Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 25, 2012 20:38 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

m&j pisze:marmurek, który dostał imię Bolek, przełamał pierwsze lody do tego stopnia, że śpi razem z psem u mojej mamy na kolanach :) ranki na karku smarowane regularnie, jutro jadę go wykąpać w nizoralu i muszę zamówić ten lek co się konie na grzyba psika i nakażę się psikać rodzince profilaktycznie :)


Super! :ok:
Wiedziałam, że to cudny kot :-)

dziś wypuściliśmy wysterylizowaną kicię. W ogóle strasznie zakatarzona, trzeba by podać jej antybiotyk...
Cały dzień była u mnie w łazience, wypuściłam ją z klateczki na jedzonko, miziasta mruczała niesamowicie. Widać że domowa kotka wywalona z domu, w ogóle nie boi się mieszkania, chyba myślała, że u mnie już zostanie :oops:

Niżej zdjęcia 2 malutkich pingwinków z Dworcowej. Za kilka tyg. trzeba będzie je stamtąd zabrać - już teraz apelujemy o tymczasy lub dom stały :-)

ObrazekObrazek
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw paź 25, 2012 21:45 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

m&j pisze:marmurek, który dostał imię Bolek, przełamał pierwsze lody do tego stopnia, że śpi razem z psem u mojej mamy na kolanach :) ranki na karku smarowane regularnie, jutro jadę go wykąpać w nizoralu i muszę zamówić ten lek co się konie na grzyba psika i nakażę się psikać rodzince profilaktycznie :)

:dance: :dance: :dance:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt paź 26, 2012 11:49 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Aga pisałam Ci, że ten adres mailowy nie działa, daj znać gdzie podesłać zdjęcia marmurka Bolka, bo są świetne :)
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt paź 26, 2012 18:55 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

A oto i fotki Marmurka:
Obrazek

Obrazek
:1luvu:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt paź 26, 2012 20:41 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Na zdjęciu jest marmurkowy Bolek i Sonia :) dzisiaj była kąpiel w nizoralu, nawet nie pisnął ani nie wystawił żadnego pazurka :dance: :dance2:
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt paź 26, 2012 21:05 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

m&j pisze:Na zdjęciu jest marmurkowy Bolek i Sonia :) dzisiaj była kąpiel w nizoralu, nawet nie pisnął ani nie wystawił żadnego pazurka :dance: :dance2:

Wiedziałam,że to koci Anioł :1luvu:
Zdjęcia prześliczne :piwa: nie do wiary,że ten kociak nie znał ludzkich kolan
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt paź 26, 2012 21:37 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

ale ma też swoje humory, jak się do niego wchodzi i on zaczyna fukać, wtedy trzeba się wycofać i wrócić za 15 min, po tym czasie mały sam wskakuje na kolana :) Sonia, czyli terierek cały czas się pcha do niego, myśli chyba, że jest jego mamusią :ryk: myślę, że marmurek szybko znajdzie dom. A Aga uwierzy, że nic mu u nas nie grozi :roll:
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Sob paź 27, 2012 7:59 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

m&j pisze:ale ma też swoje humory, jak się do niego wchodzi i on zaczyna fukać, wtedy trzeba się wycofać i wrócić za 15 min, po tym czasie mały sam wskakuje na kolana :) Sonia, czyli terierek cały czas się pcha do niego, myśli chyba, że jest jego mamusią :ryk: myślę, że marmurek szybko znajdzie dom. A Aga uwierzy, że nic mu u nas nie grozi :roll:

:ryk:
o matko ja wierzę,jestem pewna,że nic lepszego niż kocia przystań u mamy Twojego TŻeta, nie mogło go spotkać
Bardzo dziękuję,że dałaś mu szansę na lepszy los :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon paź 29, 2012 12:53 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Kociak z charakterkiem ;-P
Super!! Strasznie się cieszę, że mu się udało uciec przed zimnem i głodem na dworzu... również dziękuję za cudny domek tymczasowy :-)
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 29, 2012 17:08 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Byłam dzisiaj u Bolka, straszny miziak z niego od razu wywalił brzucho do głaskania :1luvu: Tylko nie robi kupki do kuwety :( siusiu owszem ale kupa wszędzie tylko nie w kuwecie :( zrzucił też mojej teściowej storczyka łobuz jeden :lol: Mój synek postanowił zagrać Bolkowi na gitarze ale mały chyba nie jest fanem rocka w wykonaniu 3 latka i zwiał pod łóżko :kotek: szkoda tylko, że te kupy.... :roll:
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon paź 29, 2012 17:38 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Kurcze może trzeba zmienić żwirek
Wiem,że kotika miała taki problem i po zmianie żwirku na bardziej piaskowy kupy zaczęły trafiać do kuwety
Dostałam esa pojedziemy na szczepienie w środę oki?
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 30, 2012 10:37 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

oki ale ja będę mogła dopiero po 16, pasuje Tobie??
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro paź 31, 2012 8:33 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Dzisiaj jedziemy szczepić kochasia

Ciekawe co tam u pingwinek

jest tak zimno,a one takie malusie :(
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 31, 2012 9:22 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Biedne małe pingwinki :( kupie dziś żwirek piaskowy tylko nie wiem jaki to jest? ten szary zwykły, czy inny? Zresztą ja nie wiem jak to jest z tymi kotami moja jedna rezydentka też załatwia się poza kuwetą, kupy lądują w patelni jak nie schowam, siuśki na płycie grzewczej, jestem załamana w swoim DT była rok i podobno pięknie kuwetkowała, moja druga rezydentka nigdy nie zrobiła poza kuwetą, nawet ta moja mała co ma 5 tygodni kuwetkuje, więc ja nie wiem z czego to wynika :( ale dzisiaj mój mąż oświadczył, że jego mama ma już dosyć sprzątania tych kup i, że ją wrobiłam i teraz TŻ ze mną nie gada :roll: Kurcze troche wściekła jestem, że mam takiego pecha, myślałam, że będzie dobrze i teściowa odpicuje Bolka do adopcji, potem weźmie kolejnego itd, a tak to nie mam co na to liczyć :( dlaczego ja mam takiego pecha?? Ludzie maja po 10 kotów i jest dobrze a u mnie jedna Luśka powoduje to, że mnie sąsiedzi niedługo eksmitują, bo jej moczem daje na całej klatce, nawet mnie dusi jak pod swoje drzwi podchodzę. Ach szkoda gadać, chyba nie mam szczęścia do kocistych :| założe osobny watek, może ktoś mi coś poradzi.
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro paź 31, 2012 14:40 Re: Kotki z ul. Gościnnej ( Gdańsk,Orunia)

Miałam podobną sytuację z 3 tymczasikami. Pierwszy raz waliły poza kuwetą :roll: na dodatek na mojego męża najlepsze koszule :| musiałam wywalić 5 koszul i odkupić aby się nie pokapował kosztowało mnie to kurcze dużo kasy, bo to firmowe koszule były. No ale wrzuciłam ich kupy z koszul do kuwety i stopniowo problem zniknął. Na szczęście! Trzeba też kociętom ograniczyć przestrzeń.
Jeżeli chodzi o dorosłe koty to mam ich 5 a kuwet 2 ze żwirkiem drewnianym. Muszę kuwety utrzymywać w bezwzględnej czystości bo inaczej mam niespodzianki. Więc jak przychodzę do domu to od razu kuwety sprzątam.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości