Domek dla maluszka, sierść półdługa na CITO!!<Trójmiasto

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 29, 2012 0:00 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Szukamy ciągle domu DS/DT dla czarnego miziastego chłopaka o dłuuuuugaśnej sierści!! Kociak jest spragniony miłości, przebojowy i bardzo zaradny - jak na faceta przystało :-)
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 29, 2012 9:42 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Może jakieś zdjęcia chłopaka

Amebo mam nadzieję,że uda Ci się zaadoptować Tolcię
Strasznie szkoda mi chłopaka bo jest piękny ma dłuższą sierść i jest najmilszym i najweselszym szkrabem na świecie
Niestety u kotiki jest awaryjnie i może przyjść moment ze trzeba będzie go zabrać z dnaia na dzień
Nie mamy co z nim zrobić
Może ktoś się ulituje i da mu dt.On znajdzie ds na 100% jest oswojony,proludzki,sam włazi na kolana,tuli się,jest zdrowy no i prześliczny :1luvu:
Pliss pliss pliss :kitty:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon paź 29, 2012 10:43 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Aga - ja Cię proszę - nie kuś. Nie mogę pozwolić sobie na pięć kotów, bo zaniżę poziom. Cztery, to maksymalna liczba. Sercem wzięłabym i ze 20, ale rozum na szczęście czuwa.

Czy wiesz już kiedy Mąż będzie jechał? Bo mi tu w domu wciąż pytają i martwią się, że Tola dorasta w dalekim Gdańsku zamiast u nas. :roll:

A co to znaczy, że masz nadzieję, że uda mi się zaadoptować Tolę? Czyżby coś nieoczekiwanego wyskoczyło? Typu - ktoś wykradł Tolę, czy coś? No, bo chyba nic Toli nie jest? 8O

Ameba

 
Posty: 67
Od: Śro paź 24, 2012 20:39

Post » Pon paź 29, 2012 11:04 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Grafi to taki przemądrzalec. Na początku usiadł przy mojej stopie i lał wszystkie koty,
które chciały do mnie podejść. :) Cały czas przy tym wrzeszczał na nie.
To już mu przeszło, już wie, że nie musi mnie pilnować cały czas,
ale momentu gdy siadam, nie przepuści, już jest na kolanach.
Gdy poleży dłużej, zaczyna mnie głośno ciamkać i ugniatać.
Zazwyczaj cały rękaw swetra mam mokry. Mały przytulak.
Gdy jest głodny albo wydaje mu się, że jest, zaczyna swój zaśpiew,
takim żałosnym głosikiem powiadamia wszystkich, że ktoś tu głodzi kota
i to jeszcze takiego kota. :mrgreen:

Niestey nie może u mnie zostać, nawet na dłuższy tymczas. :(
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon paź 29, 2012 12:00 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Ameba pisze:Aga - ja Cię proszę - nie kuś. Nie mogę pozwolić sobie na pięć kotów, bo zaniżę poziom. Cztery, to maksymalna liczba. Sercem wzięłabym i ze 20, ale rozum na szczęście czuwa.

Czy wiesz już kiedy Mąż będzie jechał? Bo mi tu w domu wciąż pytają i martwią się, że Tola dorasta w dalekim Gdańsku zamiast u nas. :roll:

A co to znaczy, że masz nadzieję, że uda mi się zaadoptować Tolę? Czyżby coś nieoczekiwanego wyskoczyło? Typu - ktoś wykradł Tolę, czy coś? No, bo chyba nic Toli nie jest? 8O


Ameba, Toli nic nie jest :D Aga pewnie tak napisała, gdyż masz duuuuże już koty, a Tolcia jest malutka, tak kruszynka :-) i do tego troszkę wycofana, więc jeśli któryś dorosły kot będzie ją lał łapą, raczej nie będzie się bronić...
Z tego co wiem mąż Agi właśnie jest w Wawie, pojechał zanim zdecydowałaś się wziąć kicię. Pytałam kiedy znowu jedzie - na razie Aga nie wie, ale pewnie po Święcie 01.11.
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 29, 2012 12:04 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

kotika pisze:Grafi to taki przemądrzalec. Na początku usiadł przy mojej stopie i lał wszystkie koty,
które chciały do mnie podejść. :) Cały czas przy tym wrzeszczał na nie.
To już mu przeszło, już wie, że nie musi mnie pilnować cały czas,
ale momentu gdy siadam, nie przepuści, już jest na kolanach.
Gdy poleży dłużej, zaczyna mnie głośno ciamkać i ugniatać.
Zazwyczaj cały rękaw swetra mam mokry. Mały przytulak.
Gdy jest głodny albo wydaje mu się, że jest, zaczyna swój zaśpiew,
takim żałosnym głosikiem powiadamia wszystkich, że ktoś tu głodzi kota
i to jeszcze takiego kota. :mrgreen:

Niestey nie może u mnie zostać, nawet na dłuższy tymczas. :(



Grafi potrafi głośno śpiewać :-) gdy go znalazłam, z daleka słyszałam jak drze się wniebogłosy kot, poszłam za tym głosem - i jak już znalazłam i nakarmiłam to nie pozwolił odejść samej. Szedł ze mną przy nodze kawał drogi cały czas wrzeszcząc, aż go wzięłam na ręce :mrgreen: Przeeeeeeekochany maluch!!!
Mogę dodać z czystym sumieniem, że gdybym nie miała kotów lub miała warunki na kolejnego - zostałby u nas na stałe :D
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 29, 2012 12:17 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Oto Grafi :D jeszcze tą fotkę wyszperałam (zrobiona w dniu gdy go znalazłam)

Obrazek
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 29, 2012 13:21 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Ameba, Toli nic nie jest :D Aga pewnie tak napisała, gdyż masz duuuuże już koty, a Tolcia jest malutka, tak kruszynka :-) i do tego troszkę wycofana, więc jeśli któryś dorosły kot będzie ją lał łapą, raczej nie będzie się bronić...
Z tego co wiem mąż Agi właśnie jest w Wawie, pojechał zanim zdecydowałaś się wziąć kicię. Pytałam kiedy znowu jedzie - na razie Aga nie wie, ale pewnie po Święcie 01.11.

No mam duże koty, ale bez przesady. Dam radę. Byłam już w gorszej sytuacji, bo do starej babci jedynaczki dorzuciłam małe denerwujące kocię. Dało radę :D
To, że Tola nie jest odważna nawet mi pasuje, bo wolę jak koty trzymają się blisko mnie. Mam w domu jedną panikarę, która jak słyszy dzwonek do drzwi chowa się w najciemniejszy kąt. Ale przynajmniej mam pewność, że nikt obcy nie będzie mi jej dotykał (albo coś gorszego), bo nikomu nie da się nawet pogłaskać. Oprócz domowników rzecz jasna.

Z drugiej strony - jedna z moich kotek ma uszkodzony kręgosłup. Jako kocię też była nieśmiała, wycofana i drobniutka. Teraz jest prawie dobrze, ale jakieś problemy zdrowotne są cały czas.

Ja wiem, że koty u was są oglądane i macane całościowo, ale czy ktoś mógłby zerknąć na koteczkę raz jeszcze okiem bystrym, czy stoi równo, czy przy dotyku nie bolą plecy czy inna część, czy łapki równe i symetryczne?
Bo wciąż piszesz, że wycofana, nieśmiała i malutka. Czy jest malutka w nienaturalny sposób, czy tylko zagłodzona?
A może jest wycofana bo coś ją boli
?

Wiem, ze pewnie patrzysz teraz w górę w geście błagania, ale proszę - takie wymacanie i jasna odpowiedź, że kotka ma piękną postawę mnie uspokoi.
Do życia kotów pod moją opieką podchodzę bardzo poważnie i nie mogę sobie pozwolić na kolejnego inwalidę. Wiem, ze doskonale radzą sobie koty bez łapek czy oczek, że to nie problem, ale to nie są wady bolesne. Moja inwalidka co jakiś czas niestety odczuwa ból. I ja wtedy nie bardzo mogę jej pomóc. I to mnie dobija.

Czy obecna opiekunka Toli (Kotika?) mogłaby mnie uspokoić poprzez wymacanie kocinki i krytyczne spojrzenie na jej postawę? A potem jasne napisanie, że koteczka niczym nie różni się od innych zdrowych kotków.
Proszę pięknie. :oops:
Wiem - jestem przewrażliwiona i panikuję...no trudno...

