Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Ameba pisze:Dzisiaj powtórka z zastrzyków sobotnich. Ale dzisiaj przy kombiwicie pokazała pazury i kły, co bardzo ucieszyło doktora, bo stwierdził, że tak się powinien zachować zdrowy kot. Nos już czysty. Czasem sobie jeszcze coś wykicha, ale to już tak jedynie oczyszczająco. Od zeszłego poniedziałku zaszła tak wielka zmiana, jakby to był inny kot.
Sprawy kuwetkowe super. Apetyt ma ogromny. Zaczęłam jej dawać samo mięsko z mniejszą ilością rosołu, bo widać, że lubi i już bez zadławiania je zajada. Chrupki uwielbia. Surowe mięsko nie robi na niej żadnego wrażenia. Wołowiną się nawet nie zainteresowała, serce drobiowe też nie jedzenie.
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale kupiłam jej mleko dla kociąt whiskasa i winstona. Takie gotowe, Whiskas w butelce, a Winston kartoniku. Jakoś boję się dawać śmietankę, bo była po niej słabsza kupka. Pije to mleko z wyraźną chęcią. Dawać jej, czy raczej spróbować jeszcze ze śmietanką? Bo te słabsze kupki mogły też być z innego powodu. Mleko oczywiście podaję zawsze ciepłe. Kupka po nim wygląda pięknie
Dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia. To dla mnie ważne. Pojutrze idę podać małej ostatni Zylexis i antybiotyk. A potem czekanie aż do następnego tygodnia...
Ameba pisze:Z eksperymentami ze śmietaną jeszcze poczekam. Jakoś się boję, żeby nie dostała niemiłych sensacji. W jej przypadku byłoby to bardzo niewskazane.
To mleko gotowe też kupuję czasem moim kotom i nigdy nie miały po nim problemów. Moim futrom daję też biały ser i twaróg President. Lubią i dobrze go tolerują.
Pomyślałam o tym mleku, żeby trochę urozmaicić małej dietę. Tak bardziej dla smaku. Choć myślę też o jakimś wapniowym pokarmie. W końcu ona jest malutka i rośnie.
Ja wiem, że to gotowe mleko to nie jest jakaś bomba wapniowa, ale jednak ma ono wapń w ilości takiej, jak ma mleko krowie. Zawsze coś.
A może powinnam kupić takie specjalne mleko dla malutkich kociąt? Takie w proszku?
Ameba pisze:W piątek ważyła 1,09 kg. Przed jedzeniem i po kupce.
Dzisiaj waży 1,25 kg !!! Przed jedzeniem i po kupce !!!
Ameba pisze:Dzisiaj podany został ostatni Zylexis. Doktor chwalił małą, że nosek czysty, że waga się ruszyła.
I że się ładnie i wyraźnie zaróżowiła !!!
Jestem przeszczęśliwa, ale trudno, ja już teraz muszę zrobić ten test.
Jak wytrzymam cały tydzień?
Dzisiaj bawiłam się w kocią mamę po polowaniu. Zrobiłam z wołowego mięska cienką dżdżownicę i zaniosłam malutkiej. Bawiła się padliną dość długo. Na koniec zjadła ze smakiem!
Zuch dziewczyna
Ameba pisze:Dzisiejsza waga - 1,52 kg. Ale to przed kuwetką, tuż po spaniuSama nie wierzyłam własnym oczom. Malutka urosła w każdą stronę. Nikt już nie wyczuje kręgosłupa i żeberek. Tuczę ją jak ta Baba Jaga z bajki.
Jak zostanie wreszcie wypuszczona z łazienki, to wszystko wyskacze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości