Marcelibu pisze:O matkojedyno....![]()
Morfobilard - super! Jak to się robi?
już pisałam - TEORETYCZNIE idzie się do marketu i skrzętnie przestawia jogurty, żeby uzyskać takie pudełeczko z dziurkami, nie połamane i nie zgniecione. W praktyce - mission impossible - chyba, że uda Ci się zlokalizować jakieś serki, których opakowanie zbiorcze nie ma w środku przegródek. Wtedy czekasz, aż się nieco opróżni i ... kradniesz pudełko

