Wszystkie koty jamnika Melona III- Leoś odkrywa ogona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 14, 2012 23:03 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

kotkins pisze:A teraz jest tu o niego Twoja ,Zabersie, Redaf i Dalii krucjata.

jaka krucjata Kotkins?
nie widzę żadnej krucjaty Zabersa czy Refaf,
co do mnie to dla Romka na wątku zrobiłam dwie rzeczy - podałam kontakt do ogłoszeń i zapytałam czy znalazł dom jak zmieniłaś tytuł i Ty to nazywasz krucjatą?
nie ukrywam, że wolałabym abyś dobierała słowa (w stosunku do mojej osoby), mniej barwne i spektakularne, za to odpowiadające rzeczywistości.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2012 23:12 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

Ok, jasne.

Mnie w cudowny sposób rozjaśniło się w głowie , kiedy zajrzałam z ciekawości na wątek Redaf i zobaczyłam tamtejszy skład osobowy.
To było bardzo...hmm...

To nie wszystkie Twoje zaslugi dla Romka , Dalio.
Jeszcze zadzwoniłaś swego czasu do Neigh i jej opowiedziałaś co też ja o niej wypisuję na forum.W kwestii Romka rzecz jasna, wyłacznie w kwestii Romka.
W sposób barwny, spektakularny i odpowiadający rzeczywistości.
Prawda?

Nie nalezy zapominać o swoich zasługach,Dalio.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2012 23:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

kotkins pisze:Ok, jasne.

Mnie w cudowny sposób rozjaśniło się w głowie , kiedy zajrzałam z ciekawości na wątek Redaf i zobaczyłam tamtejszy skład osobowy.
To było bardzo...hmm...

To nie wszystkie Twoje zaslugi dla Romka , Dalio.
Jeszcze zadzwoniłaś swego czasu do Neigh i jej opowiedziałaś co też ja o niej wypisuję na forum.W kwestii Romka rzecz jasna, wyłacznie w kwestii Romka.
W sposób barwny, spektakularny i odpowiadający rzeczywistości.
Prawda?

Nie nalezy zapominać o swoich zasługach,Dalio.

mam zakaz pisania w watkach osób, których w jakiś sposób nie lubisz czy co do których masz zastrzeżenia ? i w innych bo być może ktoś się Tobie narazi?
bo Ty zajrzysz z ciekawości, zobaczysz skład osobowy i wysnujesz swoje teorie spiskowe
zostawię to bez komentarza

co do moich przeszłych, obecnych i przyszłych rozmów z Neigh - nie masz zielonego pojęcia o czym z nią rozmawiałam, rozmawiam i rozmawiać będę - no ale Ty wiesz oczywiście lepiej, a nawet najlepiej, a jak czegoś nie wiesz to sobie wymyślisz

jestem delikatnie mówiąc zniesmaczona tym co wypisujesz
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2012 23:40 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

kotkins pisze:Cóż.
Romek mial trzy propozycje domów:
- dom wychodzący, Neigh się nie zgodziła (R.dwa lata siedzi w zamknięciu)
- dom , który podobno znalazł kociaka i już R. nie chce
- dom z mlodym ,chorowitym rezydentem, który to dom wystraszył się tego,ze nie mogę zagwarantować ,iż R. jest miłym, bezkonfliktowym misiem i zrezygnował.

A po co mi o tym mówisz? To Twoja sprawa - Ty się zobowiązałaś szukać domu.

kotkins pisze:Nie jestem entuzjastką ogłoszeń w jego przypadku.
Bo:
- R. nie lubi kocurów i kastratów plci męskiej, co z kotkami nie wiemy
- R. jest kompletnie nieznanym nikomu kotem- nawet nie wiem czy jest w pełni kuwetowy
- R.jest "daleko od szosy"- czyli na strychu a nie w dobrym DT, ktory może go dowieźć, opowiedzieć o nim kilka fajnych historyjek i w ogóle zareklamować

Ty w ogóle nie ogłaszałaś Romka, więc nie mów o entuzjazmie, jeśli nie było próby pokazania go światu.

kotkins pisze:- Neigh ma teraz naprawdę inne sprawy, niż rozmowy z ludźmi zainteresowanymi Romkiem.A nawet ona za wiele o nim powiedzieć nie umie...

