Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 25, 2012 20:24 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Przynajmniej chwilowo moge odetchnac w Czeskowych sprawach - umie juz spac przy nodze na kanapie, a na dzwiek otwieranej lodowki zdobywa mistrzostwo swiata we wskokach na blat. :)
Co prawda, na pietrze obok kuwet ktos podsikuje, ale pdejrzanych jest pare sztuk - w tym stadzie sama zaczynam miec ochote na sikanie po katach... :(

Miła odmiana by była po sprzątaniu.Mogę też wpaść i zaznaczyć teren... :mrgreen:

Cieszę się,ze Czesio jako tako.Gdyby nie ta lpdówka to ciężko by mu było :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro paź 31, 2012 22:35 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Czesiek przypomnial sobie, ze jestem w porzadalu. ;) Przytulanki. Pogaduchy. Domu potrzebuje, swojego wlasnego, ale pociesza sie mna jakos.
Domu to kazdy tymczas sie domaga, wiec w sumie zaden nietypowy kot z niego. Oby jak najszybciej zapomnial o porzuceniu...

Adopcje w martwym punkcie. Nawet po Sante nie dzwonia, "tamten" dom urwal kontakt. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 31, 2012 22:55 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Czesiek przypomnial sobie, ze jestem w porzadalu. ;) Przytulanki. Pogaduchy. Domu potrzebuje, swojego wlasnego, ale pociesza sie mna jakos.
Biedne te wszystkie dzieciaki... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 02, 2012 21:29 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Domowce upasione strasznie. Zwlaszcza Cesna I Santa zaczely przypominac kuleczki. Wiem, odjadaja miesiace glodu, ale pora, zeby tak sie nie pasly, co nie?

Tarasowa trojka tez grubaska, ale przed nimi zima na mrozie, musza miec zapas warstwy ochronnej. Hoduja grupowo, zawsze na tarasie w oczekiwaniu i gotowosci do mokrej michy. (Bo suche jest non stop.) Ale moze zima jeszcze nie nadejdzie tak szybko?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 02, 2012 22:53 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Domowce upasione strasznie. Zwlaszcza Cesna I Santa zaczely przypominac kuleczki. Wiem, odjadaja miesiace glodu, ale pora, zeby tak sie nie pasly, co nie?

Tarasowa trojka tez grubaska, ale przed nimi zima na mrozie, musza miec zapas warstwy ochronnej. Hoduja grupowo, zawsze na tarasie w oczekiwaniu i gotowosci do mokrej michy. (Bo suche jest non stop.) Ale moze zima jeszcze nie nadejdzie tak szybko?

Dupcie im zmarzną to przeniosą się na drugą stronę drzwi tarasowych :mrgreen: :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Nie lis 04, 2012 13:12 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Dzieki Hani66, ktora dolaczyla mojego Kolleczka do swoich bialaczkowcow (a tym samym zapewnila kotu duzo lepsze warunki, towarzystwo kotow i czestszy kontakt z ludzmi :)) - lazienkowa izolatka mogla wczoraj sluzyc jako pokoj techniczny. ;) Przez kilka godzin w ogrodku pracowali ogrodnicy, zabezpieczajac go przed zima, czyli - jak to bywa w szeregowkach :( - drzwi wejsciowe do domu i wyjsciowe na taras byly ciagle otwierane. Zawsze zamykalam koty w kocim pokoju, ale tam od wiosny urzeduja kociaki. Zamiast isc do domow... :(
Doroslaki zostaly podstepem, czyli zarciem ;), zwabione do lazienki i nawet udalo im sie nie pozagryzac przez tych kilka godzin. Sladow krwi i klebow futra nie stwierdzilam. :)
A od dzisiaj mamy tam "klub chorego nadwrazliwca". Ulokowalam Lilke, ktora boi sie kotow oraz Sulke - latwiej mi bedzie podawac leki i obserwowac dziewczyny.
Ale i tak jakis zasikaniec leje mi po blatach kuchennych. A surowe drewno i cegla swietnie chlona smrody. Jak wreszcie nakryje zasikanca to mu nogi z d... powyrywam. Tylko ze chyba dobrze sie maskuje w stadzie, bo ciagle nikogo nie przylapalam.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 04, 2012 17:22 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Odnawiam ogloszenia Santy na glownych portalach. Moze tym razem bedzie miala wiecej szczescia.
Piszę ciagle, ze roczna, wagi nie znam i nie podaję :mrgreen:

