;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 13, 2012 0:26 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Widzę wszystko...i naprawdę jestem szczęśliwa tym ,że jestescie tu.
Weszłam na chwilę , znalazłam okropnego biedaka w krzaczorach...jutro napiszę .
Jeszcze musze mu dać kroplówkę, oby przetrwał do rana.

napiszę smarti tel. jak cos .
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lis 13, 2012 0:59 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

za maluszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lis 13, 2012 13:54 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Kurcze, wczoraj dopiero wpadłam na trop tego forum. Czytałam do 2 w nocy, później spać nie mogłam. Dziś kontynuacja, co 2-gą stronę niestety, bo dużo tego...
Cypisku, może już pisałaś a przeoczyłam, jak wygląda aktualnie sytuacja z p. Jadzią i jej Kitką?? Czy Kitka nadal u tej starszej pani i jak się ma?? Masz jakieś wieści??
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lis 13, 2012 14:16 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

to ja napiszę co pamiętam-w razie by co Cypisek sprostuje.

P. Jadzia zmarła z rok temu, Kitka była z Nią do końca-była jedyną nadzieją i miłością p. Jadzi, Cypisek zresztą też odwiedzała p. jadzie do końca a nie było to łatwe..
potem Kitka znalazła domek, okazało się że miała raka i w końcu też zmarła-z tego co pamiętam niedługo za p. Jadzią.
no chyba że coś mylę bo już tyle się od tego czasu zdarzyło.....
pozostałe kotki p. Jadzi już przed Kitką , te które się do tego nadawały to zostały rozparcelowane po ludziach, resztę Cypisek dokarmia..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lis 13, 2012 15:45 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Kicia p. Jadzi jakoś nie miała szczęścia, okazało się ,że ta pani u której była, też po jakimś czasie umarła...córka tej pani , wtedy powiedziała ,że kicia nie żyje...po dociekliwości okazało się ,ż e jest u kogo innego.. miała 2 operację listwy . Smutna i bolesna sprawa, nie tak to wszystko pownno być .

Kotek przeżył, dałam mu robocze imię Sebastian. Lekarz powiedział ,że albo został przetrącony, albo auto. Nie unosi dupinki, pełza jak foczka. Gorączka spadła, dalej kroplówki i zaraz do weta.

Oto Sebastian.
Tu w kurtce, musiałam ją poświecić , bo nie miałam w co go zabrać .

Obrazek

tu juz po wecie i kroplówce.

Obrazek
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lis 13, 2012 16:25 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Bidulek z tymi zamkniętymi oczkami wygląda na wymęczonego :( a jak współpraca z wetem/wetami ? są tacy z powołania czy kasa przede wszystkim ? i jak sobie z tym radzisz bo przecież to też kosztuje.
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2012 23:06 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Bumiś pisze:Bidulek z tymi zamkniętymi oczkami wygląda na wymęczonego :( a jak współpraca z wetem/wetami ? są tacy z powołania czy kasa przede wszystkim ? i jak sobie z tym radzisz bo przecież to też kosztuje.

Weci są ok. Lecz i tak już mam długi.....teraz jeszcze Sebastianek. Kiepsko. :oops:

Sebestianek dalej na kroplówce, ciut silniejszy,karmię go recov. strzykawką . Nie za bardzo nam to wychodzi. Ciut liznął wody.
Troszeczkę podnosi się na łaputkach, lecz dupinka leci mu na strony. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Jutro do weta, jest zmiennik tego z dzisiaj, zobaczymy co powie.
Przydało by się zrobić mu wyniki, profil nerki , wątroba. :roll:
Szukam mu też tymczasu,będzie problem...nie będę miała co z nim zrobić. :|

Dzisiaj bałam się jechać do kotów, by znowu jakiegś biedaka nie spotkać na swej drodze. :roll:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro lis 14, 2012 12:58 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Mam bardzo nieciekawe wiadomości o Sebastianku
Dzisiaj od 5 rano z nim walczyłyśmy chłopak dostał ataku padaczkowego prawdopodobnie w wyniku urazu. Po ataku bardzo mu się pogorszyło od rana cypisek siedzi z nim w lecznicy.
Bardzo proszę was kaochani o wsparcie dla Sebastianka chlopaka trzeba dokladnie zdiagnozować a my już mamy potężny minus w lecznicy nic na kreskę nie da rady zrobić
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro lis 14, 2012 15:14 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

jaki macie dług w lecznicy i jakie byłyby koszty niezbędnych badań dla Sebastianka?
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 14, 2012 15:36 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

bardzo mi przykro ale napiszę o swoich doświadczeniach z padaczką u kotków-to absolutnie szczególna choroba i o ile przy innych ZAWSZE warto czekać i walczyć o poprawę o tyle z moich doświadczeń niestety wynika że przy padaczce pourazowej "czekanie" jest to straszliwe dręczenie kotusia.
Padaczka oczywiście się leczy ale wiadomo to tylko po tym że po wdrożeniu leczenia ataki będa coraz rzadsze-w wyrażnie coraz dłuższym odstępie czasu-raz na kilka dni,potem raz na kilkanaście dni, aż zaczną być tylko raz na kilka miesięcy ...

