Wiejskie Kociambry-zamykamy wątek ,jesteśmy w nowym

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2012 22:13 Re: Wiejskie Kociambry

To jak u mnie ... tez zero energii i tez chodzilam po drabinie (ale nie spadlam, jeszcze ...)
Trzymaj sie Kociamko i nie wchlaniaj calego zla tego swiata; troche sie przed nim bron.
:) :kotek:

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 07, 2012 22:35 Re: Wiejskie Kociambry

Uważaj na siebie Kociamko i dbaj o swoje zdrowie. :ok: :ok: za to, by młodziaki do domów poszły zanim nowe psoty poznają :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 08, 2012 15:56 Re: Wiejskie Kociambry

Cukier w kostkach musisz kupić :ryk:

Oj Kociamko nie wchodź już na drabinę bez asysty 8)


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lis 08, 2012 18:50 Re: Wiejskie Kociambry

Dzień dobry na wieczór :mrgreen: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw lis 08, 2012 20:43 Re: Wiejskie Kociambry

:1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2012 6:05 Re: Wiejskie Kociambry

Jestem Dziołchy spac nie mogę
zaraz do dziczków pędzę bo na 8 do lecznicy do miasta
proszę potrzymajcie kciuki za Rudusia i za mnie bo az mi słabo i serce mnie kłuje że strachu
Wyniki krwi Rudi ma ok więc dzisiaj zabieg
boję się tej paskudnej narkozy,On nie za dobrze to znosi
o jesoo okropny lęk mnie ogarnia :roll:

już chyba wczoraj przezywałam całą soba bo zsłabłam i wylądowałam w łozku
Dzisiaj musze mieć siły
Ściskam Wszystkich mocno
IWA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 09, 2012 6:06 Re: Wiejskie Kociambry

A ja właśnie wróciłam z podwórka. pozdrowienia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 09, 2012 8:19 Re: Wiejskie Kociambry

:ok: :ok: :ok: za Rudziszona zaciśnięte :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lis 09, 2012 9:25 Re: Wiejskie Kociambry

Kciuków cała masa się trzyma ! :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lis 09, 2012 12:13 Re: Wiejskie Kociambry

No i jak Ruduś? bo się okropnie martwie o dzieciaka :cry:
Mam nadzieje że dobrze narkozę przeszedł :cry:

Trzymam mocno kciuki Ruduś, kochany zdrowiej szybko :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt lis 09, 2012 13:32 Re: Wiejskie Kociambry

Kociamku daj znać od razu w miarę możliwości jak Wam tam poszło.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt lis 09, 2012 13:39 Re: Wiejskie Kociambry

Jesteśmy uff,wszystko ok :D
Rudi dostał jakąś najnowszą narkozę,potem wybudzacz i jakos się trzyma

jeste jeszcze pijany i ma wiellllkie spojówki ale mysle że jest dobrze bo się martwiłam mocno,Rudik zawsze żle znosił narkozę a teraz jest o niebo lepiej
2 żabki usunięte,dziąsełka zrovionr i kaszak na łopatce tez ,jak dobrze że to tylko kaszak bo już myślałam że znowu jakies paskudztwo
leki mamy podawać a we wtorek na kontrolę jedziemy
jak nic sie tfu nie przywinie to Dzieciaki jadą też się szczepić
Dr Ola człowiek złoty potraktowała nas bardzi ulgowo,jestem bardzo wdzięczna,Pani doktor wie jak nam teraz ciężko ze wszystkim ,taki okres nastaje przed zimą :oops:
w zoologicznym tez ulgowo i prezenty na bazarek ,też się wzrudzyłam bardzo to tacy dobrzy i uczuciowi Ludzie są
najgorszy moment był gdy Ruduś już poszedł na zabieg,najpierw zdrapał Dużego potem zasnał cichutko i pojechalismy załatwiac inne sprawy ,jak już człowiek w mieście to trzeba było pozałatwiać przy okazji
dzwoni komórka,patrzę DR Ola 8O dosłownie zaczełam z nerwów żąglowac tym telefonem a w głowie czarne ,jajokropniejsze myśli,odebrałam i usłysząłam
Wszystko dobrze można przyjechać po Rudusia,już jest wybudzont aaa jeszcze tylko pazurki poobcinam bo to taki panikarz to przy okazji:)
to ejst prawdą jak Madzi teraz nie ma to obcięcie pazurków Rudzioszkowi graniczy z cudem :roll:
Koty prywitały nas na progu dziwnie,patrzyły pytająco,gdy z yransporterka wyskoczył Ruduś to tak się ucieszyły ,tyle skakania było i radości
ja nie wiem co one sobie myślały,może czy wrócił?Dartusia już przecież nie mogły powitać :(
Dziękuje Dziewczyny za kciuki
to byl okropnie stresujący poranek,nie wiem dlaczego tak strasznie sie bałam
Tylko dzięki DR Oli potrafiłam jakoś to przetrzymać,To jest Wet złoty dla Zwierzaków i dla Opiekunów też,uspokoi,porozmawia i usmiechnie się ,rozumie strach,nerwy no Wspaniały Człowiek z tej naszej Pani Doktor :1luvu:
Zmartwiła się Mijeczką bo tu nie będzie tak łatwo pomóc Kocinie,leki na uspokojenie nie załatwią problemu :(
chyba napisze do forumowej ryśki ,może Ona cos doradzi bo to jest tak smutna sytuacja i nie wiem co robić by Mijusi pomóc
Gdy wrócilismy do domu to mały Kajto był zielony :roll:
wywalił na siebie blaszkę z suszoną pietruszką i siedział tak w tej zieleninie z zielonka na głowie itp
minę miał nijaką,ale mnie tak rozbawił że napiecie ze mnie zeszło
ide sie położyć z Rudziszonkiem ,jestem niewyspana ,nic jeszcze nie jadłam z nerwów i troszke mi słabo a robota czeka na mnie

Ściskam Was mocno
IWA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 09, 2012 13:40 Re: Wiejskie Kociambry

girlonthebridge pisze:Kociamku daj znać od razu w miarę możliwości jak Wam tam poszło.


Dzięki ,akurat pisałam przydługiego posta :D
jest ok na tą chwilkę,Ruda Dopka musi odpocząć teraz
podróż była dla niego koszmarem i sam zabieg też
ja tez się muszę pozbierać
będe potem jak odpocznę
ucałuj Młodego w nochala ode mnie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lis 09, 2012 13:50 Re: Wiejskie Kociambry-już po zabiegu-jest dobrze :)

daj Mijeczce czas - wiem, jak Mega Morf smucił sie po utracie kumpla - tymczasa, który do innego DT pojechał... Czasu trzeba i spokoju.
Cieszy dobry stan Rudusia!

uściski
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lis 09, 2012 13:53 Re: Wiejskie Kociambry-już po zabiegu-jest dobrze :)

dagmara-olga pisze:daj Mijeczce czas - wiem, jak Mega Morf smucił sie po utracie kumpla - tymczasa, który do innego DT pojechał... Czasu trzeba i spokoju.
Cieszy dobry stan Rudusia!

uściski


Dzięki Daguś za nadzieję
to co się dzieje z Mijeczką jest okrutnie smutne :(
czas,cierpliwość i kupa Miłości to moge jej zapewnić ,tylko żeby pomogło

Rudek przed chwilką się wypitolił koło mnie,jeszcze pijaniutki jest troszkę
kurde oby siku zrobił szybko
Biedny Morfik to taki uczuciowy Synek jest
ucałuj całą bandę ode mnie
a teraz już ide klapnąć bo padam na ryło całkiem

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 813 gości