Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

[mar9]

A potem wszystkie z góry na Anie skaczą

zamiast budzika

[Anna61]

A potem wszystkie z góry na Anie skaczą

zamiast budzika

Na brzuch albo na cycki, pobudka murowana.

Zrobiłam bazarek viewtopic.php?f=20&t=148157

[Anna61]

Moje tymczasy

Tusia



starsza siostra Tusi niewidoma Bisia



Kaśka a w tyle Bisia



Bisia zawsze musi spać najwyżej, a to że nie widzi to nie przeszkadza jej w drapaniu się tam.



Misia i Kola



i ostatni tzw, tymczas, Agatka

[bulba]

Słodziaki kochane i szczęśliwe

[mb]

Piękności

[Anna61]

Słodziaki kochane i szczęśliwe

Kochane jak najbardziej, ale czy szczęśliwe to bym polemizowała, bo każdy z nich by chciał mnie mieć tylko dla siebie a ja przecież jestem ich wszystkich, nie jednego.

[bulba]

Ale bardzo je kochasz i one o tym wiedzą

[Anna61]

Ale bardzo je kochasz i one o tym wiedzą

Wiedzą, wiedzą, bo widzę to w ich ślepkach gdy patrzą na mnie, co nie zmienia faktu, że kolana mam jedne a kotów 11,
ale co mam zrobić jak nikt ich nie chce, ale też belegdzie nie dam, bo to koty po przejściach i już dosyć się w życiu wycierpiały.

[mar9]

Ale bardzo je kochasz i one o tym wiedzą

Wiedzą, wiedzą, bo widzę to w ich ślepkach gdy patrzą na mnie, co nie zmienia faktu, że kolana mam jedne a kotów 11,
ale co mam zrobić jak nikt ich nie chce, ale też belegdzie nie dam, bo to koty po przejściach i już dosyć się w życiu wycierpiały.

one nie wiedzą, że mogłyby mieć Dużą na wyłączność to i nie tęsknią za tym, są szczęśliwe z tego co mają, a mają dużo, nikt inny im nie dał więcej
ps. ale za tą Dużą na wyłączność dla każdego z nich i tak potrzymam

[Anna61]

one nie wiedzą, że mogłyby mieć Dużą na wyłączność to i nie tęsknią za tym, są szczęśliwe z tego co mają, a mają dużo, nikt inny im nie dał więcej
ps. ale za tą Dużą na wyłączność dla każdego z nich i tak potrzymam

Ja wiem Marysiu, ale i tak mi smutno, że tyle domów jest pustych i nieskorych do pomocy tym najbiedniejszym.

Właśnie niewidoma Bisia wskoczyła mi na kolana i toaletę sobie urządza.

[mar9]

one nie wiedzą, że mogłyby mieć Dużą na wyłączność to i nie tęsknią za tym, są szczęśliwe z tego co mają, a mają dużo, nikt inny im nie dał więcej
ps. ale za tą Dużą na wyłączność dla każdego z nich i tak potrzymam

Ja wiem Marysiu, ale i tak mi smutno, że tyle domów jest pustych i nieskorych do pomocy tym najbiedniejszym.

Właśnie niewidoma Bisia wskoczyła mi na kolana i toaletę sobie urządza.

Jeśli nieskore to nie należy je zmuszać do adopcji, same muszą do tego dojrzeć, dla dobra zwierzaków.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie domu bez zwierzaków ale są tacy, którzy ich nie mają i nie chcą mieć, ich wybór; mają do tego prawo nawet jeśli my tego nie rozumiemy i nie pochwalamy ale musimy to uszanować.
Możemy jedynie próbować zmienić ich nastawienie ale nic na siłę, to nie ma sensu, wiesz jak mówią: przymuszony pacierz Panu Bogu nie jest miły.

[Anna61]

Jeśli nieskore to nie należy je zmuszać do adopcji, same muszą do tego dojrzeć, dla dobra zwierzaków.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie domu bez zwierzaków ale są tacy, którzy ich nie mają i nie chcą mieć, ich wybór; mają do tego prawo nawet jeśli my tego nie rozumiemy i nie pochwalamy ale musimy to uszanować.
Możemy jedynie próbować zmienić ich nastawienie ale nic na siłę, to nie ma sensu, wiesz jak mówią: przymuszony pacierz Panu Bogu nie jest miły.

To też nikogo nigdy nie namawiam, bo wiem, że jak ktoś przeciwny to takie zwierze nie miałoby tam dobrze.

[Myszolandia]

Aniu jak ja kocham oglądać fotki Twoich kotów
Widać to szczęście w nich,jeszcze jak to opisujesz to mięknę

Za wszystko

[Anna61]

Ojtam Sylwia,
jak się ma zwierzątka to trzeba się nimi opiekować.

[Iza_]

Właśnie niewidoma Bisia wskoczyła mi na kolana i toaletę sobie urządza.[/quote]
Jeśli nieskore to nie należy je zmuszać do adopcji, same muszą do tego dojrzeć, dla dobra zwierzaków.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie domu bez zwierzaków ale są tacy, którzy ich nie mają i nie chcą mieć, ich wybór; mają do tego prawo nawet jeśli my tego nie rozumiemy i nie pochwalamy ale musimy to uszanować.
Możemy jedynie próbować zmienić ich nastawienie ale nic na siłę, to nie ma sensu, wiesz jak mówią: przymuszony pacierz Panu Bogu nie jest miły.[/quote]

A pamiętasz Marysiu jak przyszłam z córką po Fugę jak się zapierałam że ja tylko psowata jestem, potem wyszło moje pieściochy .
Tak jak mówicie trzeba dojrzeć