Zadzwonila do mnie z ogloszenia pani Katarzyna z Piastowa, rozmowa sensowna, wiec poprosilam o kontakt z Toba. :)

Arcana

 
Posty: 5731
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Pon lis 12, 2012 16:20 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Pani Katarzyna z Piastowa dobrze rokowała, ale jak dostała namiary i wskazówki co do zabezpieczenia okien - tak już się nie odezwała. :roll: Cóż, przykre, ale to swego rodzaju standard. :evil:
Santa miała też chętną z Chmielnej w Warszawie, która uznała, że skoro mieszka w hałasie i smogu, to po co zabezpieczać okna, jeśli można spokojnie kota zamknąć w drugim pokoju w czasie wietrzenia. No, to chce wietrzyć smogiem czy nie chce?
I takie tam różne rozmowy sobie prowadzę z ludźmi. :evil:

Hania66 nie tylko zaoferowała dom felvikowy dla Kołeczka, ale jeszcze zaoferowała w imieniu swoim i TZa modernizację mojego kociego przedszkola. Zrobili zakupy, przywieźli i zamontowali u mnie zestaw półkowo-wspinaczkowo-wypoczynkowy dla kotów. Zdjęcia robiłam o świcie (czyli w kiepskim świetle) na szybko telefonem, to i marnie widać, ale jednak widać, co Haniostwo u mnie zrobili. :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Maluchy zaczęły wariactwo już wczoraj wieczorem. Do rana pozrzucali oczywiście :mrgreen: wszystkie kocyki i poduchy, żeby pancia miała co robić od rana. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 12, 2012 16:23 Re: Śródborów - Jokot w lesie

wow!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2012 10:17 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Gośka (która adoptowała od nas Krulika) zrobiła ogłoszenia kilku fundacyjnym kociakom, w tym Pablo i Ricardo:
El dos amigos ricardo y pablo szukaja haciendy! :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2012 10:22 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Dzięki, super ogłoszenie! Co prawda, sardynek mi nie wyjedli, ale własna hacjenda im jest bardzo potrzebna. :)

I jeszcze tu powinnam wstawić link do Zenobiego Ochockiego:
viewtopic.php?f=1&t=145420&start=660
Siedzi w kąciku, ciągle wystraszony, dzisiaj będziemy próbować zaprzyjaźniać się przy pomocy tuńczyka (wszystko wg wskazań Afatimy).
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 13, 2012 10:39 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Wpisałam się u Hani:

Agneska pisze:Haniowy TZ powiedział, że będę słyszała koty biegające po półkach. Fakt, jak jestem w łazience obok, to zarówno ja, jak i łazienkowe kociny dziwimy się mocno "co oni tam robią za ścianą?". :lol: Świrują, po prostu świrują. :lol:
Kocyki znajduję rano na podłodze, wszystkie. :evil: Ale nie będę przytwierdzać na stałe, bo jak znam życie, to wtedy własnie któryś mądrala wpadnie na pomysł osikania albo jeszcze gorzej... :mrgreen: Do miski z wodą nie mogą zrzucić jedynie dlatego, że miski z wodą stoją w klatce, na szmatach - inaczej podłoga już całkiem by wygniła - Zawilec więcej wody wychlapuje niż wypija. Myślę, że więcej wychlapuje niż całe stado wypija. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 13, 2012 10:57 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Z tym wychlapywaniem wody to tak ma Kulokot :roll:
Uwielbia kopać w dnie pełnej miski - obiema łapami. I polować na nieistniejące ryby. Wszystko mokre dookoła :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2012 11:09 Re: Śródborów - Jokot w lesie

W ogóle dużo naszych kotów ma ogłoszenia, za co bardzo dziękuję na prawo i lewo :mrgreen:
Na pewno mają Kosówka i Sosna, sporo od Agneski właśnie, pełna lista tutaj: http://www.facebook.com/events/159459744199280/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lis 18, 2012 20:35 Re: Śródborów - Jokot w lesie

I ja dziekuje za ogloszenia, ciagle niecierpliwie wyczekujemy domow. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 189 gości