Jeśli ataki są coraz częstrze to każdy atak jeden po drugim w krótkim czasie, robi ogromne spustoszenie w mózgu, każdy kolejny jest silniejszy i przy 3-cim, czasem 4-tym,może 5-tym i i tak następuje śmierć tyle że w męczarniach trudnych do opisania.
Żadnemu z moich kotusiów nie udało się doczekać do 4-tego ataku-stosowałam się do zalecen lekarzy, ale teraz wiem już na pewno że przy padaczce pourazowej nie pozwolę mu czekać jeśli ,nie daj Bóg, będę miała kotusia z nieleczącą się padaczką..
dlatego trzeba być bardzo uważnym i podjąć decyzję mając na względzie wyłącznie dobro kotusia. Bo lekarze mówią różne rzeczy,natomiast to nie oni patrzą na te ataki które najczęściej mają miejsce poza gabinetem :(

i teraz po pierwsze opanowac ataki padaczkowe-uważam że przy padaczce pourazowej badań w żadnym innym kierunku tej chwili nie ma sensu robić bo najpierw trzeba ustalić rodzaj tej padaczki i ją opanować, a dopiero potam dalej diagnozować i leczyć kotusia, za co oczywiście trzymam wielkie :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro lis 14, 2012 16:03 przez smarti, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lis 14, 2012 15:50 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

smarti rok temu przygarnęłam psa z padaczką pourazową (był katowany ma powybijane zęby i blizny na głowie) ataki były bardzo spektakularne dziś po wdrożeniu odpowiedniego leczenia chłopak cieszy się życiem
pojedynczy atak nie świadczy o niczym trzeba czekać i zobaczyć czy się powtórzy rownie dobrze mógł to być pojedyńczy epizod spowodowany wcześniejszym udeżeniem ataki podaczkowe mogą być spowodowane niedoborem mikroelementów silne zarobaczenie tez moze spowodować atak
Nie ma co wyrokować
Sebstian musi mieć zrobione wszystkie wyniki na cito
szczegóły poda cypisek
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro lis 14, 2012 16:10 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

dlatego zaznaczyłam że pisze to wyłącznie na podstawie swoich doświadczeń-widać miałam koszmarnego pecha :(
byłam niestety łudzona nadziejami przez lekarzy i żałuję że wtedy nie było przy mnie kogoś kto szczerze ostrzegłby mnie jak bardzo różnie sprawy mogą się potoczyć..

zresztą podobno u kotów to zupełnie inna sprawa niż u psów-jest dużo rzadsza ale bardziej wredna..czy Twój piesio miał coraz rzadsze czy coraz częstsze ataki ?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lis 14, 2012 18:34 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

na początku była masakra oprócz typowo drgawkowych napadów miał utraty przytomności i wtedy zatrzymywała się akcja serca natychmiast trzeba było go reanimować były tez ataki utraty poczytalności wtedy biegł przed siebie i nikogo nie poznawał
teraz jest dobrze 2x dziennie dostaje leki myśle że poczucie bezpieczeństwa tez zrobiło swoje
od pół roku odpukać nie było ataku
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro lis 14, 2012 22:59 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

Bumiś pisze:jaki macie dług w lecznicy i jakie byłyby koszty niezbędnych badań dla Sebastianka?

:( Ponad średnia krajowa.

Już teraz będę miała ok. 100 .....

Sebastian znowu miał atak....był ciut krótszy od tego rannego, ale biedak aż sobie łąpkę przygryzł.

Podstawowe profile krwi , ok. 50 zł.
smarti, jak lekarz może ocenić rodzaj padaczki?? leki?? chyba metodą podawania leków i na jakie pójdzie?

Kocisko przekochane jest. Biedak...przyszłość kota jak i rokowania niepewne..
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro lis 14, 2012 23:39 Re: ;Koty p.Jadzi..potrzebujemy karmy...jest dużo nowych kot

cypisek pisze:
Bumiś pisze:jaki macie dług w lecznicy i jakie byłyby koszty niezbędnych badań dla Sebastianka?

:( Ponad średnia krajowa.

8O ja dopiero po 25 listopada będę mogła coś przesłać, póki co mogę tylko trzymać kciuki.
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości