FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2012 8:53 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

Moim zdaniem - apel p. prezydent. Chyba w ubiegłym roku?

Edit: tak, apel - o tutaj:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/50 ... ,id,t.html
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70418
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 15:24 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

... no to sobie wreszcie trochę popiszę!
sobota, 13.10.2012, ok. 16:00
postanowiłam się wygrzać
postanowiłam się wygrzać, bo kaszel i katar zaczął mnie męczyć nie na żarty
zagrzałam sobie piwo
sączę powolutku (bo za ciepłe mi wyszło)
... telefon
dzwoni dite i pyta:
- masz może kontener i czy mogłabyś przyjechać na ul. Janosika?
- bo wiesz, zobaczyłam małego wynędzniałego kotka i nie chcę go spuścić z oka

no mam...
no, dobra przyjadę...
i pojechałam, na lekko plączących się nogach
kociak złapał się dość szybko
to małe czarne chuchro, z rozdętym od robali brzuszkiem, ledwo utrzymujący równowagę na trzęsących się ze strachu łapkach, z zaropiałymi oczami i zrudziałą sfilcowaną sierścią, w lecznicy oprychało mnie jakby było co najmniej tygrysem
Obrazek
(to "brońzowe", to Felix a nie kupa!)
... a na "deser", to czarne chuchro obdarowało nas pokaźną kupką "świerzbowego bagienka"
kociak został w lecznicy
po powrocie do domu zagrzałam sobie drugie piwo...
sesemes od dite (16.10.2012):
Jeszcze został w lecznicy. Przylepa, żarłok, mruczy i ugniata:) Sama skóra i kości, niestety ma sraczuchnę, ale apetyt dopisuje i nie ma gorączki więc chyba nieźle rokuje. Tylko, że sierść ma jak filc suchą.
i następny (20.10.20120):
Janosik w nowym domku. Hough
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 15:36 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

Takie pytanie mam skromne bo tu doswiadczonych co niemiara. jesli moj tymczasik ma FIP to po jakim czasie moge do domu cos przyniesc?? najwczesniej i czy dezynfekcja cos pomoze?
zapraszam bardzo serdecznie do nas:):)

viewtopic.php?f=1&t=146525&p=9289253#p9289253

kasia04051987

 
Posty: 444
Od: Śro sie 31, 2011 20:44

Post » Wto paź 23, 2012 16:03 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

kasia04051987 pisze:Takie pytanie mam skromne bo tu doswiadczonych co niemiara. jesli moj tymczasik ma FIP to po jakim czasie moge do domu cos przyniesc?? najwczesniej i czy dezynfekcja cos pomoze?

myślę, że najlepiej zapytać kotologa...
jakiegoś doświadczonego kotologa oczywiście, lub poczytaj tu:
http://www.vetopedia.pl/article44-1-Zak ... _FIP_.html
ja miałam koty z FIP'em i reszta stada się od nich nie zaraziła
a skąd wiesz, że ma FIP'a?
mokrego czy suchego?
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 16:49 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

ewa_mrau pisze:
kasia04051987 pisze:Takie pytanie mam skromne bo tu doswiadczonych co niemiara. jesli moj tymczasik ma FIP to po jakim czasie moge do domu cos przyniesc?? najwczesniej i czy dezynfekcja cos pomoze?

myślę, że najlepiej zapytać kotologa...
jakiegoś doświadczonego kotologa oczywiście, lub poczytaj tu:
http://www.vetopedia.pl/article44-1-Zak ... _FIP_.html
ja miałam koty z FIP'em i reszta stada się od nich nie zaraziła
a skąd wiesz, że ma FIP'a?
mokrego czy suchego?
... mry!


nie wiem czy to FIP wynik testu negatywny natomiast brzuch zalany woda .dostaje antybiotyki woda z brzucha raz spuszczana teraz nie przybiera .Jest ale nie za duzo...wnetrznosci plywaja...goraczkowal 5 dni po 41st. codziennie antybiotyk srodek przeciwgoraczkowy -wtedy przechodzilo i znow jadl i szalal teraz to samo... ale podejrzenie fipu jest co innego ?nie mam pojecia
zapraszam bardzo serdecznie do nas:):)

viewtopic.php?f=1&t=146525&p=9289253#p9289253

kasia04051987

 
Posty: 444
Od: Śro sie 31, 2011 20:44

Post » Wto paź 23, 2012 17:59 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

