michalinadzordz pisze:Dziś byli u mnie państwo oglądać Niutka i są zdecydowani na adopcję. Ja też jestem zdecydowana co do nich, bo dla kota wychodzącego idealne warunki - domek na uboczu, tylko 5 sąsiadów, nie ma żadnej drogi w okolicy, Państwo wiedzą na co się piszą, wiedzą, że kot jest trudny, ale wybrali właśnie jego, bo chcą go oswoić. Całą zimę spędzi w domu, a na wiosnę zaczną go wypuszczać. Mają już 2 koty - 1 siedzi na dworze bo lubi, a do domu przychodzi jeść i spać, a drugi większość czasu siedzi w domu, ale wychodzi załatwiać się i spacerować po dworze. Koty mają 2 i 3 latka. Mam nadzieję, że Niutek wpisze się w tą kocio ludzką rodzinkęZobaczcie jaki będzie miał luksus - wizyta przed-przed adopcyjna na google maps
![]()
W piątek późnym popołudniem zawożę go do domku
Od niedzieli mam w DT jeszcze jednego kotka od Pani Jadwigi - 5-mies. Kajtusia i ma na Niutka świetny wpływ. Niutek podchodzi do mojej dłoni i dotyka jej noskiem, dziś nawet łasił się o moje nogi i ukradkiem udało mi się go pogłaskać bez lamentu i ucieczki
