Sisajka i Jimmy - to już rok!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 06, 2012 12:45 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Piękna szylcia :1luvu: Polecam dokocenie póki kotka mała,łatwiej zaakceptuje towarzystwo.Kot jedynak będzie traktował ludzi jak przedstawiciela własnego gatunku i bawił się "po kociemu", czyli gryzł i drapał.Moje maluchy w łazience ( tymczasy) tak właśnie robią, to instynkt.Miałam kotkę jedynaczkę i wiem, co piszę.Fajnie, że wzięłaś zwierzątko do domu, to super dla dzieci, felinoterapia jest uznaną metodą leczniczą, koty są antydepresantami.Słyszałam też, że dzieci wychowane z kotami nie mają skłonności do alergii.Odrobacz koniecznie, mała musi bardzo cierpieć, no i karmi de facto robale, sama niewiele składników odżywczych dostaje.Balkon lub okno warto dobrze zabezpieczyć.To takie trzy w jednym, na gołębie i dla bezpieczeństwa dzieci i kotów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 06, 2012 13:12 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Prześliczna szylkrecia! :1luvu: Niech się Wam dobrze chowa. :D A towarzystwo dla niej, to najlepsze co mogłabyś zrobić, :mrgreen: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 06, 2012 13:39 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Jesteśmy po wizycie u weta. Mała dalej bezimienna... Miałam jakieś pomysły co wpisać w ksiażeczkę ale u weta jak zapytał o imię to stanełam jak słup soli i zapomniałam... Więc narazie ksiażeczka pusta ;)
Wet się zachwycił jej urodą, on sam ma 6 kotów i mówił, że szylkredki jeszcze nie ma. Zrobił przegląd. Wiek ok 6 - 7 tygodni, waga 600g. Uszy czyste, oczy czyste, nosek czysty. Dostałam fiolki do zidentyfikowania robali. Dostała na odrobaczenie Milbemax - przynajmniej taką mam naklejkę w ksiażeczce. Powtórka za 2 tygodnie. No i Mała miała pchły więc wysmarował ją czymś na bazie alkoholu (swoją drogą młoda się chyba nawąchała bo teraz się głupio zachowuje, wlazła do kuwety i się żwirkiem bawi...), znalazłam potem w koszyku tylko jednego trupa więc może nie było aż tak tragicznie. Następna wizyta za 2 tygodnie. Teraz czekamy na robale.
Wg niego my ludzie jesteśmy bezpieczni. Więc narazie żadnej profilaktyki u nas nie wprowadzam - higiena, mycie rąk i dzieci bez dostępu do kuwety.
ewar dokocenie - na razie nie ma takiej możliwości. Może kiedyś... O balkonie pomyślę, wet też mnie na to uczulił. Narazie zima więc mamy trochę czasu.
anieli oj nie strasz grzybem. Wet wymazu nie pobrał a jedynie pooglądał uszy. Są jakieś objawy grzybicy? Będzie sie drapać?
erin ja pcheł nie widziałam ale wyczuwałam takie ziarenka (myślałam, że to jaja a to odchody pcheł ;) ) i wet jak ją psikał tym czymś na odpchlenie to jedna zaczęła tam krążyć i mam nadzieje, że była tylko ta jedna... Potem znalazłam ją w koszyku, wet mówił, że po tym środku będą się z niej te pchły sypać.
Mulesia a widzisz ja o soli nie pomyślałam :oops: Nie solę mocno ale zawsze trochę soli w tej zupie jest. Będę gotowała na początku bez soli albo osobno dla kocinki. Choć wet jest zwolennikiem suchej karmy jako podstawowego pokarmu dla takich maluchów bo raz że gryzą a dwa, że rosną i potrzebują mikroelementów i "domowe" jedzenie może jej wszystkiego nie zapewnić a niedobory mają potem nieciekawe skutki. Muszę kupić dla odmiany jakąś inną sucha jeszcze, może inna jej zasmakuje.
jamkasica no ona naprawdę zapowiada się na niezłą agentkę... ;) Dobrze bo przynajmniej sobie moje dzieciaki ustawi do pionu i nie muszę się aż tak o nią bać i co chwilę kontrolować. A ona mimo wszystko bardzo się garnie do dzieci...
issey idę obadać roślinność w moim domu...
kalair nie kuś ;) czas pokaże...

Rany - muszę zapytać bo już nieraz się nad tym zastanawiałam - co znaczy TŻ? Towarzysz Życia?
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Wto lis 06, 2012 13:40 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Pijana jak nic 8O Biega po kuwecie i łapie swój ogon...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Wto lis 06, 2012 13:42 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

TŻ? Towarzysz Życia?


Tak. Dosyć paskudne określenie, ale jakoś rozpleniło się na różnych forach.
Jak gdyby nie można było pisać normalnie :)

edit:
Pijana jak nic 8O Biega po kuwecie i łapie swój ogon...


To się zdarza małym kotom :D Normalka!