Ameba

 
Posty: 67
Od: Śro paź 24, 2012 20:39

Post » Pon paź 29, 2012 17:16 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Amebo moja kochana, kotka nie ma żadnych urazów.Była chora na kk ale to już chyba poszła w niepamięć
Co do chłopaka to szukamy mu tylko dt który znalazłby mu dom stały,tylko tyle
Kotika go nie może mieć a ja go nie mogę przejąć,szkoda byłoby gdyby mia łtrafić do schroniska...
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lis 01, 2012 10:10 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Witaj Amebo. :D
Nie pytaj o kociaki ani Madzi ani Agnieszki, bo tak naprawdę tylko ja mogę coś o nich powiedzieć. :D

Madzia tak naprawdę uratowała Toli życie, bo koteczka była bardzo chora na koci katar.
Miała strasznie zawalony nosek i gardło, tak że nie mogła przełykać, a wszystko co podałam siłą,
lądowało na podłodze. Przez kilka dni nic nie jadła, dostawała catosal w zastrzykach, oczywiście antybiotyk
i tolfedynę. Była strasznie wychudzona, aż przykro było ją głaskać, tak sterczały kręgi i kości żeber.

Jest nadal na antybiotyku, z noska jeszcze cały czas leci, gardziołko jednak w porządku i zaczęła
przybierać na wadze. Wczoraj miała 950 g. Hura, to duży sukces!
Daję jej też cały czas lizynkę, mała jej nie lubi, ale coś tam zjada. Tabletka grzecznie łyka, nie ma żadnych problemów.
Dodam jeszcze, że wetka obadała całą koteczkę ręcznie i nie ma żadnych urazów, czy to kręgosłupa czy łapek.

Madzia pisze o niej wycofana? 8O Tola wcale nie jest wycofana, jest tylko jeszcze chora, więc nie szaleje z innymi.
Tola nie boi się innych kociaków, jak jest głodna przychodzi do mnie i miaukami prosi o michę. :D
Lubi też być brana na ręce, posiedziałaby też na kolanach, ale Grafulec nie daje żadnemu posiedzieć, sam się gramoli. :mrgreen:

Tak w ogóle Amebo, to musimy pogadać. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lis 04, 2012 14:18 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

Dziś mała Tola jedzie do domu, do Ameby. :D


Komu słodkiego przemądrzalca Grafiego ?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lis 04, 2012 16:30 Re: Domek dla 2 maluszków, sierść półdługa na CITO!! <Trójmi

kotika pisze:Dziś mała Tola jedzie do domu, do Ameby. :D


Komu słodkiego przemądrzalca Grafiego ?


Suuuuper!!! :1luvu:
za nowy domek u Ameby :piwa:

Amebo, daj znać jakie wrażenia z Waszego pierwszego spotkania :)
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lis 04, 2012 20:57 Re: Domek dla maluszka, sierść półdługa na CITO!!<Trójmiasto

Trzymam kciuki ogromne :ok:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lis 04, 2012 22:27 Re: Domek dla maluszka, sierść półdługa na CITO!!<Trójmiasto

dojechali :ok:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lis 04, 2012 23:07 Re: Domek dla maluszka, sierść półdługa na CITO!!<Trójmiasto

Dojechaliśmy. Mała przez całą drogę siedziała u mnie na rękach. Była dość spokojna i mruczała. Może ze strachu? W domu dostała ciepłego rosołu z mięskiem. Zjadła z widoczną ochotą. W tej chwili jest w łazience, ma zrobione trzy legowiska, blisko grzejnika i nieco dalej. Mam nadzieję, że odpocznie. Zaraz dam jej tabletkę, bo nie chciałam tak od razu po jedzeniu.
Kotika - mówiłaś, że będzie połówka tabletki i jedna cała tabletka. Jest tylko połówka.

Ogólnie wszystko jest w porządku, tylko płakać się chce, jak tak mała jest chuda. Jak ją wzięłam na ręce, to rzeczywiście kosteczki aż sterczą. Ale ja ją odkarmię. Aby tylko wyzdrowiała. Kicha. Na dzień dobry nakichała mi prosto w twarz.
Ale jest super :D mam wrażenie, że to będzie fajny, zrównoważony kotek.

Moje koty zobaczyły małą przez szybkę transporterka i zdębiały 8O , co było do przewidzenia zresztą.

Ameba

 
Posty: 67
Od: Śro paź 24, 2012 20:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 10 gości