Filip, kot nikomu niepotrzebny… Wreszcie w domu !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 14, 2012 12:17 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

A tam, nie umieją. Nie kcom! Mogłabym też postawić zarzuty takie jak uporczywe mruczenie, min głupich robienie,
złośliwe przytulanie, ruszanie się kiedy nie trzeba, a kiedy trzeba to sięnieruszanie.
A zwalać na nie niczego nie mogę, bo ryzykuję, że one też mi coś zwalą. I oby to była doniczka.

Filip już w miarę zdrowy, ma powiększone węzły chłonne, ale to prawdopodobnie od paszczy.
Która to paszcza będzie naprawiana w czwartek.
Bawi się z młodym i namiętnie paca zabawki od Duszka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Takie te zdjęcia mi wychodzą, do ogłoszeń to się średnio nadaje.
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 14, 2012 20:25 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

A ładne zdjęcia. A Filip to gubas. I po co wtykał łapy w śmietanę? A potem nie wylizał do burości? Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Śro paź 17, 2012 19:58 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

polubili się, ale fajnie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 18, 2012 18:23 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Polubili :) Ale Dyzio chwilowo ma focha i syczy na biednego, przymulonego Filipa, który wrócił właśnie z lecznicy.
Filip siedzi pod stołem, płacze i rzyga krwią :/
Ale paszczka już jest uporządkowana. Miał straszny kamień. W sumie to niewiele zębów biedakowi zostało.

edit: mogę wykorzystać do ogłoszeń zdjęcia, które są w pierwszym poście? Nie wiem, kto jest autorem :oops:
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 18, 2012 18:42 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

aaaa, to Filip dziś siedział w kontenerku na blacie w lecznicy! a ja nie poznałam :oops:

nie rzyga krwią, ino oddaje zabrudzoną wodę, którą połknął przy czyszczeniu ząbków. Bo "czyszczacz" jest chłodzony wodą no i chciał - nie chciał trochę tej wody zwierzaki łykają.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 18, 2012 19:08 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Georg-inia pisze:nie rzyga krwią, ino oddaje zabrudzoną wodę, którą połknął przy czyszczeniu ząbków. Bo "czyszczacz" jest chłodzony wodą no i chciał - nie chciał trochę tej wody zwierzaki łykają.

wiem, wiem, wszystko zostało mi wytłumaczone, dokonałam skrótu :)

edit: ogłoszenia zamówione, będziemy czekać. Zrelaksowani.
Obrazek
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 01, 2012 17:31 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Filipek się przypomina.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żyje mu się chyba nienajgorzej, w każdym razie nie zgłasza skarg i zażaleń, niemniej jednak własny dom by się przydał.
Marzą mi się dla niego jacyś starsi państwo, dużo głaskania i święty spokój :)

Niedługo będziemy badać krew. Bardzo brzydkie wymioty się dzisiaj wydarzyły. Nie było zmian w jadłospisie, jest regularnie odkłaczany, no trochę się zmartwiłam. Zobaczymy, czy się powtórzą.
Kuwetka już opanowana, wystarczyło zmienić żwirek. Co prawda flejtuch nie zakopuje swoich dzieł, ale zaraz nadbiega zdegustowana zapachem dyziowa ekipa sprzątająca i poprawia :wink:
Ostatnio edytowano Czw lis 01, 2012 17:41 przez asia-lodz, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 01, 2012 17:38 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Witam Filipku i Asiu :1luvu:
Kajam się strasznie, że się po powrocie nie odezwałam, ale tak schodziło i schodziło :oops: :oops: :oops: Wstyd Andorko ;)

Mam nadzieję, że te wymioty to wypadek "przy pracy" i nic złego się nie dzieje.
Ślicznie wyglądają z młodym, warto by ich w dwupaku wydać jak się tak zakolegowali :) A jak tam sprawy kuwetowe? Udało się ogarnąć?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13646
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw lis 01, 2012 17:43 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Edytowałam poprzedni post, bom zapomniała o kuwetce :oops:
Wymioty były niefajne, bo, jakby to ująć, kałowe. Postaram się jak najszybciej podjechać do Seidla i sprawę wyjaśnić przy okazji badań krwi.

edit: nie wiem, czy Seidl dzisiaj działa, nie dodzwoniłam się. Dzwoniłam do Sowy, kazali mi go przegłodzić przez 24 godziny i w tym czasie odkłaczać, albo podać mu laktulozę. Niestety w międzyczasie zdążył już sporo zeżreć.

edit 2: byliśmy w Tesco, Filip znowu chory:/ Dostał antybiotyk i zastrzyk przeciwwymiotny.
Czuje się chyba dobrze, ma apetyt, bawi się z młodym.
Miał pobieraną krew, jutro wybieramy się na kontrolę i po wyniki.
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 03, 2012 13:17 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

U Filipka podejrzenie cukrzycy :( Muszę jeszcze złowić siuśki i zbadać krzywą cukrową.
Faktem jest, ze sporo pije i schudł trochę ostatnio, mimo sporej ilości żarcia.
Wklejam jego wyniki, zasadniczo niezłe.

http://img4.imageshack.us/img4/9060/20121103125232.jpg
http://img22.imageshack.us/img22/466/20121103125250.jpg
http://img521.imageshack.us/img521/6522/20121103125321.jpg
http://img197.imageshack.us/img197/4571/20121103125343.jpg
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 03, 2012 15:54 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

No masz babo placek :(
Ale skąd Ania wnioskuję cukrzycę? Wyniki z krwi raczej nie wskazują :?: Przynajmniej na moje laickie oko.

Jak Ci się nie uda złapać siuśków "w locie" to polecam taki specjalny żwirek do pobierania moczu - u mnie się sprawdził od pierwszego podejścia. Zamykam kota i kuwetę na noc w łazience (jedyne zamykane pomieszczenie w domu :lol: ) i rano mam gotowy materiał do badania
Obrazek

andorka

 
Posty: 13646
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lis 03, 2012 17:30 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

andorka pisze:Ale skąd Ania wnioskuję cukrzycę? Wyniki z krwi raczej nie wskazują :?: Przynajmniej na moje laickie oko.

Przyznam, że nie wiem. Też się nie znam. Jutro mogę rzecz podrążyć. To zresztą tylko ewentualność, którą po prostu dobrze by było wykluczyć. Ale jest Filipek taki trochę osowiały, dużo pije, no i to rzyganie...Poza tym żre jak odkurzacz, a chudnie. Może ma tasiemca :wink: Za to młody zaczyna wyglądać, jakby połknął piłkę tenisową.

andorka pisze:Jak Ci się nie uda złapać siuśków "w locie" to polecam taki specjalny żwirek do pobierania moczu - u mnie się sprawdził od pierwszego podejścia. Zamykam kota i kuwetę na noc w łazience (jedyne zamykane pomieszczenie w domu :lol: ) i rano mam gotowy materiał do badania

Ja mu nic pod kuper nie będę podstawiać :) Ten fajny żwirek dostałam w lecznicy. Tylko żeby zechciał z niego skorzystać, bo on wrażliwy na sprawy kuwetowe i jak cosik mu się nie podoba, to bez pardonu leje obok.

Chyba jakiś bazarek zorganizuję na Filipka, coś mi się widzi, że forsa się przyda.
Jeśli okaże się naprawdę na coś chory, to pewnie będzie miał u mnie dożywocie w dt, bo kto dziada będzie chciał :wink:
Co mnie zresztą nie martwi specjalnie, bo jest niesamowicie kochanym kociambrem. I ma świętą cierpliwość do fretów.
I nie wykazuje żadnej agresji, do nikogo i nigdy. Jeśli spotyka go coś nieprzyjemnego, to tylko skarży się żałosliwie, ale nie przychodzi mu do głowy, żeby ugryźć albo udrapać. No ideał :) Ale za każdym razem, kiedy rozmawiam o nim z ludźmi, to jest dla nich STARY.
Zaczynam myśleć, jakby tu przyzwyczaić piesy. Fajnie by było, gdyby wszyscy mogli mieszkać razem.
Moja sunia, jak sama, Andorko, widziałaś, nie jest ani groźna, ani szybka, ale dwa pozostałe głupki już nie są takie prokocie :(
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 05, 2012 19:54 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Uff wreszcie się zmobilizowałam by wstawić notkę o Filipie na stronę Kotyliona http://kotylion.pl/filip-w-dt-czeka-na- ... na-zawsze/. mam nadzieje, ze nic nie pokręciłam w jego historii :roll:

A jak tam kolega dzisiaj? Udało się zrobić mu badanie moczu? Mieliście być w Seidlu w sobotę - jakie dalsze rokowania?
Przyślij mi Asiu na maila nowe ogłoszenie Filipa - wrzucę też na stronę.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13646
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon lis 05, 2012 20:35 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

andorka pisze:Uff wreszcie się zmobilizowałam by wstawić notkę o Filipie na stronę Kotyliona http://kotylion.pl/filip-w-dt-czeka-na- ... na-zawsze/. mam nadzieje, ze nic nie pokręciłam w jego historii :roll:

Wow, jaki tekścior! :) Historia jak najbardziej prawdziwa. Ale może nie trzeba pisać o tej cukrzycy, to dopiero przecież jakieś mgliste podejrzenie. Ja piszę, bo mam w umowie meldowanie :wink:

andorka pisze:A jak tam kolega dzisiaj? Udało się zrobić mu badanie moczu? Mieliście być w Seidlu w sobotę - jakie dalsze rokowania?
Przyślij mi Asiu na maila nowe ogłoszenie Filipa - wrzucę też na stronę.

Byliśmy właśnie w sobotę, wtedy odebrałam wyniki badań, a Filipek zastrzyk w zadek. Następnym razem mam przynieść mocz do badania. Filip już się chyba dobrze czuje, w każdym razie nie zachowuje się niepokojąco, bawi się z małym, a apetyt ma jak smok. Nie jest źle.
Z siuśkami sytuacja kształtuje się tak: równowaga kuwetowa Filipa jest jeszcze nieco chwiejna, więc- nie chcąc marnować żwirku- sprawdziłam, czy kolega zechce w ogóle wysikać się do kuwety ustawionej gdzie indziej niż jego ukochana. Chciałam gada przymknąć w klopie, bo dla obu kotów mam tylko jedno pomieszczenie :oops: Nie zechciał, bezczelnie leje obok, a w kuwecie kopie albo śpi. On się trochę gubi, jak coś jest inaczej, niż się przyzwyczaił.
Tak więc w następną noc to Dyzio wyląduje w kiblu, żeby Filip nie musiał rozstawać się z kuwetką, którą lubi.
Niestety, jako że nie udało mi się złapać jego wytworów na niedzielę, następna próbę mogę podjąć w środową noc, bo od poniedziałku do środy siedzę w szkole do późna i nie zdążyłabym do Seidla, a szczochy muszą być w miarę świeże.
To tak gwoli wyjaśnienia sytuacji, coby nie było, żem opieszała :wink:

Zamówiłam Filipowi i Dyziowi po 130 ogłoszeń u CatAngel, robią się. Na razie wisi kilkanaście Dyzia, więc pewnie Filipek jest drugi w kolejce. Tekst mogę wysłać, chociaż nie jest zbyt wysublimowany.

btw, świetnie się z nim pracuje przy kompie, jest jedynym zwierzęciem, które nie łazi mi po klawiaturze :)
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 05, 2012 20:52 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… DT jest !!! Szukamy stał

Trzeba by powtórzyć wyniki.
Mojemu kotu też wyszła cukrzyca z moczu pewnego razu, a to się prawdopodobnie dostała do próbki jakaś drobinka cukru, jak pobierałam ten mocz.
Miejmy nadzieję, że to nie to!
Kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości