kotydwa12 pisze:Wesolutko. Koty w świetnych humorach tylko z ichnim zdrowiem bywa nie teges, no ale tylko Polcia jest smarkula a pozostałe towarzystwo to "Klub Kotów Wcześnie Urodzonych" więc dzień bez weterynarza jest dniem straconym.To tak jak u człowieków: "dał Dobry Pan Bóg czterdzieści lat gwarancji pół roku rękojmi a potem człowiek się sypie" a kotecki już i po gwarancji i po rękojmi.
jak pech to pech
