Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

[Iwonami]

Zdjęcie z serii "uśmiechnij się"
Rysio ogląda z moją mamą program o kotach w Animal Planet

[EVA2406]

Rysio chce poznać życie innych kotów i wtedy na pewno zrozumie, że trafił do raju

Iwonko, a teraz pytanie praktyczne. Czy ten telewizor jest jakoś przymocowany do podłoża czy tylko sobie tak stoi?
Pytam, bo u mnie w kąciku jadalnianym telewizor już leżał na podłodze. Na szczęście poza maleńkim uszkodzeniem różka obudowy nic się nie stało. Gdy opowiedziałam to fachowcowi od sprzętu powiedział, że to prawie nie do uwierzenia, bo to bardzo delikatne urządzenia.

[Iwonami]

Telewizor Ewuś tak sobie stoi. Ale chyba stabilnie, bo Rysiek już na nim parę razy siedział. Nie wiem zresztą jak on to robi, że siedzi na takim wąskim, zresztą inne koty także.
Tyle, że ten stoliczek to nie jest stoliczek pod telewizor, a taki jak to kiedyś za komuny były modne - barek na kółkach, który każdy bok ma zabezpieczony metalowymi prętami, co by flaszki nie pospadały, więc chyba i ten telewizor też trzyma

[meg11]

Iwonko, Ewa ma rację zwracając uwagę na telewizor. Przy kociastych powinien być zamontowany na scianie. Większe bezpieczeństwo że nie zostanie uszkodzony.

[Iwonami]

Ten telewizor nie jest przystosowany do zamocowania na ścianie. Jest mały i nie ma nawet odpowiednich zaczepów. A nawet gdyby miał, to ma za mały ekran, trzeba byłoby siedzieć tuż przy ścianie, żeby móc coś obejrzeć. Przede wszystkim Rysio miałby problem.....

[meg11]

No tak, Rysiula jest najważniejsza nie można mu odebrać jego ukochanej telewizji

[kamari]

Rysio wpatrzony w telewizor - bezcenne

[EVA2406]

Ja mam taki telewizorek w sypialni i musiałam komódkę na której stoi podziurawić i przymocować, bo bałam się, że zrzucą go.

[kocurzyca41]

To ja mam jednak grzeczne koteczki.Nie skaczą po szafce z telewizorem.Na telewizor też nie....Dziwne,że jeszcze na to nie wpadły....

[EVA2406]

Moje generalnie też nie, ale się zdarzyło i telewizorek leżał rano na podłodze. Sam nie spadł.........a może........

[Iwonami]

Znowu mam pracującą noc.
Rano pędzę na dyżur do fundacji, we wtorek jadę do Skierniewic.
No i w tę noc pierwszy drobny kroczek u Babuni. Siedziała sobie obok mnie na podłodze i skubała postawioną tuż przy moich nogach trawkę. Czyżby coś drgnęło?
Nigdy jeszcze nie była tak blisko mnie

[taizu]

Rysio telemaniak
U mnie pudło telewizora jest wręcz oblegane przez koty. A płaski oddałam mamie, bo groziło nieszczęście

[Iwonami]

Niedobrze
Od nowego roku będzie ciężko....... Będzie duuuużo mniej pieniążków na utrzymanie mojej czwórki i mnie. No i z pomocą dla innych też będzie gorzej. Cholera

[kwinta]

Coś się stało Iwonko ?

Koniec z pracą na emeryturze ?

[Iwonami]

Coś się stało Iwonko ?

Koniec z pracą na emeryturze ?

Odpada mi największy klient
Zatrudnia sobie człowieka, proponowali mi etat, ale ja się już do pracy na etacie nie nadaję, poza tym nie mogę, z uwagi na moje staruszki.
Do tej pory miałam u nich dyżury w każdy poniedziałek, w pozostałe dni świadczyłam im usługi z domu..