TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 26, 2012 14:55 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Nowa_Sztno pisze:
Kociara82 pisze:ona by nie poszla na ta operacje, a gdyby jej kolezanka dzien wczesniej juz wieczorem do siebie nie wziela, to pewnie rano w dzien wyjazdu by stchorzyla


No ale całe szczęście poszła :ok:
I jeszcze na stole operacyjnym "instruowała" lekarza odnośnie szwów, jednocześnie załatwiając z pielęgniarką nivolin dla swoich kociastych :roll: :ryk:


szkoda ze nie widzialam miny lekarza i pielegniarki na te prosby Justy :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 26, 2012 15:21 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Noemi ma biegunke, ale pojecia nie mam po czym... Nie zmienialismy jej karmy. Ma do wieczora byc na glodowce, tylko o samej wodzie. Przyb okazji wizyty u weta dostala tez jakis zastrzyk na zatrzymanie tej biegunki.
Poza tym wszystko u pampersiakow ok, miziaja sie i zasypuja czulosciami a zaraz potem rzucaja sie na czlowieka z istnym szalenstwem w oczach, gryza i drapia, jakby chcialy czlowieka upolowac :D
A te ich oby gruchanie gdy zachecaja sie do zabawy w zapasy poprostu mnie rozbroilo calkiem :mrgreen:
Marcelek ok, tylko dzis cos pomiaukiwal co jakis czas. Nie wiem o co mu chodzilo, bo jedzenie i wode mial, a jak chcialam go pomiziac to sie odsuwal.
Borys :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jest przesliczny i taki kochany, tak spragniony czulosci, miziania :1luvu: :1luvu: :1luvu: Przeslodziak :1luvu: :1luvu: :1luvu: I ta gruba, puchata siersc w ktora ma sie ochote wtulic :1luvu:
Rudolf jak sie rozlozyl niczym krol na tronie na moich kolanach to nic nie moglam zrobic. Jak go chcialam zdjac to warczal i buczal zly i niezadowolony :D
Matylda niemal nic nie zjadla gourmeta ale za to duzo wody pije. Poza tym jakas osowiala troszke dzis jest. Moze teskni za Justyna a moze oprocz tego tez znow ma jakis kryzys zdrowotny... Ne przyszla sie dzis przywitac, tylko spala sobie w odosobnionym troszke miejscu. Potem dopiero wyszla do nas.
Kitek... on nie ma juz prawie sily nawet wspiac sie po oparciu tapczana na okno :roll: Widac, ze chce, probuje, albo wskoczyc gdzies chce... Jest bardzo slaby...
Szlapek ma sie dobrze, apetyt mu dopisuje.
Miki bal sie dzis pani sprzataczki, ktora akurat sprzatala klatke. To dziwne, bo on jest bardzo towarzyskim kotem i do kazdego podchodzi niemal bez wahania. A tym razem mimo iz ja go na rekach trzymalam to uciekal przed ta pania. Potem dal sie jej poglaskac.

Justa, wracaj juz do domu, futra tesknia, sa osowiale, juz im Ciebie brakuje bardzo.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 26, 2012 16:21 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

:roll: A co u psiaków?
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt paź 26, 2012 19:44 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Już jestem w domu ::)
Zwierzaki szalały :twisted:
Tylko nie wiem kto mi juto wyjdzie rano psami bo ani Kociara82 nie może Lodzia i Celina też a mam rozładowany tel i nie wiem czy Andżelika będzie mogła :|
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 26, 2012 20:00 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Dobrze Justyś, że już jesteś :1luvu: Qurka, no i co to jutro będzie, kto pomoże :roll:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 26, 2012 20:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

bulba pisze:Dobrze Justyś, że już jesteś :1luvu: Qurka, no i co to jutro będzie, kto pomoże :roll:

Jeśli Andzielika też nie będzie mogła będę musiała iść sama i to wda razy bo za jednym razem nie dam rady :(:(:( Bo noga bardzo boli :(:(:(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 26, 2012 20:08 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Justynko, ale Tobie nie wolno. Ty musisz teraz wydobrzeć. Naprawdę nikt nie może pomóc? :(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 26, 2012 20:37 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

bulba pisze:Justynko, ale Tobie nie wolno. Ty musisz teraz wydobrzeć. Naprawdę nikt nie może pomóc? :(

Wiem że mi nie wolno :(:(:( ale jeśli nikt nie przyjdzie to nie mam wyjscia a noga może sie znacznie pogorszyć ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 26, 2012 20:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Żadna z dziewczyn nie może? Chociaż na parę minut?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 26, 2012 20:45 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Andżelika z Bratem może będą mogli :)
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Pt paź 26, 2012 20:53 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Nowa_Sztno pisze:Andżelika z Bratem może będą mogli :)

Tylko nie mam jak ich zapytać bo mam rozładowany tel a ładowake pożyczam od sasiada którego nie ma w domu ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob paź 27, 2012 10:03 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Obsada na dziś rano jest :ok: Przyszła Shanti_Pryia i Gosia z córką Anetką :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob paź 27, 2012 15:37 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

a mnie rozlozyla goraczka :( :evil: Justa, przepraszam Cie bardzo, ale wyskoczylo 37 z paroma kreskami goraczki i nie bede mogla przyjsc wyprowadzic psow. :(
Jutro tez nie, ale sie nie dam, wyleze to, jestem na lekach i w poniedzialek bedzie lepiej, w poniedzialej bede juz mogla przyjsc na pewno. Nie chcialabym Cie zainfekowac, bo jestes oslabiona po operacji i moglabys zlapac cos ode mnie.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob paź 27, 2012 17:56 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Pozdrawiamy :lol: :lol:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 27, 2012 18:22 Re: TYSKIE MRUCZKI XI - NOEMI, BORYS, WĘGIELEK, PO WYPADKU :

Pozdrowienia dla Matyldzi i maluchów :kotek:
Obrazek

Astor&rodzinka

 
Posty: 3
Od: Śro mar 30, 2011 17:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 409 gości