
Tu jest rozwiązany problem bezdomności psów ale kotów niestety nie...

Pozdrawiam serdecznie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sylwia1982 pisze:Witam, mam pytanie czy jesteście w stanie pomóc w Bielsku Podlaskim? chodzi o kotkę z trzema małymi kociakami (kotki kichają i mają chyba koci katar, kotka je chyba jeszcze karmi), kotka koczuje na osiedlu przy Jagiellońskiej (Bielsk Podl.)
VeganGirl85 pisze:Sylwia, jeśli jest taka potrzeba mogę pomóc pokryć koszt zabiegu kastracji kotki. W razie czego proszę o PW albo maila: vegangirl85@interia.pl
pinokio_ pisze:Kotke moge przetrzymac kilka dni w klatce, ale jak ja zabierzemy na zabieg, to co z dziecmi? PRZECIEZ TO MALUSZKI są.
Bardzo potrzebne dt dzieciaczkom, dopiero mozemy zajac sie mamą.
Nie widzialam tych małych, ale ponoc są cudowne. Moze moglby ktoś pomóc? bardzo prosimy.
Wiem cięzko z dt, ale próbujemy, a noz widelec. . . .strasznie żal tych małych. Zbliża sie zima, a one na silnikach samochodow mieszkają. Myślę, ze nie maja szans bez pomocy. Myślę, ze one są na straconej pozycji juz od dnia narodzin. Serce sciska, bezsilnosc spac nie daje. Wszyscy znamy to uczucie.
Moze stanie sie cud?
jagoda48 pisze:Sylwia 1982 a nakarmiłaś kotki czy tylko błagasz o tymczas Błaganie nic nie kosztuje a jedzonko tak
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek i 1772 gości