Behemot VIII

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 14, 2012 0:18 Re: Behemot VIII

W kuwecie byli. Jak majta, to już chyba nie segmenty, tylko tasiemiec we własnej osobie :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2012 0:42 Re: Behemot VIII

Dokładnie, właśnie TAK :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lis 14, 2012 0:45 Re: Behemot VIII

Jak mnie to zamerdało tuż przed twarzą, kwadrans przed piątą rano, to przyspieszenie moje nie miało sobie równych w tej części Europy 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lis 14, 2012 8:45 Re: Behemot VIII

kasa Ci wyszła z telefonu, czy co? ;)

AYO pisze:Czy liczyć czas od dziś 10, czy od dziś 14 dni, bo mi pani wet powiedziała, że od dziś za dwa tygodnie powtórka.

Jeśli dobrze zrozumiałam, ten tasiemiec mi nie zagraża?

I ostatnie - jakie objawy u źwierzaka uznać za niepokojące, na wypadek, gdyby był bardziej zarobaczony, niż na to wygląda?
Brak apetytu, ospałość, biegunka, wymioty?


liczyć, jak wet kazali!

Zarażenie człowieka rzadko dochodzi do skutku. Może ono nastąpić (podobnie jak w przypadku zwierząt), gdy wszoł lub pchła, w ciele których znajdują się inwazyjne postaci tasiemca psiego, zostaną przypadkowo pobrane przez człowieka i dostaną się do przewodu pokarmowego, gdzie w jelicie cienkim następuje rozwój tasiemca do postaci dorosłej. Człowiek może pobrać larwę w różny sposób, a zdarzyć się to może gdy zwierzę najpierw wyliże wszoła lub pchłę z własnej okrywy włosowej, a następnie poliże człowieka czy spożywane przez niego jedzenie lub gdy człowiek całując zwierzę połknie wszoła lub pchłę.


dalej nie cytuję, bo chyba rzadko bierzesz przykład z dzieci i sporadycznie wkładasz do ust kurz z podłogi, a i hodowli pcheł w domu tez raczej nie masz. Jak zaczniesz chudnąć - idź do lekarza :P


Brak apetytu, ospałość, biegunka, wymioty oraz objawy neuro - na skutek zatrucia neurotoksynami z rozkładającego się robala. Ale nie przewiduję.


Tasiemiec Dipylidium Caninum, czyli ten, co go ma ponad 50% populacji kociej dorasta do 80 cm, Taenia Taeniaeformis do 60 cm, więc z Kota B. wyszedł człon lub grupa członów macicznych. I owszem - potrafią one zamerdać!
Oczywiście można odrobalać Profenderem, działa na płazińce.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2012 8:49 Re: Behemot VIII

dżizasie
chciałam wiedzy, to mam
szkoda, że równocześnie spożywałam ser biały 0%, chciał zawrócić :?
człony maciczne potrafią zamerdać :strach:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 14, 2012 8:58 Re: Behemot VIII

INGA!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dzięki :!: :!: :!:

Nie mnie karta kochana, tylko Tobie zasięg 8)

Dziś 18.00 godzina W

Poradźcie Pani Technik [obłożona kotyma od lat...] co zrobić na wieczór z tem czubem? :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lis 14, 2012 9:16 Re: Behemot VIII

AYO pisze:Poradźcie Pani Technik [obłożona kotyma od lat...] co zrobić na wieczór z tem czubem? :roll:


najlepiej nic. Niech koleżanka przyjdzie, kawkę zrób, a czekając na zagotowanie wody po cichutku przyrządź specyfik w jak najmniejszej ilości wody. Pamiętaj o drugiej strzykawce z na popitkę... chyba nawet lepsza niż śmietana, bo wodę przełknie i już, a śmietana się rozleje po paszczy i będzie się Kot B pienił jak koń.
I znienacka go! za kark, do tyłu odciągnąć głowę, palcem odciągnąć żuchwę w dół. Jak będziesz trzymać za kark dobrze, to nie zamknie gęby. Strzykawka i heja! z boku paszczęki wstrzyknąć. NIE NA WPROST! i zaraz drugą strzykawę z wodą - myślę, że 2 cm wystarczą.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2012 9:29 Re: Behemot VIII

Georg-inia pisze:
AYO pisze:Poradźcie Pani Technik [obłożona kotyma od lat...] co zrobić na wieczór z tem czubem? :roll:


najlepiej nic. Niech koleżanka przyjdzie, kawkę zrób, a czekając na zagotowanie wody po cichutku przyrządź specyfik w jak najmniejszej ilości wody. Pamiętaj o drugiej strzykawce z na popitkę... chyba nawet lepsza niż śmietana, bo wodę przełknie i już, a śmietana się rozleje po paszczy i będzie się Kot B pienił jak koń.
I znienacka go! za kark, do tyłu odciągnąć głowę, palcem odciągnąć żuchwę w dół. Jak będziesz trzymać za kark dobrze, to nie zamknie gęby. Strzykawka i heja! z boku paszczęki wstrzyknąć. NIE NA WPROST! i zaraz drugą strzykawę z wodą - myślę, że 2 cm wystarczą.

No :!:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 14, 2012 9:33 Re: Behemot VIII

Żadnej śmietany 8O :x

Ale technikę pojęłam 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lis 14, 2012 9:33 Re: Behemot VIII

i rękawice spawalnicze załóżcie :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 14, 2012 9:38 Re: Behemot VIII

Tu nie ma nic do śmiacia pozytywko.
Jak się czasami Księciunia nie CHYCI za kark tak, jak Inga pisze, to nie ma szansy na dojście do ładu ze źwierzęciem :?
I ja mam ten chwyt opanowany, niestety :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lis 14, 2012 9:40 Re: Behemot VIII

ale ja się nie śmieję
ja przypominam
bo wprawdzie moje futra są obsługiwalne, ale też potrafią czasem zostawić szramy jak po szrapnelu :?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 14, 2012 9:44 Re: Behemot VIII

AYO pisze:Ale technikę pojęłam 8)


to jeszcze pojmij, że on słyszy Twoje serce, jak zaczniesz się denerwować, przewidywać i inne takie, to od razu możecie sobie odpuścić, bo dostanie fafnastu łap i zębów jak rekin...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 14, 2012 9:46 Re: Behemot VIII

AYO, załóż po prostu izolacyjny półpancerz praktyczny, to nie usłyszy bicia serca i wszystko pójdzie jak z płatka :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 14, 2012 9:51 Re: Behemot VIII

Inga ma 200% racji.
Serio.
Ja się ma czubaszkina w domu, albo np. łapie się dzikusy, to trzeba mieć "w zapasie" taki chwyt.

Swego czasu, jak już rozwaliłam 1/4 z 3/4 obudowy mojej wanny, kierując się słabym miaukiem z głębi, to właśnie TAK żem chyciła :roll:

Inga - on na bank słyszy moje serce i syyyyyyyyyczy na gości z wysokości, dlatego zabieg przeprowadzimy u Aluty w zakładzie.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 246 gości