Niestety w akurat tym miesiącu jestem niewypłacalna a więc nie wspomogę finansowo.
Sylwia, poproś może o zrobienie dla Łezka banerka na tym wątku:
viewtopic.php?f=8&t=133475
Przynajmniej podepnę sobie w podpisie.
Moderator: Estraven

Blue pisze:Od razu wyjaśnię że ja nie uważam że surowe mięso nie może być podstawą diety
Może - pod warunkiem że jest odpowiednio suplementowane, z pewnego źródła, świeże a stan zdrowia i odporności kota na to pozwala.
To tak na marginesie
Jako że obiecałam pokryć koszta jednej wizyty - tak więc zastanawiam się jak to zrobić najsensowniej - czy możemy się umówić że gdy będę w lecznicy w przyszłym tygodniu w środę/ piątek to po prostu dam te pieniądze wetce z przeznaczeniem na dalsze leczenie Łezka?
Też bym się przychylała do zrobienia na własną rękę na wszelki wypadek badania w kierunku pierwotniaków. Co prawda kwasochłonne są w normie, co zmniejsza prawdopodobieństwo choroby pasożytniczej skoro są aż takie objawy.
Ale sprawdzić warto.
agula76 pisze:Mięso jest zbyt ubogie jako podstawa diety jeśli nie jest odpowiednio suplementowane.
Co mu dajesz suchego?"koniec cytatu
tą porada sie kierowałam to piszac ale moze zle ujęłamod Ciebie oczywiście za co dziekuje:)
agula76 pisze:-podsatwa surowe mieso musi byc przemrożone...
- nie wolno kotom podawac wieprzowiny!!!!!!!!!!!!!!
agula76 pisze:no i oczywiscie to Ci napisze Blue...surowe mieso nie moze byc podstawa diety od niej ta madrosc zdobyłam:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 66 gości