Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 26, 2012 18:42 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Błogie kocie lenistwo...
Obrazek

Rico i jego "uciekająca nóżka"
Obrazek

Rico rozpłynął sie na kanapie :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt paź 26, 2012 18:45 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Dwa jeżyki
Obrazek

Jak nam zimno w nos otulamy się szalikiem, a Morris ma prawdziwe futro... z Rico :mrgreen:
Obrazek

Stonoga :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt paź 26, 2012 20:17 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Boskie te foty i opisy .Koty oczywiście też. :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie paź 28, 2012 1:00 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Rico dzisiaj przeszedł samego siebie :roll: Chyba następny wątek nazwę "Wpadki i wypadki rudego lisa" :wink:

Po pierwsze...
Mamy jesień, tak mnie jakoś natchnęło żeby w kuchni postawic w doniczce wrzosy. I kupiłam, postawiłam, od razu podlałam bo miały sucho, a Rico z miejsca zabrał się do konsumpcji 8O Wszedł na stół i zaczął zżerać wrzosy na moich oczach! 8O
Szybko go zgoniłam ze stołu, a wrzosy zabrałam (bo co chwilę za nimi wyglądał). Roślina - jak roślina - odrośnie. Ale bałam się żeby mu nie zaszkodziło, bo niektóre są trujące dla kotów. Od razu pobiegłam do laptopa i zaczęłam sprawdzać co i jak. Na szczęście wrzosy nie są trujące. Co najwyżej mogą spowodować wymioty, a niektóre koty podobno specjalnie je podjadają aby w ten sposób oczyścić żoładek 8O
Mogłam wrzosy odstawić na stół, a Rico oczywiscie od razu złapał się za nie. Parę razy wyganiałam go, ale ze względu na to, że nie pozwalam chodzic futrom po stole.

Po drugie...
Przyszła północ, czyli pora nocnego podjadania Rico. Bylismy zajęci oglądaniem filmu, Rico chodził i trochę narzekał, ale nie dostał jeść. Myslelismy że go przetrzymamy do rana :roll:
Nagle słychać jakis dziwny hałas w kuchni jakby coś się turlało ale nic nie spadło, nic się nie stłukło... 8O Pobieglismy oboje do kuchni zobaczyc który futrzak rozrabia. Rozglądamy się, nic na podłodze nie leży... Morris siedzi grzecznie na siedzisku, a Rico nie widać 8O Co się stało?????
Pytam Morrisa (pieszczotliwie zwanego Fru-frem): "Fru-fru, co tu się działo? Gdzie jest Rico?" A Morris jedynie oczami przewraca patrząc na lodówkę...
Patrzymy i oczom nie wierzymy... 8O 8O Rico kręci się po lodówce, gdzie stoją pojemniki z jedzeniem. Dodam, że lodówka ma ok. 1,85cm wysokości i stoi w rogu sama. Kawałek dalej stoi siedzisko i jest stół. A na lodówce stoja bambusowe misy i pojemniki z jedzeniem. Jak on tam wskoczył? 8O Chyba przefrunął nad misami, żeby wylądować na samym końcu...
A my się użalalismy nad nim, że z niego jakiś taki biedak powypadkowy, z krzywą nogą która chyba była wybita ze stawu :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie paź 28, 2012 8:32 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Koci tajniak, agnet i podlec... ot to...
Najpierw się w łaski wkradnie, na litość weźmie... a potem wychodzi szydło... z... tfu, kocur z lodówki.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie paź 28, 2012 10:56 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

meksykanka pisze:Koci tajniak, agnet i podlec... ot to...
Najpierw się w łaski wkradnie, na litość weźmie... a potem wychodzi szydło... z... tfu, kocur z lodówki.

Szczera prawda... :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie paź 28, 2012 12:44 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Zaradny Rico 8) , nie da się głodzić :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie paź 28, 2012 18:20 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Sprytny chłopiec nie da się głodzić. :mrgreen:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie paź 28, 2012 21:03 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Rico akrobata :1luvu:

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 28, 2012 21:18 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Rico nas terroryzuje :twisted: a do tego podpuszcza Morrisa do buntu! Kot wymusza na nas karmienie, a jak nie to jest gotów sam sobie wziąć 8O Ech... z tymi kotami... :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lis 03, 2012 11:08 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Nastał weekend. Należą się fotki. <udaje_Rico_terrorystę_o_północy>

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 03, 2012 11:19 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

Masz po prostu zaradne koty - nic tylko się cieszyć :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 03, 2012 11:25 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... znowu chorujemy :(

aleksandrowa pisze:Nastał weekend. Należą się fotki. <udaje_Rico_terrorystę_o_północy>

no to się doczekałam... i TY Brutusie? :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lis 03, 2012 12:02 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... nowe fotki s.98.

Opalamy się w jesiennym słoneczku 8)
Obrazek

Wiadomo... o zęby trzeba dbać :wink:
Obrazek

Zwłaszcza jak się ma tyle ile widać na zdjęciu :mrgreen:
Obrazek

A taki jestem skromny i nieśmiały :oops:
Obrazek

A w drugim narożniku...
długołapny...
Obrazek

... i wielkouchy kot :wink:
Obrazek

Takie mam nóżki różowe :D
Obrazek

A taki jestem cały ładny jak z obrazka :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lis 03, 2012 12:31 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... nowe fotki s.98.

Morris wygląda jak słodziak, a Rico jak pluszak :1luvu:

Nazywanie ich terrorystami, szpiegami, cwaniakami to jakieś brednie i insynuacje ! :1luvu: :mrgreen:

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia i 24 gości