TORUŃ-6 maluchów wszystkie w DS.Zosia zaginęła :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 09, 2012 19:44 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Z dobrych wieści biała kicia prawdopodobnie w niedzielę lub poniedziałek pojedzie do domu, do Strzelna. :ok: :ok: :ok:

Złe wieści mała kicia wczoraj pojechała do kociego Hospicjum do Agn. Klinicznie jest zdrowa. Dziś pojechała do dr Pękali na prześwietlenie. Coś ewidentnie jest z nią nie tak. I tu znowu :ok: :ok: :ok: za maleństwo. Ma ok. 3 miesiące a waży 0,65 kg. Załamka. Nie nadaje się do adopcji. Zostanie u Agn.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Nie lis 11, 2012 16:32 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Trikoloreczka moja kochana pojechała wczoraj do domku :ok: :ok: :ok:

A dziś mam zgryz, bo zadzwonił chłopak w sprawie adopcji drugiej dziewczynki. Niby fajnie, ale kocurek zostanie sam. Poprosiłam o chwilę zastanowienia. Co robić, co robić? Wiedziałam, że zostanę z takim dylematem. A żeby było śmieszniej to przedwczoraj podesłałam zupenie innego kocurka pani, która chciała adoptować tę małą od Agn. Tak wszystko już byłoby poukładane. Kurcze życie nie jest wcale proste :evil:
Jestem wyczerpana tymi adopcjami :x POMOCY POTRZEBUJĘ RADY! I tak wiem, że każda decyzja będzie zła. Może poczekać na kogoś kto adoptuje oba kotki?
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Pon lis 12, 2012 21:57 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Nie czekaj !!!!!!!!! Ja wyadoptowałam maluchy do domów prawie wszystkie same, wszystkie są szczęśliwe i to bardzo, przysyłają mi zdjęcia co jakiś czas. Kociaki nie muszą iść w dwupaku - to MIT. Łatwiej jest wyadoptować kociaka samego niż w dwupaku, potem zostanie na końcu dwupak, który będzie już nieatrakcyjny do adopcji, bo będzie za stary, a ludzie poszukują najczęściej młode kotki. Nie zwlekaj, jeśli masz dom dla jednego, to oddaj go. Nie ma się nad czym zastanawiać. Za chwilę wyadoptujesz ostatniego, bo tylko jeden zostanie, więc nie bedzie wyboru i pójdzie szybciej niż myślisz.
A tak w ogóle fajnie, że większa część kociaków znalazła domy. Trzymam kciuki za resztę i pamiętaj - wydawaj, nie przetrzymuj, bo zostaniesz z podrostkami.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 13, 2012 14:24 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

wazne jest to JAKI dom chce kota, a nie to czy bierze dwa.
Lepiej jak ida dwa maluchy, bo dzieki temu maja lepsze zycie, ale nie oszukujmy sie, tacy chetni sa w mniejszosci i nie da sie tylko tak oddawac kociakow.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 13, 2012 19:13 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Ja miałam sytuację, że rzeczywiście ludzie na początku chcieli wziąść dwa maluchy i byłoby super, ale na samym końcu zdecydowali się na jednego no to nie zrezygnowałam z dobrego domu tylko dlatego, że zmienili zdanie. W zasadzie rzadko kto pyta się o dwa kociaki, bo albo ktoś już ma jednego kota w domu i chce dla niego przyjaciela albo nie ma go wcale i nie bardzo wie czy aby dwa to już nie przesada. Ja wybieram przeważnie dom dla kota po rozmowie telefonicznej, a potem u mnie w domu. Nie robię wizyt przedadopcyjnych, bo tak czy owak taka wizyta i tak nie da mi osobiście na nic gwarancji. Bardzo dużo daje rozmowa z osobą adoptującą, już na wstępie wiem z kim mam do czynienia. No nic każdy tam ma jakieś swoje zasady a może bardziej wyczucie ludzi.
W zeszłym roku miałam do oddania niebieskookiego kociaka, w końcu pojechał do pani do Siedlec, która nigdy nie miała kotka. Bardzo długo rozmawiałysmy przez telefon, pani opowiadała mi jak walczyła do końca o życie swojego pieska, który zaczął strasznie chorować po ugryzieniu kleszcza. Wydała mi się od razu rozsądna, bo ja od początku miałam wątpliwości czy niebieskookie zjawisko kocie nie będzie miało jakiś wad genetycznych więc chciałam je oddać do rozsądnej osoby. No cóż tak jak podejrzewałam (bo z panią mam kontakt) niebieskooka kotka ma bardzo chore nerki nawet nie można jej wysterylizować, ale ta pani bardzo o nią dba i leczy tak jak kiedyś pieska. Smutno że moje obawy się sprawdziły ale cieszy że kotka jest w dobrych rękach.
Sorry, że się tak rozpisuje na Twoim wątku jola_d, ale chce żebyś wiedziała, że intuicja w adopcjach się liczy. :)
Czekam na wiadomości o 2 ostatnich maluchach.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 14, 2012 15:29 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Jak już przemyślałam i postanowiłam, oddaję jak dom będzie sensowny, sprawa się sama rozwiązała. Brałam taką opcję pod uwagę. Człowiek tak napisał, cytuję:

