TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 15, 2012 21:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Agulas74 pisze:Jaka smutna psina :( Ale jest ładna, więc... Może w końcu dobry dom się znajdzie?

Do końca tygodnia będę pracować poza Tychami, ale może w poniedziałek lub wtorek przyszlibyśmy zrobić z lodówką? Kable przyszły do OBI.

asxzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzxz12 to pisała Majeczka :wink:

Było by super :piwa:

A Dorka bardzo smutna nadal :(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lis 16, 2012 1:17 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Dziś byłą u nas Kociara82 i porobiła fotki kociastym i tym małym i tym dużym :1luvu:
I niebawem będą :ok: Wyszła tez z psami no a Lara jak to ona musiała coś zjeść na dworze i 4 godziny po już się drapie :roll:

Węgielek mi sie dziś nie podoba :( rano nie było siku w kuwecie lecz miał mokro na kocyku przez cały dzień też nie sikał do kuwety tylko bez czucia na kocyk , martwi mnie to bo przecież juz tak ładnie sikał z czuciem a cały czas jest na Niwalinie :|

Kilka dni temu miałam tel że są w piwnicy ( w tej co dokarmiam koty ) kociaki z matką, były ślepe i zaproponowałam aby znajoma je zaniosła do uśpienia bo u mnie przepełnienie a ja nie mam teraz miejsca ani czasu na oseski , ale ona stwierdziła że będzie o nie dbać a dziś sie dowiaduje ze ktoś zamknął okienko :evil: To wszystko mnie przerasta , choć jak teraz szłam to okienko było juz otwarte , ale na jak długo a idzie zima , mam juz dość tego wszystkiego :evil:

A w nocy z wczoraj na dziś miałam pod drzwiami kocie nosidełko i w nim wyścielone , wyglądało to tak jakby tam był wcześniej kot lub kociaki . Oczywiście jak ja to zobaczyłam to już żadnego kota nie było pewnie uciekł na to zimno :cry:
Trzeba by wykastrować Ptysia bo już go czuć a nie ma za co :|
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lis 16, 2012 15:47 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

fotki wstawie jak poobrabiam :)

Musze powiedziec, ze Noemi mnie coraz bardziej w sobie rozkochuje :D
Z reszta ma cudowny charakter - jest cudowna, spokojna, niezwykle miziasta przylepa, buziaki daje z ogromna czuloscia, lubi sie bawic, jest wesola, a jak sie rozmruczy to na maxa az echo sie niesie po domu :D Tylko jak sie bawi to drapie i gryzie, ale to jak ktos powiedzial - to z milosci :wink: Wyrosnie z tego, bo widac, ze to madra kicia :) Slodziak do schrupania :1luvu: NATYCHMIAST :1luvu:

Wegielek jakis byl nie swoj, cos moze gorszy dzien mial... jakis taki niewyrazny troszke, za bardzo nawet nie mial ochoty pobawic sie z Noemi sznurkiem.

Bartus ok, tylko te odparzenia... :roll: 8O To wyglada bardzo brzydko :x

Ptys :1luvu: :1luvu: Kurcze, to jest naprawde bardzo przystojny kocurro :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: a miziak z niego niemozliwy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Matyldzia miala lepszy dzien, zjadla naprawde duzo gourneta (moze ok.1/4 puszki) :ok: :ok: :ok: jak na nia to duzo :)

Szlapek chyba tez sie lepiej czul, bo sam do mnie przychodzil proszac o mizianki :1luvu: Kochany, pociwy kocio :1luvu:

Primeczka tez zaszczycila mnie swoja obecnoscia na moich kolanach :1luvu: Naprawde fajna kota z niej :ok:

Majcia... ktoz sie oprze Majeczce? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Moja kochana kuleczka, moja kocia kluseczka najpiekniejsza na swiecie :1luvu: Uwielbiam ja :1luvu:

Miki.... tak sie ze mna mizial, ze az podrapal mnie w szyje :roll:
Cioteczki, on chcial mnie zabic, gardlo mi poderznac!!! 8O 8O 8O :wink: (mam slad zadrapania z lewej strony)

A ta trojka na kwarantannie... :roll: juz o wiele latwiej bylo zrobic fotki Plamce niz chocby ktoremukolwiek z tej trojki z osobna, a juz nie wspomne o tym, ze jak razem byly... :roll: RATUNKUUUUUUU!!! :ryk: :ryk: :ryk: Ale jakie mruczydla z nich :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jak wszystkie 3 futra wlaczyly motorki w tym samym momencie, mruczaly tak rytmicznie i tak cudnie... ze jakbym tam sama byla to bym usnela, bo by mnie ululaly do snu tym mruuuuu mrrrrrrrrrr mruuuu mrrrrr mrrrrrrrrrr mruuuuuczeniem :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Same sie pchaja czlowiekowi na rece :1luvu:

