GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 04, 2012 11:36 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Plamka w lecznicy u Zalewskiego :piwa: . Będzie miała zabieg dziś lub jutro. Jestem skrajnie skonana, lecz szczęśliwa :ok: .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 05, 2012 18:32 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Dobrze, że Plamkę udało się załapać :ok: mała cwaniura :wink:

dawni mnie tu nie było ale przez ostatnie dwa miesiące walczyłam o moją Wilczkę - niestety nie udało się :cry:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon paź 08, 2012 11:00 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

JaEwka, bardzo, bardzo przykro mi z powodu Wilczki :cry:, współczuję Ci z całego serca.

Plamka już po sterylce, ale nie wiem, jak się czuje.
Dochodziła do siebie w piwnicy u p. Danusi i jakoś udało jej się po dobie wymknąć z klatki.
W kuwecie pojawia się siu, jedzenie znika, ale Plamki nie widać. Piwnica jest spora, pod poniemieckim domkiem, składa się z dwu pomieszczeń. Gdzieś tam jest biedna kocia, a ja nawet nie mogę zobaczyć, czy wszystko z nią w porządku :( .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 25, 2012 11:26 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Dawno nie pisałam na tym wątku. Trochę wyjeżdżałam, a poza tym rzadko ktoś tu zagląda. Więc wspominam o moich dokarmianych kotach w wątku o Antosiu, szczególnie jak coś się dzieje.
A potrzebowałabym rad i pomocy.

Plamka już od tygodnia śmiga na wolności, dostała do końca antybiotyk i wszystko powinno być z nią w porządku. Za to nie podobają mi się oczy jej dzieciaków. Dziś rano oglądałam je z bliska, przy latarce (bo o szóstej ciemno), nie jest nic lepiej. Z oczu wypływa ciemniejsza wydzielina, są też zaropiałe. Kotki czasem pozwalają się leciutko pogłaskać, ale przemywać czy zakrapiać oczu się nie da. I tak się gryzę, jak im pomóc? Dać beta glukan, a może coś jeszcze... Trzy biedne dzikuski, coś się do nich przyplątało...
Idzie zima, kotów stoczniowych przybyło, a karmy nie. A do tego maluchy się rozchorowały :( :( :( .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 25, 2012 13:58 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

betaglukan albo antybiotyk do jedzenia - tylko wszystkie musiały by jeść z osobnych misek wtedy.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt paź 26, 2012 8:32 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Dziś rano próbowałam dać betaglukan, ale pojawił się tylko jeden maluszek. Rozłożyłam karmę do trzech misek, może inne przyszły po chwili.
Zajrzę do nich jeszcze wracając z pracy, bo dałam im tylko część jedzenia, tę wymieszaną z glukanem. Zrobiło się strasznie zimno, w nocy przymrozki. To im pewnie nie pomaga w szybkim powrocie do zrowia.
Też myślałam o antybiotyku, ale jaki mógłby to być?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 26, 2012 9:04 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Fanszeta pisze:...
Też myślałam o antybiotyku, ale jaki mógłby to być?

U nas najlepiej sprawdził się Unidox. Kotami zaczęłam opiekować się na początku roku, były w nie najlepszej formie - kichały, lekko smarkały, oczka łzawiły. Po konsultacji z wetem zaczęłam podawać im odpowiednią dawkę Unidoxu przez chyba 7 albo 10 dni (nie pamiętam), każdemu w osobnej miseczce. Ten antybiotyk w smaku jest lekko słodkawy i nie daje tak chemią wiec po zmieszaniu z jakimś śmierdziuszkiem (puszka z rybką lub sama rybka np. :wink: ) jest raczej niewyczuwalny dla kota. Po przebytej terapii poszedł w ruch beta glukan i (odpukać) do tej pory nie zmagały się z żadnymi infekcjami.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt paź 26, 2012 9:33 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

A dawałaś im unidox 2 x dziennie, czy raz?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 26, 2012 9:51 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

O ile dobrze pamiętam to raz dziennie.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto paź 30, 2012 13:43 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Od poniedziałku dzieciaki dostają unidox. Oczka nie są gorsze, choć w nocy mrozi. Mam nadzieję, że pokonamy choróbsko. Podobno przewidywane jest ocieplenie, ale koty zachowują się jak przed srogą zimą. Zjawiają się wszystkie i wszystkie są głodne :mrgreen: .
Mam poważne kłopoty z ich wykarmieniem :(
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 30, 2012 13:52 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

I jak podajesz, raz dziennie?
U nas poprawa była widoczna po ok. 5 dniach.
Jeśli nie będzie gwałtownego spadku temperatury to nie powinno być najgorzej.
Trzymam :ok: za pogodę i ich zdrówko.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 02, 2012 11:47 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Podaję raz dziennie, bo sprawdziłam, że okres półtrwania unidoksu wynosi ok. 22 godzin.
Już widać poprawę, szczególnie u dziewczynki, dziś miała ładne oczka :). Rodzeństwo wygląda gorzej, ale oczka bardziej suche, ropy nie widać.
Kupiłam dla wszystkich 20 kg suchej karmy, bo mokrej wciąż mało dla takiej gromady. Czekamy z niecierpliwością na dostawę.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 02, 2012 18:20 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Bardzo się cieszę, że jest poprawa :) :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lis 02, 2012 20:44 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Przepraszam, czy możecie coś podpowiedzieć viewtopic.php?f=13&t=147704 ? Może chociaż, gdzie kocura wykastrować ... :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 05, 2012 10:24 Re: GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

alix76 pisze:Przepraszam, czy możecie coś podpowiedzieć viewtopic.php?f=13&t=147704 ? Może chociaż, gdzie kocura wykastrować ... :(


O Gdyni nic nie wiem, ja niestety płacę za sterylki, czasem uda się po kosztach. Odezwała się dziewczyna z PKDT, pewnie coś doradzi.

A to zdjęcia moich biednych chorowitków stoczniowo-rurowych.

Obrazek
Braciszek po podleczeniu

Obrazek
Drugi braciszek, oczko jeszcze chore

Obrazek
Plamka - matka trojaczków, po sterylizacji

Obrazek
Tamarka,siostrzyczka na początku kuracji

Obrazek
Tamarka, oczka wyraźnie ładniejsze
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 642 gości