PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 15, 2012 14:33 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Blue pisze:Jako że obiecałam pokryć koszta jednej wizyty - tak więc zastanawiam się jak to zrobić najsensowniej - czy możemy się umówić że gdy będę w lecznicy w przyszłym tygodniu w środę/ piątek to po prostu dam te pieniądze wetce z przeznaczeniem na dalsze leczenie Łezka?


Myślę, że to dobry pomysł :)

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 14:43 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Blue pisze:Na pewno nie podawałabym mu surowego mięsa, nawet po przemrożeniu.
On jest bardzo osłabiony, nie obroni się przed wirusami czy innym dziadostwem które może być na takim mięsie :(


Na pewno teraz i tak nie podałabym mu surowego mięsa - pisałam ogólnie, że lubi

Blue pisze:
To może za te pieniądze po prostu kupię karmę i ją dla Łezka podrzucę?


nie widzę problemu, mieszkam niedaleko Wola Park :)

Blue pisze:
A mówiliście wetce wyraźnie o tym spaniu z otwartymi oczami?


Tak, nawet dziś jeszcze raz przez telefon - powiedziała, że będzie łatwiej ustalić przyczynę
w poniedziałek kiedy już będzie wiadomo coś więcej. Na razie trzymamy się zalecanego leczenia.
Podejrzewała również chlamydię itp, ale więcej mi powie w poniedziałek jak zobaczy Łezka po zastosowaniu
podanego leczenia.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 14:44 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Blue pisze:Coś mi przyszło do głowy....
On przy tym swoim wychudzeniu i całokształcie - nie sprawia wrażenie nadaktywnego (choćby chwilowo, okresowo) - niekoniecznie myślę o chęci do zabawy za dużej, ale takim niepokoju, łażeniu z kąta w kąt?
To młody kociak - ale może ma nadczynność tarczycy?


Wiesz co, raczej nie.
Kręci się czasem bez celu, ale potem kładzie się, gdzieś i odpoczywa.
Przybiega szybko tylko kiedy chce jeść - wtedy siły mu wracają.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 14:45 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Blue pisze:Kiedy będzie reszta wyników?


Jakich wyników?

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 14:48 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Marcelibu pisze:Czy są gdzieś wyniki biochemii? Widzę samą morfologię, która nie jest zła.
Myślę, że taki test dałby odpowiedź na kilka zagadek.

Chciałam jeszcze zapytać, co odnośnie do samego problemu "niezamykania" oczu i cukru? Wyniku glukozy też nie widzę, choć z drugiej strony taki wynik już po godzinie robi się już niemiarodajny (spada). Ja, żeby wiedzieć jaki jest poziom cukru u swoich kotów biorę ze sobą glukometr i na miejscu w lecznicy sprawdzamy od razu po pobraniu.


Doczytaj co napisała Natalia odnośnie glukozy.
Wkleiła też wyniki wszystkich badań jakie zleciła wetka.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 14:54 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

OK. Czyli rozumiem, że nie było powtórki badania cukru , ani reszty biochemii.
Moim zdaniem - szkoda. Można by wykluczyć/potwierdzić kilka powodów obecnego stanu zdrowia kotka.

Co konkretnie wetka sugeruje w sprawie spania w otwartymi oczami? Rozumiem, że konsultacji z neurologiem ostatecznie nie było?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lis 15, 2012 15:13 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Marcelibu pisze:OK. Czyli rozumiem, że nie było powtórki badania cukru , ani reszty biochemii.
Moim zdaniem - szkoda. Można by wykluczyć/potwierdzić kilka powodów obecnego stanu zdrowia kotka.

Co konkretnie wetka sugeruje w sprawie spania w otwartymi oczami? Rozumiem, że konsultacji z neurologiem ostatecznie nie było?


Wetka wyraźnie powiedziała, że badań cukru nie ma potrzeby powtarzać, bo, gdyby
wynosił on 10 można by się martwić, jednak patrząc całościowo na badania nie ma takiej potrzeby.

Prosiła, aby nie interpretować badań pojedynczo patrząc na poszczególne wskaźniki, czy za niski
czy za wysoki, ale czytać to jako całość, bo zawsze znajdzie się coś co nie jest w normie, a nie musi
to oznaczać choroby i odwrotnie - czasem wyniki są świetne, a kot jest chory.

Dlatego czekamy do poniedziałku - ja obserwuję Łezka i stosuję się do zaleceń, a wy trzymajcie kciuki.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 15:14 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Marcelibu pisze:Co konkretnie wetka sugeruje w sprawie spania w otwartymi oczami? Rozumiem, że konsultacji z neurologiem ostatecznie nie było?


Nie nie było konsultacji z neurologiem.
Doczytaj wątek - pisałam co mówiła wetka:)

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 17:50 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

no to ja sobie niesmiało przypomne ze uroczy ,wyjatkowy ŁEZEK wymaga diagnostyki i leczenia

ma dopbra opieke ale Sylwia zmaga sie z duzymi problemami finansowymi

wiec grosik do grosika i zawsze cos sie uzbiera na leczenie
warto pomóc w tym przypadku. tymbardziej ze bardzo skrupulatnie sie dziewczyny rozliczaja :1luvu:

ŁEZEK PODCZAS SNU :cry:

Obrazek
agula76
 

Post » Czw lis 15, 2012 18:57 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Łezek dalej śpi, wpadł do mnie do kuchni na przekąskę i poszedł dalej spać.

Kroplówkę zniósł bardzo dzielnie :1luvu:
Jeszcze tylko jeden zastrzyk nam został, ale poczekam chwilę bo biedny ma dość igieł.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 19:03 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

nasz kochany ŁEZEK......

Blue a co myslisz o recoverach ....bo pisałas cos o diecie dla recowalescentów...
agula76
 

Post » Czw lis 15, 2012 19:08 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Może być - jak najbardziej.

Ja mam jeszcze jedno pytanie - czy Łezek od początku spał z takimi otwartymi oczami? Czy wcześniej miał je normalnie zamknięte?
On mruga gdy mu zbliżasz palec do oka?

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lis 15, 2012 19:21 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

fajnie macie dziewczyny ze blisko Łezka mieszkacie :) tez chcialabym wpasc do Sylwi i go wymiziac i wyprzytulac:)
agula76
 

Post » Czw lis 15, 2012 19:37 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Blue pisze:Może być - jak najbardziej.

Ja mam jeszcze jedno pytanie - czy Łezek od początku spał z takimi otwartymi oczami? Czy wcześniej miał je normalnie zamknięte?
On mruga gdy mu zbliżasz palec do oka?


Na początku spał normalnie, zamykał oczy https://picasaweb.google.com/1039544814 ... 5196445346


Sprawdziłam - nie mruga :(

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Czw lis 15, 2012 19:39 Re: PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

czyli to nie jego uroda jak to stwierdziała wetka z podleśnej :cry:
agula76
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, puszatek, Sylwia0401 i 40 gości