Rudolf jak sie rozlozyl na mojej torbie i sobie na niej usnal to z ciezkim sumieniem go stamtad sciagalam jak musialam isc juz do domu. Tak slodko spal sobie skarbus :1luvu:

Rozbawil mnie widok Czorta gdy wlazl pod moja torbe, bylo go tylko widac od "pasa" w dol :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: reszta schowane w torbie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: ale nim wlaczylam aparat juz spod tej torby szanowny koti wyszedl i po zabawie bylo :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lis 16, 2012 20:22 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

biore sie za obrabianie zdjec, ale cos mi znow nawala komp, strasznie wolno chodzi, wiesza sie co chwile, wiec obrobienie i wstawienie fot moze mi troszeczke czasu zajac. Mysle, ze z "poslizgiem" najpozniej w niedziele bedzie wszystko do konca zrobione, choc mam nadzieje jesli nie dzis to do jutra do wieczorka sie wyrobic z tym.
Na razie mam nowiutkie wiesci w/s Plamki a wlasciwie w/s jej potencjalnego domku. Dzwonilam do tej pani dzis, na pierwszy "rzut oka" a wlasciwie w tym przypadku wlasciwszym okresleniem byloby - ucha - :ok: To co na poczatek najwazniejsze - zgoda na wizyte przedadopcyjna jest. Natomiast na miejscu, w Mikolowie ta pani ma jeszcze jednego kociego kandydata "na oku", jutro ma go sobie obejrzec. Jezeli z tym kiciusiem by nie wypalilo - pani ma dac nam znac (jutro), wtedy sie umowimy na wizyte.
Tak czy owak trzymam kciuki tez za tamtego kotka. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lis 16, 2012 21:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Wegielek dzis czuje sie znacznie lepiej :)

Bartusiowe odparzenia sa leczone na zmianę Oktaniseptem i Dermatolem i w nocy i jak siedzi w klatce nie ma na sobie pampersa aby ''oddychał'' , troszkę sie goją , ale niestety nadal ma bardzo luźne kupale mimo odrobaczenia i karmy weterynaryjnej , w przyszłym tyg znów jedziemy do weta i zobaczymy ...

Larysa drapie si nadal :(

A dzis widziałam nowego przerażonego około 6 miesięcznego kociaka , czy to może z tej transportówki która była pod moimi drzwiami :roll:

Za chwilke die karmić bezdomniaki i boje sie co zastane czy okienko bedzie zamknięte :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lis 17, 2012 14:46 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

no dobra, nawet jesli to ten potencjalny podrzutek, to gdzie go dasz... na kwarantannie juz 3 kociaki, miejsca malo, a w domu miejsc calkowicie brak... u Lodzi i innych zaprzyjaznionych DT tez przepelnienie i zastoj w adopcjach... :roll: Kur... sprawa beznadziejna :evil:

na pocieszenie przedstawiamy kociaki z kwarantanny :)

wiecznie glodny :D ale o imie nie pytajcie, bo na razie ciezko rozroznicz czarnidla od siebie :D
Poki co jeden jest szczuplejszy od drugiego, drugi z czarnych braci jest grubszy, ale znajac zycie... niebawem obaj beda identyczni :roll:

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 15:24 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

kocich glodomorkow c.d.

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 15:43 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Obrazek

kotfforki glodomorki, ale za to jakie sliczne :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 16:24 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

DO OGŁOSZEŃ:

BRACIA "D" Z KWARANTANNY

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 16:29 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Z calej tej trojki braci najspokojniejszy jest buras - Dekster ( :?: ) ale nie lubi sie z ktoryms z braci, bo zauwazylam w czasie ich zabawy, ze jest troche agresji i miaucza, jakby pojekiwaly, ze cos boli, jakby chcialy powiedziec "ej, brat, to bolalo, przegiales".
Ale za to wszystkie sa bardzo ufne, miziaste, rozmruczane i natychmiast pchaja sie na rece, na kolana.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 16:52 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

RUDOLF

Obrazek

Obrazek

PTYŚ

Obrazek

Obrazek

Czyz on nie jest bardzo przystojnym kocurrem? mrrrrrr... :1luvu:


BORYS


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 17:11 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Węgielek :1luvu:

Obrazek

Noemi :1luvu:

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 17:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

i pomruczenia od cudnej Matyldzi :1luvu:

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 17, 2012 20:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Sob lis 17, 2012 20:59 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - nowe kociaki szukamy domu i modzieni

Cudaki słodziaki kochane :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 101 gości