Ja nie wydzwaniam do Neigh, więc nie wiem jak u niej z czasem. Nie próbuj naprędce formułować zarzutów bez potwierdzenia.

kotkins pisze:Dlatego postanowiłam :
- pokazać R.na forum i szukać mu czegoś (DT, DS) między "swoimi" - wtedy mniejsza szansa na powrot z adopcji, co jest ostatnio nagminne na forum.
Ten wątek jest dosyć popularny, więc szansa,że ktoś zauważy, zapyta kogoś itp jest tu spora
- pisać maile, do znajomych, rozmawiać ze wspólpracownikami itp.- tak znalazłam dom np.Czesiowi
-ogłaszaszć w ostateczności

Brawo! Na forum kociarzy, gdzie szansa dla Romka jest (powiedzmy sobie szczerze) stosunkowo niewielka. Po stokroć brawo! Masz rację, nie rób ogłoszeń - na pewno zjawi się anioł z nieba i stanie się cud.

kotkins pisze:O ile mi wiadomo przed moim "pokazaniem" R. pies z kulawą nogą się nim nie interesował.
A teraz jest tu o niego Twoja ,Zabersie, Redaf i Dalii krucjata.
A może się mylę?

Mylisz się. Po prostu, pomoc kotu nie polega na jękach w wątku. Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, nie jesteś aż tak popularna.
kotkins pisze:Może Was źle oceniam?

źle
kotkins pisze:Może to Wy szukacie w cichości domu dla Romka?
Skutecznie?

A to jest znany mało skuteczny wytrych. W dodatku oklepany - wielu już go stosowało. Bez powodzenia.

kotkins pisze:A ja "bzdyczę się","jęczę","zwalam sprawę na innych","obnoszę się", "nieudolnie próbuję wykręcić się sianem" i do tego "zabagniam sprawę", zapewne utrudniajac Wam pracę??

kotkins, nie pogrążaj się, proszę. Tym zdaniem dajesz namacalny dowód na to, że masz Romka "w głębokim poważaniu" i tylko czekasz, aż ktoś wybawi Cię od kłopotu (bo już zdążyłaś znaleźć kilka persów do adopcji).
kotkins pisze:Nie rozumiem dlaczego skoro się kogos tak nie lubi czyta się jego wątek, pisze na nim, sekuje posty itp.To jakaś szczególna forma masochizmu.

A kto Ci powiedział, co mną kieruje? Duch ojca Hamleta?
(na antypatię to trzeba zasłużyć, kotkins)

kotkins pisze:Co do Redaf- skoro uważasz,że to,co napisała było słuszne, eleganckie i kulturalne- to jest Was dwie.
Eleganckie, sluszne i kulturalne Panie.

A owszem, kulturalne.

kotkins pisze:A płyn do noska jest chyba skuteczny, aczkolwiek postanowilm poczekać tydzień zanim coś napiszę, mam go od soboty...nie sądziłam,że to Cię tak zaboli, przepraszam.Raz jeszcze dziękuje za dobrą radę.

Nie to zabolało. Zabolał fakt, że proste pytanie zadane w dobrej wierze (przecież czekam, żeby w razie czego podesłać skuteczny "przepis" na ogłoszenie) odebrałaś jako napaść. Ratowałam koty. Tak naprawdę. I wiem co to oznacza w praktyce.
kotkins pisze:Nie wiem, mam wrażenie,że uważasz mnie za histeryczkę z manią wielkości.
Masz prawo, ale w takim razie po co czytasz moje posty?Nie szkoda Ci czasu na to?

Nie (chyba, że dasz mi powód). Uważam Cię za osobę, która stara się jednocześnie złapać zbyt wiele srok za ogon (jak mniemam , w dobrej wierze, ale to jednak skutkuje niedokończonymi sprawami).
kotkins pisze:Gdybym kogoś tak bardzo nie lubiła dodalabym go do ignorowanych i tyle.
Podziwiam Twoje (i nie tylko zaangażowanie), naśladować nie będę..

