomóc.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 18, 2012 20:39 Re: Proszę o pomoc:)

Ale jeśli behawiorysta to i tak najpierw badanie krwi i profil nerkowy...
Nic innego na początek nie wymyślisz.
Dopiero po stwierdzeniu,że kot ma w porządku profil nerkowy można myśleć o behawioryście...
Badanie moczu to za mało...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lis 19, 2012 8:07 Re: Proszę o pomoc:)

Niestety nie udało mi sie wczoraj w żaden sposób zaaplikować mu tabletki, a na behawiorystę to trzeba mieć zdrowie, czas i pieniądze. Ja się leczę, nie wiem co będzie ze mną w najbliższej nawet przyszłości, więc muszę wydawać przede wszystkim pieniądze na swoje leki, a potem dopiero na behawiorystę. Do tego wszystkiego on chce wyjść, więc lata jak wściekły całe noce od okna do okna i wali łapami po szybach. Od miesiąca śpię po 3-4 godziny na dobę, a o 6 rano musze wstawać i iść na cały dzień do pracy. Najbardziej to bym chciała oddać go komuś kto ma dom z dala od ruchu i kota mogłaby chodzic do woli po dworze, bo ja już jestem bliska obłędu, a wierzcie mia choroba zszargała mi nerwy do granic ludzkich możliwości:(

Agnieszka66

 
Posty: 4
Od: Nie lis 18, 2012 11:58

Post » Pon lis 19, 2012 9:32 Re: Proszę o pomoc:)

Jeżeli nie jesteś w stanie zająć się kotem,to zacznij szukać mu innego domu.Najpierw wśród rodziny i znajomych.Przecież na pewno chcesz dla kicia jak najlepiej.Powysyłaj ogłoszenia.Tutaj na forum raczej nie znajdziesz domu dla swojego kota bo wszyscy zakoceni. Ale zdjęcia powstawiaj,bo może akurat komuś wpadnie w oko.

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Pon lis 19, 2012 14:52 Re: Proszę o pomoc:)

posłuchaj tego, co pisali poprzednicy - jeśli zależy Ci na kocie...
mój schemat postępowania:
1-wet i PROFIL NERKOWY Z KRWI
jeśli jest ok, to

2- zmiana żwirku i odrobina kocimiętki do niego( naprawdę troszkę proszku, bo od dużej ilości moje dostają głupawki) kocimiętka w proszku- ok 4 pln w każdym sklepie zoologicznym - pomogło, zero wpadki od tamtej pory :!:

Ps. Jeśli kociak był wychodzący i tęskni do trawki, to mu ją zasiej (rośnie ok 5 dni) w większej doniczce, żeby mógł się na niej położyć - też pomaga :mrgreen:

w czasie choroby przytulenie mruczącego futerka to balsam dla ciała i ducha - wiem,co mówię - sama doświadczam na co dzień :1luvu: gdyby nie futerka, to chyba bym nie przetrwała tego wszystkiego ...

Trzymam kciuki :ok:
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lis 19, 2012 18:28 Re: Proszę o pomoc:)

Podrzucę ... :!:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 20, 2012 10:27 Re: Proszę o pomoc:)

Wiecie mogę ten profil nerkowy zrobić, ale kot normalnie siusia. Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano zrobił tak jak kiedyś do kuwety. Zresztą pytałam weterynarza czy jak mocz wyszedł dobrze, to czy robić jeszcze jakieś badania, powiedział że na razie nie i tego się trzymam (bo przecież ma z tego zarobek i gdyby była potrzeba to na pewno by skorzystał). Żwirki zmieniałam, niechętnie patrzy na inne (ma silikonowy). Kocimiętka na niego nie działa, taki dziwoląg:)

Agnieszka66

 
Posty: 4
Od: Nie lis 18, 2012 11:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości