Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Witamy zieeeewająco.
Wet wie, że ofelia spacerująca. Powiedział coś takiego, że teraz szczepionki są lepsze i działają dłużej niż rok i można by nawet szczepić spokojnie co dwa lata. Ja i tak zaszczepiłam, fakt że z poślizgiem (akurat były straszne mrozy i czekałam aż trochę zelżeją, żeby mi kota nie zmarzła w drodze do weta).
Dostałam niedawno na imieniny spore opakowanie suchego whiskasa - dla moich bezdomniaczków. Wczoraj wszamały resztkę. Mają spust przed zimą! Może zaszaleję i kupię im teraz Purinę? Też nic ciekawego pod względem składu, ale chyba trochę lepsza od whiskasa. Kiedyś dostawały Ofelkowe resztki, ale na Barfie jakoś całkiem ładnie zjada całą lub prawie całą porcję, więc dla bezdomniaczków niewiele zostaje. Muszę opracować im zimową dietę.
MB&Ofelia pisze:Taaa, słoninka! Wczoraj koty dostały trochę takiego tłustszego mięsa, które odkrajam robiąc Barfa dla Ofelii (ona lubi chudziutkie, niestety). Szaraczka powąchała, trochę poskubała i poszła jeść chrupki. Po południu któryś z kotów zjadł (bo dziś rano miseczka była pusta), ale pewnie dopiero wtedy gdy zabrakło chrupów.
Dzisiaj pada, dałam na razie saszetki, bo chrupy by rozmokły. Muszę sprawdzić, czy Szaraczka reaguje na krople walerianowe (opracowuję metodę łapanki, w tym tygodniu jej się upiekło bo muszę wyjechać na weekend, ale w nastepnym tygodniu sterylka - o ile da się złapać).
Erin pisze:Pozdrawiamy poniedziałkowo!
Ale przeżycia, nie zazdroszczę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 13 gości