Jeśli Ci to umknęło, interesuję się stanem zdrowia Twojego kota. I jeśli umiem, staram się mu ulżyć.
kotkins pisze:Hm.
Może pozwól mi tu dalej się obnosić, bzdyczyć do woli?
I robić swoje?
Czy naprawdę coś Wam Moje Drogie ubywa w zwiazku z moją na tym forum obecnością? :mrgreen:

Bzdycz się do woli, ale nie oskarżaj mnie o rzeczy nieistniejące.
Poza tym, co to w ogóle ma znaczyć "ubywa"? Czy ja Ci komentuję cokolwiek? Dogryzam? O czym Ty mówisz? Prowadzisz sobie wątek jak chcesz, nikt Ci się nie wtrąca ... o co Ci chodzi?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 14, 2012 23:45 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

To swietnie.Twoje zniesmaczenie doskonale rokuje mojemu wątkowi.Może tu zapanuje spokoj...bo to wątek rozrywkowy, od czasu do czasu pomagamy jakiemuś kotu...tak bylo dotąd.


Tak, to zapewne przypadek, zapewne.
Moje pomówienia są absurdalne i bardzo za nie przepraszam, rzecz jasna.

Czy nie byłoby najprościej, gdyby Ci, ktorzy tak bardzo mnie nie lubią poprostu sobie stąd poszli?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 15, 2012 0:00 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

Na zakończenie tej dyskusji (bo odtąd mozecie dyskutowac z sobą na wzajem) powiem tylko,że skutecznie zniechęciłyście mnie do pomocy jakimkolwiek kotom.
Lepiej było nie robić nic, nie ruszać sprawy Romka.
Zrobiłam temu kotu straszliwą krzywdę.Nie wiem jaką, ale musi być to coś potwornego.
To jasne.
Widzę swój błąd.

Romkowi nic nie pomogłam, a co sobie poużywałyście to Wasze.

Macie rację, 100 punktów i kredki oraz rękę królewny.

O moje koty będe odtąd troszczyła się sama, dziękuję Wam Zabersie i Dalio za Wasze rady, pomoc itd.
Naprawdę- zbytek troski.

"Strzeż się wrogów a jeszcze bardziej- fałszywych przyjaciół"
Taaa...

Nie, nie znikam z własnego wątku, to byłby absurd.

Nie będę podejmowała dyskusji poprostu.

Możecie się nie fatygować...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 15, 2012 0:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

Ok. Wyjaśniłaś światu swoją prawdę "najmojszą" i luz. Romek siedzi na strychu i niech siedzi, prawda? Bo kotkins zrobiła wszystko, co w jej mocy. Przy okazji podała Jedynie Słuszną Wersję Wydarzeń jako obowiązującą - przez krucjatę zabers i dalii , kotkins się wycofuje. I niech tak zostanie.

I jeszcze jedno, jeśli zauważę, że któryś z Twoich kotów potrzebuje pomocy - napiszę. Nie będę oczekiwała ani podziękowań, ani nawet odpowiedzi (nie, nie obraziłam się. W kwestii kotów się nie obrażam). Możesz z tego skorzystać, albo nie. Po prostu - jak zwierzę jest w potrzebie (a ja mam pomysł) - piszę. Nic więcej.

Przy okazji, gdzie deklarowałam się jako Twoja przyjaciółka? (retoryczne)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 15, 2012 0:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

ja tylko nieśmiało dodam - Kotkins faktycznie dawała znać o Romku wszem i wobec.... Nawet mi, mimo że czytam ten wątek regularnie [o czym nie koniecznie wiedziała], szukam zupełnie "czegoś innego*" i mam wredną kocicę.

Proponuję, żebyście uspokoili się wszyscy i wzięli po 3 głębokie wdechy... a nawet 4. To zawsze był miły wątek, na który człowiek wchodził z przyjemnością. Ostatnio wchodzą z cichą nadzieją, że znowu nie będzie kłótni o Romka :| .

