OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 25, 2012 20:36 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

Ogłoszenia trzepię.Jaka to harówka cholerka jasna :roll: .Żeby to skutek jeszcze jakiś dało.Kciuki się by zdały.I zimne piwo na skołatane nerwy.

Żeśma byli (w pierwszej osobie) u weta z odrobaczaniem.Zakupiłam stosowne leki dzikiej mamuni przy okazji. Zakupiliśmy też (już oboje) eMkom zapas Gerberków.Zakupiłam też paprykarz...na prośbę kobiety stojącej pod sklepem.TZ stwierdził,że mało szczęśliwa była z blachy bo nie wybrałam chyba marki odpowiedniej. Ja takowy jadam i żyję.

Jak czytam to co napisałam to słowo "zakupiłam " wyjątkowo się powtarza. Takie wdzięczny wydźwięk ma.Portfelowy. :mrgreen:

TŻ teraz wdzięczy się do dzieci i mamuni.Zaniósł jej mleczko.W lodówce zastałam 3 otwarte różniste tacki 8O Maryni ślady dogadzania.

Danusiu, polarki doszły .Dzięki bardzo :1luvu: W sobotę ogarniam budy dzikunów będą jak znalazł.

Nie pochwaliłam się,że Robaczek legł mi dziś na klacie i mruczał . Bałam się ruszyć a tam karczek dopiekał się w piekarniku.Zdecydował się mnie opuścić na dźwięk minutnika.Jestem mu wdzięczna bo rodzina może jeść nie przyjrane mięśko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 25, 2012 21:10 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

Robaczek na klacie u Asi ,no no :lol:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: dla ogłoszeń :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt paź 26, 2012 11:49 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
witamy się i pozdrawiamy :P :P
:ok: :ok: :ok: :ok: za ogłoszenia :!:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 26, 2012 13:56 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

My też się witamy cisi podczytywacze. :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt paź 26, 2012 17:39 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

Powaliła mnie dziś migrena.Dopiero jako tako funkcjonować zaczynam.
Jest źle z tą moją głową. O czym świadczyć może ilość kotów w domu :mrgreen:
Wkleiłam foty maleńtasów i oczywiście nie to nacisłam.Poszły w diabły. :cry:

Kocińskie wyczuwając moje bóle były dziś spokojne nad wyraz.Z przyjemnością legły na kocu .Profilaktycznie dbając o swoje zdrowie.Dzień pod kocykiem gdzieś mnie zaginął.Obudził mnie rano i wieczorem wieczór :(
Biorę się za ogłoszenia. Choć tyle mogę uratować z czasu straconego.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 26, 2012 19:29 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

:ok:

Za zdrowie Twoje, rodzinki i wszystkich kociastych :)
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Pt paź 26, 2012 19:30 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

ASK@ pisze:Powaliła mnie dziś migrena.Dopiero jako tako funkcjonować zaczynam.
Jest źle z tą moją głową. O czym świadczyć może ilość kotów w domu :mrgreen:
Wkleiłam foty maleńtasów i oczywiście nie to nacisłam.Poszły w diabły. :cry:

Kocińskie wyczuwając moje bóle były dziś spokojne nad wyraz.Z przyjemnością legły na kocu .Profilaktycznie dbając o swoje zdrowie.Dzień pod kocykiem gdzieś mnie zaginął.Obudził mnie rano i wieczorem wieczór :(
Biorę się za ogłoszenia. Choć tyle mogę uratować z czasu straconego.

:oops: :oops:
boląca głowa sygnałem, że za dużo na niej masz...
ale jak Cię znam, zaraz będzie jeszcze więcej :mrgreen:
ogłoszenia :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 27, 2012 12:11 Re: OTW7-Żuk[*]koty,koty,koty...i my:)

Zimno.Biało.Paskudnie.
Panu Bogu nie udała sie zima.Oj nie.Patrzę z perspektywy kociej.
Choć dziś okiem sprawnym bo okularzonym zlustrowałam futra. Mają trochę zapasu na zimę.Nawet więcej niż trochę. Tylko kocia-puszczalska chudawa.Ale mam nadzieję,że nadgoni stado bo obecne antybiotyki pomagają jej.Mniej ją słychać.Wcześniej jakby w kuźni pracowała i dmuchałą w miechy. Nie popłca lekkie życie.A do łapeczki wejść sie nie chciało.

Któreś ze stada wymiotuje, któreś charkoli, któreś...Dzień jak co dzień.Wczorajsze lenistwo okupiłam dziś konkretną robotą.Zerwałam z piernatów Samochwałę i Detektywa Smrodziucha. Choć ten jeszcze lenił się rano bo nadal gdzieś obce zapachy czuję.