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto lis 06, 2012 13:43 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Bedetka u mnie się zaczęło od potrząsania głową. Lepiej zrób jej wymaz podczas kolejnej wizyty, to jest chwila, a będziesz mieć pewność :)

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Wto lis 06, 2012 13:46 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Hehe, agenciara mała :D Obserwuj, czy żwirku nie szamie.
Na robala milbemax niezły jest, ale też kuwetę obserwuj.

Ja też mam szylkę - Plamka ma na imię, bo ma taką fajną plameczkę na pysiolku.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 06, 2012 14:26 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

mapi_ pisze:
TŻ? Towarzysz Życia?


Tak. Dosyć paskudne określenie, ale jakoś rozpleniło się na różnych forach.
Jak gdyby nie można było pisać normalnie :)


Ale dlaczego paskudne?? :lol: Normalnie, tzn. jak? :mrgreen:

Bedetka, mała na pewno jest przekochana, te chochliki w oczkach! :lol: :1luvu:
I żadnych przypraw :!:
Wet ma rację z jedzeniem, musiałabyś robić BARF-a-czyli owszem, własnymi rękoma szykować jedzonko, ale z dodatkiem suplementów niezbędnych kotu. A suche jej dodawaj po trochu do innego-przyzwyczai się. I oczywiście nie ograniczaj jedzonka, małe potrzebuje sporo, bo i sporo energii traci. :P . Z suchych to kitten kup małej.Np. royalka.
Oczywiście oprócz tego jak najbardziej to co pisały dziewczyny, kurczaczek, wołowinka, serki, [nie wieprzowina].
Ucałuj małą! :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 06, 2012 14:46 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Ale dlaczego paskudne?? :lol: Normalnie, tzn. jak? :mrgreen:


To tak, jak gdyby ktoś się wstydził napisać normalnie, czyli mąż/żona albo konkubent/konkubina.
A nie jakiś bliżej nieokreślony "TŻ". Towarzyszem życia może też być kto albo pies ;)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto lis 06, 2012 14:49 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

mapi_ pisze:
Ale dlaczego paskudne?? :lol: Normalnie, tzn. jak? :mrgreen:


To tak, jak gdyby ktoś się wstydził napisać normalnie, czyli mąż/żona albo konkubent/konkubina.
A nie jakiś bliżej nieokreślony "TŻ". Towarzyszem życia może też być kto albo pies ;)

Dokładnie tak! Czyli w skrócie TŻ. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 06, 2012 23:30 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Uff. Kolejny dzień za nami. Mała jest coraz śmielsza - ale do dzieci, z nimi siedzi, daje się głaskać, łapać, u nich w pokoju śpi - teraz przy grzejniczku ale pewnie potem powędruje gdzieś bliżej. Na nas ciągle reaguje stresowo - najpierw się zatrzyma i albo syknie albo zwiewa, na pięć ucieczek raz się zdarzy, że sama podejdzie.
Robale wyłażą. Ale już nie ruszają się tak jak wczoraj. Obleśne, sama się sobie dziwię, że potrafię tak grzebać w kocich kupach ;)
I z jedzeniem też lepiej. Już się nie rzuca tak łapczywie tylko przychodzi, zje troszkę, popije, odchodzi. Teraz widzę, że za duże porcje jej robię, wczoraj po takiej miała mało. Więc albo dziś po tym odrobaczaniu ma gorszy apetyt albo po prostu już się nie boi, że jej braknie.
Urocza... Tylko jakoś żadne imię się do niej nie chce przykleić na dłużej...
Dzięki, że jesteście :ok:
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Śro lis 07, 2012 5:54 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Fajny watek, fajnie do wszystkiego podchodzisz :piwa: Na początku jest trudno, wizyty u weta, człowiek nie wie, czy wszystko robi dobrze i się stresuje, przerabiałam to.Potem przychodzi rutyna, kot odwiedza weta tylko z okazji badań kontrolnych, szczepi się raz na dwa-trzy lata i spokój.
Wiem, że mi nie uwierzysz, ale dwa koty to większy spokój w domu, koty zajmują się sobą, nie nudzą się i nie rozrabiają.Mnie też ciężko było do tego przekonać.Dwa koty mogą zostać same w domu nawet przez weekend z zapasem suchej karmy i wody, z jednym to raczej się nie da.Koszty nie są dużo większe, po prostu mniej karmy się marnuje, a kuweta wystarczy jedna.Pobędziesz na forum, poczytasz wątki i przekonasz się, że to prawda.Nie namawiam absolutnie na trzy, to już spora różnica, o większej liczbie nie wspomnę.Znam to, bo tymczasuję.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 07, 2012 9:36 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

Ewar, poczekaj z tym namawianiem- niech chociaż szylka imię dostanie- bo jak będą dwa bezimienne to już katastrofa :lol:
A tak serio to- nie ma nic lepszego i bardziej naturalnego niż 2 koty pod jednym dachem ;)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2012 9:44 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

a może imię Chilli? pikantne i z charakterem ;)

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Śro lis 07, 2012 9:46 Re: Półdzika mała kotka zamieszkała z nami, przyjmę każdą po

No dobra, nie namawiam, ale wkleję na wszelki wypadek.Nie ja to pisałam, ale się podpisuję
TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości