WAW-Mikunia. Bardzo smutno.

Mikunia

Milenka

Nowa zabawa Miki i Notki i... Milenki - gdzie jest Milenka?

Mikunia porzuciła pozę łagodnego kotecka i w zabawach jest prawdziwym tygrysem - biega, przyczaja się, poluje, skacze, ucieka, dosłownie już niczym się nie rózni od pozostałych rezydentek. kiedyś była ostrożniejsza w zabawach. Od kilkunastu dni widzę jak brakuje jej drapaka, jak się kręci i rzuca na maleńki kołek i drapie zawzięcie.
Problem z dziąsełkami narasta i to chyba poważnie - Mikunia wystawia już od dłuższego czasu języczek, nie cały czas, ale tak się dzieje - dzisiaj gdy stadko sępiło ode mnie wędlinkę i jej rzuciłam to wydała z siebie okrzyk i nie zjadła, dałam jej bardziej miękkiej i już pałaszowała z radością. Będę się szykowac do wetki :roll:

.

Byłyśmy u wetki dzisiaj. W pyszczku dramat!!! Dotyczy tylnych ząbków - pani dr nawet nie otwierała MIkuni do końca pyszczka, bo to co zobaczyła to nabrzmiałe, opuchnięte, ognistoczerwone dziąsła..... :roll:

Powiedziała, ze to ją musi bardzo bolec i że ponieważ ma pewnośc, ze ja przyjade w czwartek na kontrolę to dlatego dzisiaj nie będzie jej tak męczyc. Dostała baterię leków, niestety razem ze sterydem, ale już nie było wyjścia. Niunia zachowywała się cudownie, tak niesamowicie ufnie.... Mimo braku przekonania pani dr na moją prośbę zaczniemy kurację tfxem, choc usunięcia tylnych ząbków pewnie nie da się uniknąc gdyż porobiły się kieszonki przy dziąsełkach... :roll:

Ale są i dobre informacje - uszka bez zmian, czyli zdrowe!!!

I po kontroli. Odwazyłam się zajrzec do pysia gdy dr powiedziała, ze jest dużo lepiej i mnie zmroził widok.... Mikunia dostała długodziałający steryd i mam miesiąc na zorganizowanie usunięcia tylnych ząbków... :cry:

Niestety ale dziąsła przy nich sa okropne i faktycznie są kieszonki, więc żadna kuracja na to już nie pomoże.

Steryd to broń obosieczna - na apetyt i dziąsełka (a może lepiej w odwrotnej kolejności :mrgreen:

) pomógł, na apetyt az za bardzo, niestety Mika kicha i to z każdym dniem coraz potężniej... jutro w świetle dziennym zobaczę co się dzieje w nosku.

no to niefajnie u Ciebie, z tymi dziąsłami i wystawianiem języczka miała również kłopoty mała BeBe od Smarti

Po zapanowaniu nad dziąsłami Mikunia już nie wystawia języczka. Natomiast ma wypływ surowiczy z oczka. Bęe dzisiaj u wetki i będę pytac co robic.

qrde jak nie urok....tyle było zachodu żeby wyciągnąć ją z tej schroniskowej traumy, chorób a teraz to

EdytaB_a pisze:qrde jak nie urok....tyle było zachodu żeby wyciągnąć ją z tej schroniskowej traumy, chorób a teraz to

Ale nie dzieje się nic strasznego - po prostu efekt po sterydowy. Mam jej dawac beta-glukan w dawce leczniczej. Najważniejsze, żeby się nie zrobiło powikłanie bakteryjne to Mikunia da radę. Wygląda już jak kulka, ma taki straszny, wilczy apetyt.

Kicha i sapie jak miech Kowalski

na tyle, ze w nocy robiłam mice inhalacje - sapanie ustało do dzisiaj do południa, więc znow powtorzyłam. Kompletnie nie wiem czy dobrze je robię choc mam super wskazówki :lol:

mam nadzieję, ze Mika wyjdzie z tego bez antybiotyku i że nie przegapię sygnałów rozwijającej się podstęponie groźnej jakiejś choroby no żeby katar zszedł do płuc czy oskrzeli itp. W dalszym ciagu nie ma wycieku ropnego więc antybiotyk trzymam w pogotowiu.

Mikuniu no nie wygłupiaj się :ok:

Marzenia-rozważ jeśli chcesz usunięcie ząbków u naszej wetki-jest świetna i bierze symboliczne pieniądze od nas.

Duszno w chacie jak cholera. Ale lubię zapach tymianku. Włanie zapakowałam Mikunię znów do transporterka na kolejną inhalację. Na pół godziny.
Dzisiaj wybiegła na korytarz i się bawiła, wczoraj było gorzej, pewnie jej trudno było biegac. Ale kicha i gulczy jej w nosku cały czas, mi się wydaje że ciut mniej, ale to moze byc myślenie życzeniowe, a na tym się nie moge opierac. Więc zakładam, ze kichanie jest, siąpienie w nosku też, wypływu ropnego z nosa ani z oczu nie ma. Sapie też, ale zdecydowanie mniej niż wczoraj o tej porze.

smarti pisze:Marzenia-rozważ jeśli chcesz usunięcie ząbków u naszej wetki-jest świetna i bierze symboliczne pieniądze od nas.

moja też jest świetna, leczy Mikę od samiutkiego początku, od pierwszego dnia więc ją idealnie zna. Usuwała ząbki Przylepce, więc mam nadzieję, ze będzie bdb.

WAW-Mikunia. Bardzo smutno.

Kto przegląda forum