Ps. Sam temat Romka mi nie przeszkadza - gdyby znalazł domek, to bym się ucieszyła.... bo to prześliczny kocur jest, przypomina mi mojego pierwszego, najukochańszego kota Maciusia [nie pytajcie po kim syn ma imię :mrgreen: ], ale kłótnia to już zupełnie inna, przykra dla wszystkich sprawa :( .

*młodziuteńkiej, im młodszej tym lepiej, kotki.... bo tylko młodego moja obecna Kota jako-tako toleruje, starsze są uparcie atakowane. Nawet 40 kg psa-rezydenta uparcie potrafi zaatakować za powąchanie po 3 miesiącah wspólnego życia... Dopiero od niedawna pozwala się powąchać psu, z którym mieszka od kwietnia, wcześniej skakała z pazurami na pysk :roll: .

bonsai88

 
Posty: 282
Od: Czw kwi 26, 2012 20:11

Post » Czw lis 15, 2012 10:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

bonsai88 pisze:Proponuję, żebyście uspokoili się wszyscy i wzięli po 3 głębokie wdechy... a nawet 4. To zawsze był miły wątek, na który człowiek wchodził z przyjemnością. Ostatnio wchodzą z cichą nadzieją, że znowu nie będzie kłótni o Romka :| .

Popieram przedpiszczynią :ok:
Proponuję wrócić do formuły opowiadań - bez zakładania nowego wątku kotkins :) Nie wszystkie wątki muszą mieć misję, kotoholikom też się coś należy: poczytać, pośmiać się, wzruszyć...pooglądać fotki szczęśliwych kotów.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 15, 2012 11:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

W ramach uspokojenia atmosfery proszę o rady: moja Gaja jest super spokojna, wręcz jak dla mnie za spokojna. Ponieważ jest to mój pierwszy pers, z odzysku, ja się dopiero uczę. Nie planowałam Gaji, ale wzięłam ja z pełną świadomością i chcę jej dać wszystko co najlepsze. Jak ją rozbawić trochę? Czy wszystkie persy tylko zmieniają miejsca do spania lub leżenia? Troszkę pochodzi, wskoczy na telewizor z kanapy, troszkę podrapie drapaczek i śmiga przed nami jak znikający punkt.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lis 15, 2012 11:49 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- szukamy DOMKA dla ROM

Z powodu awarii swojego komputera dawno nie mogłam na forum dłużej "posiedzieć" i poczytać. Okazjonalnie korzystam z pożyczanego laptopa.
Zaczęłam od wątku kotkinsowego (zawsze było tam wesoło i zabawnie), ale szybko tego pożałowałam, gdy między innymi przeczytałam:


kotkins pisze:Z tego co wiem, to one - te panie są nieco "nie medialne", więc Agnieszka byłaby lepszym rozwiązaniem.
Niech ona zdecyduje.


Dalia a to jest odpowiedź salomonowa.Wolałabym " ależ co ty, Kotkins, po co miałabym to robić?" .Zasmuciałaś mnie.


Zaczynam się poważnie zastanawiać nad wzięciem Romka.Mam 4 koty i psa,nie mam miejsca, mam za to Leosia , który nie powinien być "spotykany" z innymi kotami.
Gdzie go wsadzić???
Bo DT byłby dużym ułatwieniem.Ze strychu nikt kota nie weźmie, nie z takiego strychu.

ROMEK MA UROCZY CHARAKTER, jak chcesz MB to co wyślę na maila opis.On jest fajny, miziasty.
Jak masz dom to dawaj, bo dom ktoś zabierze a kot w domu to zawsze kot w domu!!!!





Widziałam obie panie weterynarz, u których na strychu jest Romek. Byłam tam po sunię, którą wyadoptowała od nich moja siostra.

Każdy ma czasami gorszy dzień, ale to co przeczytałam po prostu mnie zniesmaczyło i bardzo rozczarowało.
Jechało by się tam oglądać opiekunki czy Romka ?
"Nie medialne" .....
Obie panie już występowały w TV (w Uwadze TVN - "odwalają" kawał dobrej konkretnej roboty) i jakoś nikomu w prezentacji tego programu nie przeszkadzał ich "nie medialny" wygląd, bo przecież nie o to chodzi - WIADOMO !!
Dla mnie ważne jest jaki dany człowiek ma stosunek do zwierząt, jak się nimi opiekuje i co konkretnego dla nich robi, a nie jak wygląda.

