» Śro lis 14, 2012 19:03
Re: Pusia przejechana kosiarką!Łapeczka amputowana :(
Dziś dzwoniłam do Państwa, którzy adoptowali Pusię.
Pusia zamieszkała wspólnie z psem w domu z ogrodem, pies zajmuje parter a Puśka opanowała piętro i jak na razie starają sobie nawzajem nie wchodzić w drogę, choć psiak jest zupełnie pozbawiony agresji do kotów, natomiast Pusia na niego syczy i prycha.
Na początku spała razem z Państwem w łóżku, teraz upatrzyła sobie fotel i tam samotnie się wyleguje. Obskubała trochę kwiatów w domu, ale dostała zaraz środek na odkłaczenie i już jest lepiej - i z Puśką i z kwiatkami:) , zachowuje czystość w domu, ładnie korzysta z kuwety.Buszuje w ciągu dnia na swoim piętrze, wieczorem siada na schodach i w bezpiecznej odległości obserwuje z góry domowników na parterze.
Myślę,że koteczce się poszczęściło - Pan obiecał mi przesłać parę zdjęć, takżę wkleję je zaraz po otrzymaniu.
Katgral - dziękuję za pomoc w sfinansowaniu podróży Pusi do nowego domu!