TYMCZASY u JOPOP VI - nowy tymczasik, s. 92

Sorki za milczenie, ostatnio życie w realu znów daje mi popalić i czasu na komputer nie staje. A jak jest już czas - to po prostu zasypiam...

Koty mają się nieźle, choć do ideału trochę brakuje.

Annopolka - ma dość okropne zapalenie ucha, z dwiema bakteriami w wymazie. Na szczęście wrażliwymi na sporo antybiotyków, ale biedulka ma kiepski apetyt, muszę ją przekonywać trochę na siłę do jedzenia.

Długowłosa - została ponownie ogolona, zmiany na skórze ma nadal. Acz obecnie - chyba tylko grzybicze, aż boję się cieszyć by znów nie wróciły bakterie. Cudem w jej wypadku są wyniki krwi - w zasadzie wszystko wróciło do norm! jakby inny kot! z tym, że wygląda jak szkielet, więc też jest na itensywnej terapii dożywiającej. Conw którego dostałam z KV jest dla nas zbawieniem!

Marze po każdym odstawieniu antybiotyku wracają i zmiany na skórze i wyciek z oczu - kombinujemy co by tu z nią zrobić.

Kuba ładnie zarósł, czuje się wyraźnie lepiej.

Kłopot jest z Ordonką, tym razem z pęcherzem. Diagnostyka przed nami.

Reszta ma się nieźle lub dobrze

Ze względu na białaczkę u Hani66 - rozpoczęłam testowanie stada. Na pierwszy rzut poszły te z nawracającymi chorobami i kiepsko się leczące, wszystkie są ujemne. Teraz po kolei muszę sprawdzić resztę. Niestety nasze zaufanie do testów płytkowych spadło po tym jak u Hani kilkukrotnie testowane płytkami (z wynikiem negatywnym) koty okazały się być jednak dodatnie w PCR. Dlatego wybraliśmy opcję droższą, ale jednak pewniejszą. Tym niemniej w efekcie muszę każde futro dostarczyć do lecznicy, co jest dla mnie dość trudne logistycznie. Badanie potrwa więc dość długo, będę dawać co jakiś czas znać. Dopóki nie będzie kompletu wyników oczywiście nie przenosimy nigdzie żadnych kotów.

Dziś Kruszyna przeniosła się do nowego domu. Dużo szczęścia, mała!

jopop pisze:Dziś Kruszyna przeniosła się do nowego domu. Dużo szczęścia, mała!

Wieści od Kruszyny są rewelacyjne, mała bawi się z drugim kotem, je i przytula się do Dużych. Są nią zachwyceni

Zadowolna z nowego lokatora jest też dziewczyna, która wczoraj przejęła Maybacha - kot zachowuje się jakby mieszkał u niej od roku

Lokum zmieniły też Szufla, Szpachla i Szpadel (u alix76) oraz Jaśminek i Jamyszka (nie wiem czy DT się chce ujawnić?).

U mnie w mieszkaniu - generalnie nieźle, poza Annopolką. skubana nadal nie chce jeść - tzn. chętnie je odrobinkę czegoś, najlepiej nowego. Przydałoby mi się po 2-3 puszeczki różnorodnych frykasów, bo jak jej daję to samo - to odmawia. Próbuję różnych kombinacji, ale na razie jest kiepsko.

Wczoraj rozczuliła mnie totalnie Poświnka. Przyszłam do domu zmęczona, położyłam się od razu na łóżku, nakryłam kołdrą, nie patrząc kto koło mnie leży. po chwili kłębek leżący tuż obok mojego brzucha rozmruczał się głośno - aż spojrzałam kto to. Tak, to ta staruszka, która wg karmicielki miała być szczęśliwa tylko i wyłącznie we własnej budce w lesie, nie lubi ludzi i w ogóle ukradłam jej kota (co z tego że kot gnił żywcem). Widać jak bardzo stareńka potrzebuje ciepła - tego fizycznego i tego mentalnego.

Idę posprzątać w pierwszym poście :roll:

A ja w sumie zapomniałam napisać o wydarzeniach dnia wczorajszego. A działo się sporo.
Ordonka, Magnolia, Mahonia, Kenia i Cegła na stałe rozstały się z potencjalnym macierzyństwem, a Konguś stracił szansę na ojcostwo.
Strużka, Gnom, Golem i Ordonka wzięli udział w kolejnej turze testów.
Strużka poddała się badaniu USG - nic nie widać, chyba jest po prostu tłusta. Ale mamy się odizolować od reszty i pomierzyć dokładnie ilość jedzenia i picia, a potem robimy badania. Bo trochę za bardzo kulisty jest ten kot.
Ordonka sprawdziła również stan swojego moczu - wszystko OK, czyli cholera sika obok kuwety z nadmiaru umiłowania do czystości niestety. Mógłby ją przejąć ktoś kto ma mniej kotów niż kuwet?
Kobielatka oddała trochę swojego syfa w uszach do badań co sobie tam wyhodowała.
No i 4 wyjeżdżające z Gersona koty przeszły przegląd techniczny :roll:

A że na nasz najazd na lecznicę trafił jeszcze piotr568 z Klopsem - było wesoło, oj wesoło :twisted:

Ciekawe kiedy na drzwiach pojawi się moje zdjęcie z podpisem "tej pani nie obsługujemy" :twisted:

Wielkie dzięki dla Afron1 i Aleba za transport!

jopop pisze:Wieści od Kruszyny są rewelacyjne, mała bawi się z drugim kotem, je i przytula się do Dużych. Są nią zachwyceni

Zadowolna z nowego lokatora jest też dziewczyna, która wczoraj przejęła Maybacha - kot zachowuje się jakby mieszkał u niej od roku

Lokum zmieniły też Szufla, Szpachla i Szpadel (u alix76) oraz Jaśminek i Jamyszka (nie wiem czy DT się chce ujawnić?).

U mnie w mieszkaniu - generalnie nieźle, poza Annopolką. skubana nadal nie chce jeść - tzn. chętnie je odrobinkę czegoś, najlepiej nowego. Przydałoby mi się po 2-3 puszeczki różnorodnych frykasów, bo jak jej daję to samo - to odmawia. Próbuję różnych kombinacji, ale na razie jest kiepsko.

Wczoraj rozczuliła mnie totalnie Poświnka. Przyszłam do domu zmęczona, położyłam się od razu na łóżku, nakryłam kołdrą, nie patrząc kto koło mnie leży. po chwili kłębek leżący tuż obok mojego brzucha rozmruczał się głośno - aż spojrzałam kto to. Tak, to ta staruszka, która wg karmicielki miała być szczęśliwa tylko i wyłącznie we własnej budce w lesie, nie lubi ludzi i w ogóle ukradłam jej kota (co z tego że kot gnił żywcem). Widać jak bardzo stareńka potrzebuje ciepła - tego fizycznego i tego mentalnego.

Idę posprzątać w pierwszym poście

Prośba o info, komu zmieniać namiary pod fotkami na FB - pewnie Alix, ale co z Maybachem i J-kotami?