Zakupiliśmy (znów to wdzięczne słowo :mrgreen: ) akumulatorki do aparatu.Może uda cyknąć coś fajnego. Szczególnie Klan Burasów potrzebuje "domowych" fot i maleńtasy.
Z KB Robaczek i Zuza śpią na mnie. A potem spierdzielają gdzie pieprz koci rośnie. Żwir na odmianę odsunął się od nas. Wszystkie łączy miłość do pieczonego karczka i spotykają się w zgodzie przy naszych talerzach.Wtedy nie straszne im nasze dłonie opazurzone w noże i widelce.Wszak wiadomo po co one są.Pozwalają szybciej kroić mięsko.
Maleńtasy mają niestety ...świerzba. Zwróciło wczoraj moją uwagę ich namiętne czochranie się po uszach.Cholera jasna, jak to przelazło.Wpierw miały uszyska położone i nic człek nie sprawdzi. Potem nic widać nie było.A teraz rozgrasoało się paskudztwo w biednych małżowinkah.Musimy zakupić specyfik bo mało go zostało. Mamunia nie ma ale miała. Sprzedała widać dzieciom.
Maleńkie są cudne.Ale nie raz to pisałam.3 gerberki to zaczyna być mało. Marysia dopaja się z przyjemnością mlekiem.Dziś towarzystwo dostało śniadanie wcześniej.Do przyjścia TZ z pracy mocno zgłodniało i wyżebrało okładkę.

Wklejam fotki rodzinki.Ble jakie ale som.Misia najmniej widać. On cyca pilnuje albo leci spać na naszych kolanach.Wczoraj jak puszczałam ogłoszenia dzielnie mi towarzyszył przez sen. Reszta wariowała.Są już sprawniejsze i pięknie się bawią.Dziś odrobaczamy się.Kciuki potrzebne.

Tadammm
Panie i Panowie oto Marysia i jej dzieci.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 27, 2012 12:41 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

O rany... wyglądają jak... koty! :mrgreen:
Cudne są :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 27, 2012 12:48 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

Ale śliczne maleńtasy. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob paź 27, 2012 12:51 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: słodziutkie, wesolutkie, istne...kocięta :?: 8O
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 27, 2012 14:07 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

Cudne wszystkie, i mama też :) :1luvu:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Sob paź 27, 2012 14:09 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

Brzydkiego kota nie widziałam nigdy w życiu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 27, 2012 16:54 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

Śliczne maleńswa i rudaski są :1luvu: i szyki gryzące i mamcia dymna ,śliczne :1luvu:

Dziś bardzo się cieszę ,że podjeliśmy właściwą decyzję o pozostaniu maleństw pod Waszą opieką,
ja jakoś wymiękam pod ciężarem problemów z chorobami które jakoś wychodzą pomimo
wszelkiej ochronie.
Asiu trzymam za zdrówko kociaków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie paź 28, 2012 6:53 Re: OTW7-Żuk[*]Komu maleńtasa...a nawet 4 ? foty s.63

Iwonko, też tak uważam.Choć byłoby nam na pewno luźniej :wink:
Maleńtasy od wczoraj przeniosły się na łóżko i tam spędzają noce i dnie.Mamunia także tam zawędrowała. Juz zaczęła podsypiać na nim jak TZ miał dyżur nocny przy dzieciach. Dyżur polega na tym,że śpi się w pokoju dziecinnym by kociki wiedziały do czego służy wyro i człowiek.Załapały i jestem z nich dumna.Marysia też załapała.
One w ogóle (pisałam już o tym) do nas lgną bardzo. Są strasznie kochane.I namolne.


Wybrałam sie dziś do dzikunów czasem starym choć nowym.Pusto od ludziów było. Paskudnie na oko też było.Śnieg pooblepiał gałęzie.Wszystko do ziemi przygięte, połamane.Mokro bardzo.Zanim je nakarmiłam musiałam talerzami śnieg odgarnąć. Sobie łopatę powinnam sprawić. Tyłeczki deczko przymroziło bo pożarły prawie wszystko.Wpierw wybrały nerki, potem puszkę a potem chrupki.Prawie puste talerze sprzątałam. Nawet Kochaś pojawił sie i nie wybrzydzał przy jedzeniu. Troszkę się spasł kawaler.Mamunia mniej charczy.3 koty nie zjawiły sie na posiłku.Może w piwnicy siedzą. Nie dało rady budek oporządzić bo zostały ścięte gałęzie i wszystko pokotem leży.Sterty. Łazić po tym nie ma sensu.Znając siebie wolę nie ryzykować bo coś mi się przytrafi.Muszę czekać na zabranie.

Musze paputki zimowe zainwestować.Te co mam na lato sie nadają. Tylko co zrobić jak wsio za drogie lub...za drogie.Jakieś śniegowce by się zdały najlepiej. Odzież ochrona takoż. Wracając od posesjowej stałam w tej brei z dala od ulicy bo widziałam szaleńczo goniący samochód. Na drodze było jeszcze gorzej bo wszystko płynęło. Oczywiście dosięgnął mnie odrzut i zostałam ochlapana od stóp do głów. Jak w kiepskiej komedii musiałam okulary z brudu obetrzeć i z siebie wszystko strząsnąć. Płynęło wsio.Tylko ranna godzina i strach przed skalaniem usteczek brudem z twarzy płynącym powstrzymały mnie przed przekleństwem.Dzień święty a ja taka upierdzielona i zła mijałam wyfiokowanych ludzi pędzących na modlitwy. Do tego papucie mi przesiąkły.
Ale za to niedziela, ale za to niedziela...

Idę podulczyć w wyrku.Nożyny ogrzać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 121 gości