Kotki sa dzikie,ale do zlapania.W czasie karmienia moge je poglaskac prawie wszystkie.
Najbardziej odwazny i najmniej bojacy to buro-bialy i bialy.Niedlugo pewnie uda mi sie zobaczyc czy to kotki czy kocurki.
niestety jest im bardzo zimno,trzesa sie z zimna,ale postawilam im tam budke ze steropianu,do srodka wlozylam kocyk.
Dziekuje Arcana za puszki

bo w sumie na dzialce mam 12 kotkow do wykarmienia.
glodne kotki nie sa,dbam o nie.
Najwiekszy problem mam z ta kotka w ruderze,z brazowo-biala,postaram sie zrobic jej zdjecia.
wiecznie nie moze tam siedziec,bo wydaje mi sie,ze jeszcze bardziej zdziczeje.
Juz ja odrobaczylam,podalam Metacam,a od jutra zaczne podawac antybiotyk.