"Doszliśmy do wniosku, że jednak nie adoptujemy tego kotka ponieważ zdecydowaliśmy się na zakup psa. Przepraszam za kłopot".

No niby to i to ma cztery łapy. :twisted:

Wczoraj nazwałam koty: Julek i Tasiemka. Julek wczoraj stracił klejnoty, no i znowu garują u mnie w łazience. Szkoda ich, bo one są takie miziaki. Może jeszcze ktoś zgłosi się po nie.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Śro lis 14, 2012 16:00 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

A jeżeli chodzi o adopcję trikolorki to nie wiem, może się mylę, ale boję się że będzie coś nie tak. Niby rozmowa telefoniczna była ok, ale pół nocy przeryczałam co wcześniej nie zdarzało się. Teraz czekam na informację jak tam kicia.
Wiem, że ktoś inny obiektywnie powinien sprawdzać domy przed adopcją. Nie mam doświadczenia i jestem tak związana z tymi kotami, że jest mi trudno podjąć decyzję.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Śro lis 14, 2012 18:36 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Czy to osoba z forum? Bo to forum weryfikuje w jakiś sposób osoby zajmujące się kotami.
Jak ktoś ma złe doświadczenia to je opisuje tu i taka osoba jest spalona.
Najlepiej jak kotek trafia do domu dla którego znana i zaufana nam osoba udzieli referencji.
Czy martwisz się bo ta osoba się nie kontaktuje?

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 14, 2012 19:19 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

To nie jest osoba z forum. To ja dzwoniłam do nich. Jestem umówiona za parę dni na tel. jak kicia się trochę zaaklimatyzuje. Jak nie zadzwonią to będzie znak,że nie traktują sprawy poważnie. Może histeryzuję, nie wiem. Ogólnie parę spraw dało mi do myślenia.Mam też nadzieję,że nie będą jej wypuszczać. A w ogóle to do d...

Jutro wypuszczam ponownie Julka i Tasiemkę na dwór. Czuję się jak zdrajca. Najchętniej zostawiłabym je w domu, ale nie ma jak. :(

Obrazek
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Śro lis 14, 2012 22:25 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Właśnie dostałam zdjęcia kici. :1luvu: Jestem uspokojona.

Obrazek Obrazek
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Śro lis 14, 2012 22:44 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Też się cieszę, że wszystko się wyjaśniło, a tak w ogóle to zawsze człowiek ma wątpliwości, bo chciałby jak najlepiej i dlatego te ciągłe rozterki. Ech, to przekleństwo mieć dobre serce, jak patrzę na ludzi to oni się niczym nie przejmują, tylko tym co dziś będzie na obiad albo na podwieczorek. Nawet jak ktoś pod ich bramą dokarmia koty to im nawet nie jest wstyd. Bardzo fajnie Jola, że dbasz o koty i im pomagasz, trudno, jeśli nie masz możliwości to nie możesz Julka i Tasiemki zatrzymać. Każdy pomaga w miarę swoich możliwości.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 14, 2012 22:51 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Jutro będzie tak:

Obrazek

Żeby chociaż jeszcze przed zimą jakiś DT się znalazł.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Śro lis 14, 2012 22:55 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Widziałam właśnie zdjęcia kotków w kubraczkach, rozczuliłaś mnie tą fotką, bo te kotki - jeśli to te, które są do adopcji, to super miziaki, jakie cudne, jakie ufne oczka mają. Śliczne. :)

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 14, 2012 22:58 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Powinien się znaleźć, przecież te kotki to super przytulaski. Właśnie Tża zawołałam, bo musiałam mu te fotki koniecznie pokazać. Będę trzymać kciuki, życzę im żeby znalazły dom. :kotek: :ok:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 14, 2012 23:43 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji

Tak, tak to są rozmruczane miziaki, gotowe do adopcji. Czyściutkie dosłownie i kuwetkowo. Są bardzo miłe i spokojne. Siedzą grzecznie w łazience i nie domagają się wyjścia. Z resztą cały ten miot jakiś taki "grzeczny" :ryk:
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 95 gości