z małą przerwą kontynuuję, czyli jak to w tym Biegańskim było;
wtorek, 16.10.2012, godz.14:07 - telefon ze szpitala im. Biegańskiego
ale od początku:
w grudniu(chyba) 2010 zadzwoniła do mnie koleżanka tam pracująca i powiedziała,
że Panie Karmicielki wydłubały ze śniegu 6 malutkich kociaków
pojechałam natychmiast z kontenerem i termoforem
po przeglądzie technicznym w lecznicy okazało się, że:
- mają ok 3 tyg.
- jeden ma niemierzalną temperaturę (odszedł jeszcze tej samej nocy)
- jeden ma ok 36 st. i dość sporą przepuklinę pępkową (odszedł po paru dniach)
- wszystkie mają galopujący kk
a to jeden z maluszków parę dni po przywiezieniu do domu:
Obrazek
a to pozostała czwórka z Ciotką Iiwą, zdjęcie zrobione na początku 2011 r.
Obrazek
u samej góry, wciśnięty w kącik, śpi Edward Gipsołapy
otóż Edek miał zwyczaj chodzenia po drutach klatki, od środka oczywiście
jak małpka
wychodziło mu to znakomicie!
aż do momentu kiedy łapka mu utknęła i... się zwichnęła
i kotolożki w lecznicy zrobiły mu taki malutki bucik gipsowy
i Edwardowi to wcale nie przeszkadzało wspinać się po drutach na trzech łapkach
a to łapka Gipsołapego Obrazek
w gustownym, podpisanym gipsie

potem, od koleżanki tam pracującej, dowiedziałam się, że:
- przy jej pawilonie żyje sporo kotów
- Panie Karmicielki parę już wycięły
- Panie Karmicielki będą "skłonne przyjąć" naszą pomoc
no to się umówiłyśmy, trochę o tym napisała annskr:
viewtopic.php?f=1&t=122271&hilit=Biega&start=300 (31.03.2011. 10:33)
viewtopic.php?f=1&t=109324&start=255 (13.04.2011 15:49)
współpraca zakończyła się karczemną awanturą, jaką zrobiła nam jedna z Pań Karmicielek
nie chce mi się już o tym pisać, ale proszę mi wierzyć, było bardzo niemiło
od tamtej pory, co jakiś czas zastanawiałam się,
jak Panie Karmicielki sobie poradziły ze swoim rozmnażającym się stadem
i tak, na tym zastanawianiu się, zeszło mi aż do wtorku, 16.10.2012, do godz.14:07
zadzwoniła Sylwia, że w betonowej dziurze, wprost na błocie leżą dwa kociaki
q...a, powiedziałam sobie pod nosem, a na głos, że nie ma problemu mogę przyjechać i je stamtąd wydłubać,
ale Panie Karmicielki mają je zabrać do siebie do domu
pojechałam, wydłubałam, wsadziłam do kontenera
żadna z Pań Karmicielek się nie pojawiła, a od Sylwii dowiedziałam się, że nie zaopiekują się maluchami
powiedziały: tyle się już u nas urodziło i jakoś sobie dały radę...
zacisnęłam pięści i usta, toż to Sylwia nie jest niczemu winna, przecież
oto one (ok. 6 tyg.)
Obrazek
... i nie sądzę, żeby takie drobinki dały sobie radę
... mry!
ps. ciekawam bardzo, ile mi teraz zejdzie na tym "zastanawianiu się", do następnego wydłubywania

[edit] literówka
Ostatnio edytowano Śro paź 24, 2012 17:10 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 1 raz
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 18:15 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

hikora pisze:Cisza tu, dziewczyny działają, ale się nie chwalą, a szkoda, bo miło poczytać.
Pochwalę się więc ja moim malutkim sukcesem: Kacperek już ma zdrowe płuca. Byłam grzeczna, przytulałam, jak mi nakazano, wpychałam leki j.w. i na dzisiejszym zdjęciu płuc widać wyraźnie oba płucka i serduszko. Mały jest wesolutki, rozrabia - choć ciągle z wysokością są problemy, zaprzyjaźnił się z moimi kotami, je jak odkurzacz; a jak mruczy!
Podziękowania należą się obu Paniom Aniom, które go wyciągnęły spod kosy i Ewie_mrau, która mnie upewniła, że nie panikuję i że jeśli nie zgadzam się z opinią jednego lekarza, powinnam iść do drugiego.
Gdybym tego nie zrobiła, Kacperek by nie przeżył.
DZIĘKUJĘ!