"Bozia nie rychliwa, ale sprawiedliwa" - nikt z nas nie wie jak będzie wyglądał za ... parę lat, parę dni ....
Ostatnio edytowano Czw lis 15, 2012 11:53 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2012 11:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

kotkins pisze:Ok, jasne.

Mnie w cudowny sposób rozjaśniło się w głowie , kiedy zajrzałam z ciekawości na wątek Redaf i zobaczyłam tamtejszy skład osobowy.
To było bardzo...hmm...


To nie wszystkie Twoje zaslugi dla Romka , Dalio.
Jeszcze zadzwoniłaś swego czasu do Neigh i jej opowiedziałaś co też ja o niej wypisuję na forum.W kwestii Romka rzecz jasna, wyłacznie w kwestii Romka.
W sposób barwny, spektakularny i odpowiadający rzeczywistości.
Prawda?

Nie nalezy zapominać o swoich zasługach,Dalio.



A jaki my sami mamy wpływ na to kto zagląda na nasze wątki ? Jak w ogóle można na tej podstawie kogoś oceniać ?
Tego po Kotkinsie się nie spodziewałam. Jednak pozory mylą .....

"Było miło, ale się skończyło"
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 15, 2012 15:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

Kotina - myślę że określenie "nie medialne' miało się odnosić nie do wyglądu, tylko np. do robienia użytku z komputera w sensie fb, robienia ogłoszeń itp. (przynajmniej tak to zrozumiałam). Sama w tym zakresie jestem "słabo medialna" (jak to blondynka i to naturalna, nie farbowana).

Ludziska, tu jest wątek Melona i jego kotów. Myślę że nie ma sensu napadać na Kotkinsa za to, że podaje na swoim wątku informację o potrzebującym domu kocie (w dodatku podaje grzecznościowo - bo kot nie jest u niej, nie jest jego opiekunką, nie jest za niego w żadnym stopniu odpowiedzialna). Na tej samej zasadzie ja czasami w pracy podaję informację o jakimś kocie szukającym domu (na zasadzie - ktoś ze znajomych szuka domu dla tego kota, popytajcie swoich znajomych, bo może ktoś coś) i jakoś nikt ze współpracowników nie naskakuje na mnie, że nic nie zrobiłam w sprawie tegoż kota. Co najwyżej co jakiś czas zapytają, czy ten kot znalazł już dom, czy jeszcze nie.

Dla uspokojenia atmosfery - muszę się pochwalić że Ofelia wczoraj jadła wątróbkę. Co ja pisze - nie jadła, tylko wpiep..ała!!! Ona nie lubi wątróbki (a w każdym razie do tej pory nie lubiła), a wczoraj wyżerała z porcji przygotowywanej dla bezdomniaków! Co prawda wątróbka była gotowana, a w Brafie powinna być surowa...

Pozdrówka dla kotkinsów, wpadnę tu jeszcze po pracy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35197
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 15, 2012 17:12 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

Panie podobno nie potrafią czy nie mogą (chyba?) zrobić nic w sprawie Romka, poza rzecz jasna daniem mu dachu nad głową-w sensie "upublicznienia" jego osoby.Nie wiem, może nie wiedzą jak, a może są zapracowane?Podobno mają mnóstwo psów , którymi sie opiekują a "dobre dusze" im ciągle jakieś podrzucają...Może są mało komputerowe?
Romek może tam być , nie przeszkadza ,ale adopcją kotów z strychu zajmowali się inni.Pań jak żyję na oczy nie widziałam, nawet nie wiem że miały program,uszy, włosy a nowet nogi, więc ich prezencję trudno mi oceniać.Zresztą jakie ma znaczenie jak ktos wygląda , kiedy ma wyadoptować kota , a więc odebrać telefony, rozpuścić wici, dać znać , ogłaszać? 8O
Jeszcze nie słyszałam,żeby ktoś zrezygnował z adopcji kota z powodu wyglądu osoby mającej kota w DT,ale ja chyba ogólnie mało słyszałam...
Podejrzewam,że zapracowanie plus zapsienie nie pozostawia Paniom czasu dla kota.
Zresztą one chyba są bardziej "psie", a kotu dały dach nad głową poprostu.
To tak jak ja: persy i jamniki a potem reszta świata.Rozumiem je.


