
Szarusia i Burusia. Szukam dla nich domku bo pragną bliskości człowieka,włażą na kolana , chcą głasków, szukają wejścia do pomieszczeń, nie chcą byc w budkach. Koczują pod oknami w krzaczku. Wystarczy,że zasuwam w pokoju rolety/mieszkam na parterze/ już nie wiem skąd są pod oknem i jest taki widok, jakby pytały czy znalazłam im domek. Wrzuciłam na FB ale nikt nawet nie zapytał.