Duszek686 pisze:No się niestety nie skończyło![]()
Tak, jak pisze Tatiana...
tym razam persio przekochany, cudowny, rudy i dość stary niestety![]()
Ząbków już zbyt wiele nie ma, ma krwiaka na uszku, uszy brudne, ze świerzbem prawdopodobnie, sporo kołtunów, ale bez dramatu, za to masa pcheł i pchlich odchodów na skórze
ruru z poświęceniem go dziś posypywała antypchłowym pudrem...
Jest raczej wklęsły
o nie ! kocham stare i rude



Jaki on do kotów, jeśli kocha koty, lub jest im obojętny ( wiem, jeszcze nic nie wiecie, w końcu nowy nabytek), to ja wstępnie.... Rozsądku idź na spacer i wróć potem. Ale przed nim kwarantanna, to może wreszcie mi adopcje ruszą... Oj piękny, on piękny....
Cierpię na persobrak