MB uważaj z ilością wątróbki, czytałam,że mogą w niej być metale ciężkie i kota można zatruć.Barfujący będą wiedzieli ile można dać.
Ezzme zdaje się daje barfa.
Mnie się barf brzydzi, no i to pracochłonne.

To i ja się pochwalę: Amelka je mjenso!
Dotąd w życiu Małej istniały tylko chrupy.I tuńczyk z kociej puszeczki.Teraz rozszerzyliśmy menu o Gurmaeta diamonda (wylizywanie sosiku) oraz od wczoraj- indyczego biustu.
Ameczka to kotek zdrowy , wyniki ma świetne, tylko eozynofilia trochę...robactwa nie ma, odrobaczałam...chyba,że Mel jej przekazał jakieś zycie wewnętrzne , bo on jest paskudnym koprofagiem ogrodowym.Zęby ma niezłe.Skórę czystą, uszy ok.
Musze te zęby przeanalizować...


Edit: na moim wątku pojawia się od pewnego czasu kilka osób, które zachowują się w sposób napastliwy.Ja bym nawet określiła je jako niegrzeczne, przynajmniej jedną z nich.Z ciekawości weszłam na jej wątek i - co za szok!
Wszystkie one są na wątku Redaf!
Kotino- to zapewne zbieg okoliczności,że one tam są.I tu też.Do tego w takiej a nie innej formie.
Doskonale wiem,że ten wątek jest czytany z wypiekami na twarzy nie tylko przez jego wielbicieli.
I wiem,że "póki życia" bedę indagowana przez Moją Najlepszą Forumową Przyjaciółkę.W niezwykle przyjazny sposób rzecz jasna.Przyjaciele naszych przyjaciół są naszymi...wrogami?

Cóż- ja na wątku żadnej z nich nie piszę, nawet ich nie czytam.Może powinnam?
Tylko po co mi jakieś gierki...?Nieeee chceee miiii sięęęę...
Może to forum jest poprostu za małe dla nas wszystkich, więc ktoś powienien zrezygnować i się przenieść w inne rewiry?


Nie chcę o tym Kotino rozmawiać dalej, skoro uważasz,że to nie miejsce dla Ciebie, to trudno.
W ogóle to macie rację- tylko trudno prowadzić wątek rozrywkowy w takiej atmosferze.
Tak sobie dziś myślałam,że jest tyle innych miejsc...no po co mi TO?

Ktoś powiedział mi na tym forum,że on dziękuje i wysiada.
Ktoś, kogo zaszczuto.
I znowu: skład osobowy jakby ten sam...


Wiecie, to wcale nie jest takie głupie.Spokój jest cenny...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 15, 2012 19:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona III- the end!

Kotkinsie, wiem że na wątróbkę trzeba uważać i podaje się ściśle określone ilości, żeby nie przesadzić z witaminą bodajże A. Jak dotąd nie dawałam wątróbki, bo Ofelia nie chciała jej jeść. Teraz okazało się, że gotowaną zje, więc zacznę jej dodawać do mieszanki.
Brawo dla Amelki za odkrycie "miensa" (miąsa po Ofelkowemu). A indyczek jest dla kotów dobry, bo ma sporo tauryny (mniej niż mysz, ale więcej niż np. kurak). Niech więc małe białe wcina indyczka.
Acha, a na barfie koty mają śliczne futerko. Dyktatura i Karena mogą zaświadczyć, głaskały Ofelię i zachwycały się jej aksamitnym futerkiem. Ja już zaczynam żartować, że jeszcze trochę i Ofelia zamieni się w persa :wink: . Tylko takiego półdługowłosego.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35197
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 64 gości