♥ Niezwykle kochani Piotruś i Emilka proszą o głosy♥

Kotki mają nienaganne maniery nie podrapały mnie ani razu i od razu wiedziały co to i po co jest kuwetka.
Dodatkowo nie robią szczególnego bałaganu w klatce!
Dają się głaskać i nawet chyba mruczą!!!

Czyli u Ciebie Piano są teraz 4 kociaki tak? Bo już sie nie łapię

7ksiezyc pewnie zmięknie serce i weźmie 4kę :lol:

tylko co z pozostałą 2ką

piano - możemy się na niedziele umowic?
jutro nie mam szans, nie mam auta bo maz prowadzi jakies wyklady w Olsztynie
w niedziele bysmy podjechali - masz czas w niedziele się spotkac?

fajnie ze sa juz u Ciebie

a bialy caly biały?

kurcze ciesze się :mrgreen:

Ale cudownie :mrgreen:

już się nie mogę doczekać aż kotki znajdą się u 7ksiezyc i znajdą super domki :1luvu:

teraz musimy znaleźć domki tymczasowe dla pozostałej 2ki szkoda maluchów naprawdę. Czy w razie wsparcia finansowego ktos z Torunia nie podjąłby się wzięcia ich na dt?? ja mogę zasponsorowac jak zwykle pakiet 130 ogłoszeń u catangel, takie słodziaki znajdą domki napewno szybko :ok:

Zostały jeszcze dwa pingwinki? A w jakim wieku są te okruszki?

tak 2 pingwinki, one maja dopiero 6-8 tygodni. Według piano urodziły się pod koniec września :cry:

7 listopada jeszcze ich matka karmiła sutkami. Według moich obliczeń to one się urodziły w połowie września.
Ich ojciec jest ponad 6 kilogramowym wielkim kocurem z bujną sierścią dlatego część z nich wyrośnie pewnie na duże koty.
Ten dwukropek jest największy, ale jaki łagodniasty. Kotki są lekkie ale mają bujne futerko co je powiększa. Bardzo puchate.
Na zdjęciach wyglądają jakoś doroślej... W realu mają takie subtelniejsze pysie.
Na dworzu została jedna krówka i jeden biało-szary pingwinek.

7księzyc:
Oczywiście ze możesz w niedzielę

.
Jesteś zaproszona na imprezę u krówek i białaska (on nie jest biały jest biało szary ale z przodu ma dużo białego).

a te zlapane przez piano to sa te wrzesniowe?
bo ja się juz pogubilam
i rozumiem ze odnalazala się reszta maluchow dzis stad takie mozliwosci polowow?

Goyka pisze:Czyli u Ciebie Piano są teraz 4 kociaki tak? Bo już sie nie łapię 7ksiezyc pewnie zmięknie serce i weźmie 4kę tylko co z pozostałą 2ką

ja ta Goykę zamorduję za to kuszenie i moje miekkie serce :ryk:

No tak one są z połowy września. Cały sierpień latałam za ich matką ale nic nie wyszło bo ignorowała klatkę.
jak i lipiec....czerwiec.
Ale 6 innych kocic dało się złapać generalnie złapać...bo wolę nie myśleć co by teraz było...
Może jeszcze są w Toruniu jakieś osoby które mają czas i podjęłyby się próby złapania matki kociaków do kastracji ze mną na spółę. Pani karmicielka już się odmieniła i bardzo współpracuje. Nie będzie zatem przeszkadzać.

7ksiezyc pisze:a te zlapane przez piano to sa te wrzesniowe?
bo ja się juz pogubilam
i rozumiem ze odnalazła się reszta maluchow dzis stad takie mozliwosci polowow?

Pewnie co niektóre krówki były liczone jako 1.
Generalnie widziałam tam tylko pojedyncze małe koty a dziś mama ich zapiszczała na nie i przyszły 4 maluchy a w domu miała już dwa złapane... i szczena mi opadła.
Potem mnie z wrażenia samochód prawie przejechał i ludziom przed oczami miga całe życie a mi te mordki kotków mignęły.
Bo przecież ja ci nie dałam adresu telefonu... i co by z nimi było.
A dzisiaj obok tego miejsca gdzie one mieszkają widziałam ulotki trutek na szczury.
Po co te trutki jak tam mieszkają koty co za głupota.

7ksiezyc pisze:
Goyka pisze:Czyli u Ciebie Piano są teraz 4 kociaki tak? Bo już sie nie łapię 7ksiezyc pewnie zmięknie serce i weźmie 4kę tylko co z pozostałą 2ką

ja ta Goykę zamorduję za to kuszenie i moje miekkie serce

a co jakbys przyjechala po nie to wzielabys 3 a jednego zostawiła ? :twisted:

no powiedz szczerze jak ktoś ma miekkie serducho to tak juz jest :mrgreen:

Kotki mieszkają w rejonie opuszczonej kamienicy w takiej jakby stajni ale w zimę wejście zamarza i one w poprzednich latach przez to zamarzały żywcem, ja się interesuje tym miejscem od tego roku... Na posesji obok mieszkają sami biedni ludzie... starsi ludzie ... o 0 świadomości na temat kotów.

Kotki mi się tak same złapały 2 dobrze ze temu drugiemu się krzywda nie stała bo używam klatki gilotyny...
Nie wiedziałam którego wypuścić. Zresztą zawsze można to zrobić jakby była taka konieczność.

Goyka pisze:
7ksiezyc pisze:
Goyka pisze:Czyli u Ciebie Piano są teraz 4 kociaki tak? Bo już sie nie łapię 7ksiezyc pewnie zmięknie serce i weźmie 4kę tylko co z pozostałą 2ką

ja ta Goykę zamorduję za to kuszenie i moje miekkie serce

a co jakbys przyjechala po nie to wzielabys 3 a jednego zostawiła ? no powiedz szczerze jak ktoś ma miekkie serducho to tak juz jest

no wlasnie, miekkie serce twarde siedzenie ....
juz napisałam do piano pw ze wezme te 4, no bo co robic

mialam na poczatku brac 2, ale to tak jak z moja wyprawa do Ustki ... - pojechałam po 3 wrociłam z 8 "gubiac" u Ratamagi jednego rudziaszke

ciesze sie ze sa w domku i maja juz cieplo, reszta to kwestia czasu
ten bojowy tez pewnie jak poczuje ze w domu fajie z tonu spusci

piano nie pamietam czy pytałam, odpchlisz je?

saintpaulia pisze:Zostały jeszcze dwa pingwinki? A w jakim wieku są te okruszki?

saintpaulia popytaj wśród znajomych czy ktoś by nie wziął tej pozostałej 2ki na dt

one tam zamarzną żywcem a są takie maleńkie

♥ Niezwykle kochani Piotruś i Emilka proszą o głosy♥

Kto przegląda forum