Widziałam RTG! Dumna jestem z organizmu Kaceprka i z Ciebie. REWELACJA!!!! Kacper - rozrabiaj sobie teraz ile wlezie :twisted: Buziaki od cioci.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 18:30 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

... właśnie się dowiedziałam o trójce 3 tyg. maluszków
i nie mamy ich gdzie włożyć!
pomocy!
... buuu!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 21:11 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

Ewa - dostała Twoje wiadomości - nie mam jak pomóc, przykro mi. W lecznicy nie będą bezpieczne, w domu mam w sumie 5 kotów i psa w kawalerce.
Może ktoś mniej zakocony?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 21:33 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

Ja mam ponad 20... metraż wiekszy niż kawalerka ale jest ich i tak za duzo - rodzina zbuntowala sie juz dawno :(

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2012 5:54 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

Ja mam 12, ale nie dam rady karmić, pracuję, większość dnia mnie nie ma...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70418
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2012 8:21 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

dzięki dziewczyny!
późna jesień, to najgorszy czas dla maleńkich maluszków
wczoraj odebrałam dwa telefony = 6 drobinek, które powinny wylądować w ciepłych domowych pieleszach
mam nadzieję, że dziewczyny, które je znalazły, dały sobie jakoś radę
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2012 15:15 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

kasia04051987 pisze:[...]nie wiem czy to FIP wynik testu negatywny natomiast brzuch zalany woda .dostaje antybiotyki woda z brzucha raz spuszczana teraz nie przybiera .Jest ale nie za duzo...wnetrznosci plywaja...goraczkowal 5 dni po 41st. codziennie antybiotyk srodek przeciwgoraczkowy -wtedy przechodzilo i znow jadl i szalal teraz to samo... ale podejrzenie fipu jest co innego ?nie mam pojecia


myślę, że powinnaś skontaktować się z jakimś innym lekarzem
może telefonicznie?
wg mojej wiedzy, FIP jest nieuleczalny...
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2012 15:21 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

ewa_mrau pisze:
kasia04051987 pisze:[...]nie wiem czy to FIP wynik testu negatywny natomiast brzuch zalany woda .dostaje antybiotyki woda z brzucha raz spuszczana teraz nie przybiera .Jest ale nie za duzo...wnetrznosci plywaja...goraczkowal 5 dni po 41st. codziennie antybiotyk srodek przeciwgoraczkowy -wtedy przechodzilo i znow jadl i szalal teraz to samo... ale podejrzenie fipu jest co innego ?nie mam pojecia


myślę, że powinnaś skontaktować się z jakimś innym lekarzem
może telefonicznie?
wg mojej wiedzy, FIP jest nieuleczalny...
... mry!


Tak zdaje sobie z tego sprawę. Na razie podawane są leki bo woda się nie zbiera a stoi w miejscu.Zbijamy temperaturę ,jeśli okażę się iż na 100% to FIP kociak zostanie uśpiony:(
zapraszam bardzo serdecznie do nas:):)

viewtopic.php?f=1&t=146525&p=9289253#p9289253

kasia04051987

 
Posty: 444
Od: Śro sie 31, 2011 20:44

Post » Śro paź 24, 2012 16:21 Re: FFA Łódź 1353+284 - pogryziona, oskórowana - drastyczne

... no to dobiję sobie do setki, a co!
sobota, 20.10.2012, godz. 13:00, działki gdzieś na obrzeżach Łodzi
zadzwoniła PewnaPani, że na działkach (gdzieś na obrzeżach Łodzi) pojawiła się domowa kotka z dwoma maluszkami
pomyślałam sobie:
ładna pogoda jest, czemu więc nie pooddychać trochę świeżym powietrzem
a PewnejPani powiedziałam, że nie mamy gdzie upchnąć KociejRodzinki i, że musi sama coś wymyślić
na szczęście wymyśliła
no więc jestem na działkach, gdzieś na obrzeżach Łodzi
KociaRodzinka zlokalizowana, łapka ustawiona, papierosek, zacykluk
Obrazek
papierosek, zacykluk
Obrazek
papierosek, zacykluk
Obrazek
no i nie byłabym sobą, gdybym nie zajrzała pod ogonki, hih!
no i nie poodychałam sobie za długo...
KociaRodzinka pojechała do znajomych PewnejPani
... mry!
ps. nazwisko i adres znane redakcji
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 129 gości