Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Basieńko Droga, mam nadzieję, że lekarze się sprężą i przygotują wszystko co jest potrzebne już na poniedziałek.
I przede wszystkim, że ból i złe samopoczucie prędko ustąpią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymaj się, Kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do zobaczenia, oby już w poniedziałek :ok:

jerzykowka pisze:Poznań czeka na Basię

Dziękuję . :1luvu:

Basiu, ja tez czymam mocno zacisniete kciuki za ten Poznan!!! zeby sie ruszylo!

mam natomiast pytanie do dziewczyn, ktore robia bazarki na Basiowe zwiery - mam te paczke do wyslania z ciuchami na bazarek ...
Iwlajn - do Ciebie wyslac? czy cos sie zmienilo w tzw. "miedzyczasie"??

ilonajot pisze:Basiu, ja tez czymam mocno zacisniete kciuki za ten Poznan!!! zeby sie ruszylo!

mam natomiast pytanie do dziewczyn, ktore robia bazarki na Basiowe zwiery - mam te paczke do wyslania z ciuchami na bazarek ...
Iwlajn - do Ciebie wyslac? czy cos sie zmienilo w tzw. "miedzyczasie"??

Iwlajn weźmiesz czy ja mam spróbować przejąć?

po_prostu_kaska pisze:Iwlajn weźmiesz czy ja mam spróbować przejąć?

Kasiu, do Ciebie zdecydowanie mi blizej

mieszkam w Gdyni ... moglabym dostarczyc. a tak to kazdorazowe wysylanie takiej duzej paczki kosztuje dwadziescia kilka zlotych

musialabys mi tylko podac tel i adres na PW, to zadzwonie i dogramy szczegoly "dostawy"

ilonajot pisze:
po_prostu_kaska pisze:Iwlajn weźmiesz czy ja mam spróbować przejąć?

Kasiu, do Ciebie zdecydowanie mi blizej mieszkam w Gdyni ... moglabym dostarczyc. a tak to kazdorazowe wysylanie paczki kosztuje dwadziescia kilka zlotych

musialabys mi tylko podac tel i adres na PW, to zadzwonie i dogramy szczegoly "dostawy"

to idę na pw

Basiu trzymam mocno kciuki za dalszą diagnostykę i skuteczne leczenie. Pięknie i dzielnie walczysz. Siła dobra powraca do Ciebie, tyle dobrego zrobiłaś w życiu, jakże by mogło być inaczej. Wszystkim osobom, które Ci pomagaja przesyłam serdeczne życzenia.

Basiu

za Twoje zdrowie, samopoczucie i wyzdrowienie :ok:

ilonajot pisze:mam natomiast pytanie do dziewczyn, ktore robia bazarki na Basiowe zwiery - mam te paczke do wyslania z ciuchami na bazarek ...
Iwlajn - do Ciebie wyslac? czy cos sie zmienilo w tzw. "miedzyczasie"??

Widzę, że już się dogadałyście dziewczyny, to super

Basiu, wielkie kciuki za zdrówko!!!!

Iwlajn pisze:
ilonajot pisze:mam natomiast pytanie do dziewczyn, ktore robia bazarki na Basiowe zwiery - mam te paczke do wyslania z ciuchami na bazarek ...
Iwlajn - do Ciebie wyslac? czy cos sie zmienilo w tzw. "miedzyczasie"??

Widzę, że już się dogadałyście dziewczyny, to super
Basiu, wielkie kciuki za zdrówko!!!!

Tak

Dogadujemy odbiór i w najbliższym czasie szykuje się nam kolejny bazarek

po_prostu_kaska pisze:Tak Dogadujemy odbiór i w najbliższym czasie szykuje się nam kolejny bazarek

dzis wieczorem Kasia przyjedzie do mnie po rzeczy na bazarek

uzbieralo sie naprawde sporo ... mam nadzieje, ze sie fajnie sprzedadza i kocyndry beda mialy pelne brzuszki!
a za nasza bohaterska Basie nieustajace KCIUUUUUUKI!!!

Witam z rana Horaś :ok:

Dopiero dotarłam do komputera po dniach pełnych wrażeń,wczoraj przyjaciele z pracy z pomocą naszego lekarza próbowali przyspieszyć opis tomografii ,wiec telefony ,rozmowy ich z dr. od opisów i moje z moją doktor.Dzisiaj sądny dzień ,chemia miała być w poniedziałek ,okazało się ,ze ew. we wtorek bo tomograf nie dotarł na oddział,to zdecydowałam ,że chemia w środę a w poniedziałek Poznań.To znów załatwianie samochodu i kogoś kto ze mną pojedzie,umówienie się na wizytę itp.Mam już nocleg u Jerzykowej za co jej serdecznie dziękuję , :1luvu:

Niestety wizyta jest na 19 tą ,a na pewno trzeba będzie czekać bo prof. wraca po urlopie i będzie tłum pacjentów.Miałam jechać ze znajomym lecz koszt paliwa to 500zł byłby.Tutaj chciałam znów zaznaczyć jak mam dobrych ludzi w pracy w ostatniej chwili mój zakład pracy dał służbowy samochód z kierowcą bym mogła pojechać i to nie dlatego ,ze to oni w ostatniej chwili zdecydowali, tylko ja umówiłam się już około 15 tej,a załatwienie samochodu,kierowcy to nie takie proste.Jest tyle dobrych ludzi ,ze czasami wprost trudno mi uwierzyć .Zawsze miejsce gdzie pracowałam wydawało mi się takie przeciętne ,czasem się złościłam lecz patrząc na to jak mi pomagają dziękuję losowi ,ze dane mi tam pracować i ,ze tylu tam życzliwych ludzi .Pisze o tym bo rzeczywiście często pewnych spraw nie widać ,nie doceniamy a ja teraz szczególnie doceniam te gesty ogromne i małe.I chce pokazać ,ze są też naprawdę dobrzy ludzie.Guz urósł i boli lecz trwam,wyglądam jak świnka, twarz jak piłka szyja jakby jej nie było,znikła w brzęku. :wink:

Horaś będzie dobrze :ok:

widzisz ile tu ludzi i to wszystko dla ciebie :1luvu:

Oby ten Poznań to było to , trzymam cały czas :ok:

.Oj na wiosne se wypijemy :piwa:

Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Kto przegląda forum