Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
szylka
od 28 10 w schr
tricat 29 10
od 3 11 u Tulinki

Szylka

No to już chyba mogę zameldować że Viki zwana Sadzą od tygodnia w Domu Stałym. Nie meldowałam wcześniej bo nie było wiadomo jak zostanie przyjęta przez rezydentkę. Było początkowo dosyć ostro, ale Viki szybko znalazła masę schowków gdzie może się w razie czego schronić- co zresztą robi głównie po to by później Rezydentce na plecy skoczyć

To za sukces :piwa:

że ostatnie małe czorne z piąteczki rodzeństwa już we własnym domu!

I znowu Twoja Stefka sama bidna :mrgreen:

AgaPap pisze:I znowu Twoja Stefka sama bidna

No i teraz małpa chodzi i szuka:). A ja za Viki 2 dni ryczałam , ale jest u kolegi z pracy więc będę mieć "widzenia"

no to gratulacje

))))

słuchajcie, chcemy dodać na nasza strone kilka cięższych przypadków tymczaswoych do działu cierpieniem pisane
moze ktos chce zrobic odpis swojego tymczasa?

Mała1 pisze:słuchajcie, chcemy dodać na nasza strone kilka cięższych przypadków tymczaswoych do działu cierpieniem pisane
moze ktos chce zrobic odpis swojego tymczasa?

moje się nie kwalifikują

miałam paru połamańców (Murani i Psocia), ale to chyba nie o takie "cięższe przypadki" chodzi...
a dla odmiany Kacper chorowity, wystraszony, trochę dzikawy pieszczoch z plazmocytarnym zapaleniem dziąseł, problemami z trzustką itd, ale został w ds... ;-)

więc pewnie też się nie kwalifikuje... ;-)

W końcu udało mi się zrobić zdjęcie plaskatego, niestety kiepskiej jakości

Marta miałaś rację, żadna ciapa z niego, zdominował całe towarzystwo, wszystkich goni, Chmura wyrzucił z poduszki :roll:

ruchliwy i żwawy niemożebnie, żre jak smok, upierdliwy w czułościach i nieobsługiwalny wiercipięta
przeziębił się dość mocno, jest jeszcze na antybiotyku, w uszach miał kopalnię świerzbowca, ale w aktywności nie przeszkadzało mu to nic a nic
teraz jak zdrowieje jest jeszcze żwawszy :strach:

Uploaded with ImageShack.us

i grupowe zdjęcie - kto zgadnie które jest które :wink:

Uploaded with ImageShack.us

puskas1 pisze:i grupowe zdjęcie - kto zgadnie które jest które

Uploaded with ImageShack.us

Znalazłam plaskacza :wink:

To się liczy? Fajna kompania :twisted:

puskas1 pisze:W końcu udało mi się zrobić zdjęcie plaskatego, niestety kiepskiej jakości
Marta miałaś rację, żadna ciapa z niego, zdominował całe towarzystwo, wszystkich goni, Chmura wyrzucił z poduszki
ruchliwy i żwawy niemożebnie, żre jak smok, upierdliwy w czułościach i nieobsługiwalny wiercipięta
przeziębił się dość mocno, jest jeszcze na antybiotyku, w uszach miał kopalnię świerzbowca, ale w aktywności nie przeszkadzało mu to nic a nic
teraz jak zdrowieje jest jeszcze żwawszy

Uploaded with ImageShack.us

i grupowe zdjęcie - kto zgadnie które jest które

Uploaded with ImageShack.us

Ależ fajne towarzystwo:)

Kamakolo pisze:Znalazłam plaskacza To się liczy? Fajna kompania

Kamakolo pisze:
puskas1 pisze:i grupowe zdjęcie - kto zgadnie które jest które

Uploaded with ImageShack.us

Znalazłam plaskacza To się liczy? Fajna kompania

he he
liczy się liczy :wink:

Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pojawię się w schronisku i mam pytanie, czytając ten wątek pojawiały się opinie (przynajmniej tak zrozumiałem) że jeżeli jest kot w domu lepiej nie odwiedzać kociarni

hutek pisze:Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pojawię się w schronisku i mam pytanie, czytając ten wątek pojawiały się opinie (przynajmniej tak zrozumiałem) że jeżeli jest kot w domu lepiej nie odwiedzać kociarni

W zasadzie dotyczy to sytuacji gdy w domu jest kot nieszczepiony np . maluszek. Jednak przy zachowaniu niezbędnych środków ostrożnosci typu niedotykanie potencjalnie chorych kotów oraz dezynfekcja rak nawet to nie powinno stanowić problemu:)

hutek pisze:Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pojawię się w schronisku i mam pytanie, czytając ten wątek pojawiały się opinie (przynajmniej tak zrozumiałem) że jeżeli jest kot w domu lepiej nie odwiedzać kociarni

oo, ale fajnie

a w jaki dzień?
najfajniej w czwartek po południu-wtedy jesteśmy, poznalibyśmy się

koty trzeba mieć zaszczepione po prostu-wtedy luzik :ok:

i ogólnie kociarnia duzo bezpieczniejsza od kwarantanny
na kociarni sa same zaszczepione koty

Olga-ja nie wiem ,poznaje plaskacza

Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kto przegląda forum