sherina pisze:
Burasiek

jakby tu mieszkała cały czas, zdrówka
Zaznaczam.. wiem, dopiero teraz

taaaa,tylko już do kibelka w ogóle nie można się dostać

ghhhhhhjkkkkkkkkkkkk tu już Bluśka napisała co o tym myśli
Pewnie jak wszystko będzie ok. będę dziś kocinę umawiała na zabieg.
Mam wrażenie że ona albo nie czuje ,albo słabo widzi .
Jak w chodzę to sie kuli ,dopiero po paru głaskach wie że to ja
Najgorsze jest to że muszę pranie zrobić

czy jej nie wystraszę.? zobaczymy.
Bajka co jakiś czas leje mi na łóżko ,wczoraj zrobiła to na moich oczach ,pojadła ,pokręciła się i patrząc mi w oczy kucnęła i nalała mi na jaśka..myslałam że ją zamorduję

Krzyknęłam ,złapałam za kark ,zaniosłam na podwórko ,wysikała się i radośnie machała ogonkiem ,ten psiak nie ma rozumu za grosz ani psiej ambicji
zwichnięcia wyniesione z pseudo
Jednak tych psów jest kilkadziesiąt i nikt po tak długim okresie nie zgłaszał takiego zachowania ,owszem na początku wszystko się mogło zdarzyć ,ale prawie po roku
